Teraz jest 23 listopada 2024, o 17:42

Kulinarne smakołyki

Dom i okolice: nasi domownicy, kulinarne opowieści, dekorowanie, ciuchy, szycie i dzierganie, domowe ogrody
Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 16 marca 2014, o 00:14

No tak, ale raz na jakiś czas stanowi całkiem przyjemne urozmaicenie...
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 16 marca 2014, o 00:19

Dorotka napisał(a):Ale w takich zupkach to tylko chemia, nic więcej.

Właśnie z tego powodu :]
Ale ja jestem niewyuczalna, a zupki chińskie to normalnie kilogramami mogłabym :zalamka:

Avatar użytkownika
 
Posty: 13118
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 16 marca 2014, o 01:33

Naprawdę? A mi żadna nie smakuje. Z takich gotowców to tylko sos pieczeniowy robię, a i to bardzo rzadko.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 16 marca 2014, o 12:48

gotowy sos u mnie w domu nie przejdzie, za bardzo lubią ten mojej reki, jak kiedyś chciałam się pospieszyć to odmówili jedzenia ;)
każdy ma swoje smaki, a moje widać nastawione są czasami na tanie chińskie pseudo jedzonko ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 17 marca 2014, o 13:31

Dziewczyny a powiedzcie mi gdzie teraz nie ma chemii i antybiotyków?
Zwierzęta dostają antybiotyki od małego, rośliny podsypywane nawozami i pryskane też antybiotykami i innymi świństwami.
Żeby jeść bez dodatków trzeba by mieć własne pole i własną trzódkę, a to przecież też nie jest pewne że nic się z powietrza nie zaplącze.
Jasne unikać jak się da, ale też nie da się całkiem. Smutne to.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 17 marca 2014, o 14:06

Ale to nie są porównywalne sprawy. Zupek z proszku da się unikać, więc to nie musi być smutne ;)

Ja mam tylko jedno danie sproszkowane, które lubię (może bym miała więcej, ale ich nie testuję) - nudle Knorra. Miałam taki etap, że je jadłam raz w tygodniu, w weekend, ot taka 'nagroda'. Na szczęście udało mi się ten obyczaj zarzucić, bo dlaczego właściwie mam 'nagradzać' swój organizm czymś, co nie da mu nic poza pięcioma minutami podkręconej glutaminianem sodu przyjemności? Przecież to co w środku to też jestem ja, nie tylko te kubki smakowe na języku.

Zdarza mi się to jeszcze jeść, ale już dużo rzadziej. Chyba się starzeję, bo coraz częściej takie rzeczy wydają mi się bezsensowne ;)
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 17 marca 2014, o 16:26

Agrest napisał(a): Przecież to co w środku to też jestem ja, nie tylko te kubki smakowe na języku.

Ale mi się to zdanie podoba! Piękne i mądre.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 17 marca 2014, o 18:08

Agrest napisał(a):Ale to nie są porównywalne sprawy. Zupek z proszku da się unikać, więc to nie musi być smutne ;)

Ja mam tylko jedno danie sproszkowane, które lubię (może bym miała więcej, ale ich nie testuję) - nudle Knorra. Miałam taki etap, że je jadłam raz w tygodniu, w weekend, ot taka 'nagroda'. Na szczęście udało mi się ten obyczaj zarzucić, bo dlaczego właściwie mam 'nagradzać' swój organizm czymś, co nie da mu nic poza pięcioma minutami podkręconej glutaminianem sodu przyjemności? Przecież to co w środku to też jestem ja, nie tylko te kubki smakowe na języku.

Zdarza mi się to jeszcze jeść, ale już dużo rzadziej. Chyba się starzeję, bo coraz częściej takie rzeczy wydają mi się bezsensowne ;)


Agrest mądrze mówisz i myślę, że sporo osób o tym wie, ale to czasami bywa bardzo wygodne. A jeśli zupkę zjem raz na miesiąc to uznaję, że aż takiego spustoszenia w moim organizmie nie poczyni. Choć przyznaję, że czasami wracam do domu z głębokim przekonaniem, że jak nie zjem to padnę na miejscu ;)
Ze zdrowym jedzeniem i dorastaniem do niego chyba tak faktycznie jest. Przynajmniej u mnie. Ale też bez przesady, bo w sumie trzeba mieć trochę przyjemności.

Avatar użytkownika
 
Posty: 14642
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Tychy

Post przez Lorelei » 17 marca 2014, o 18:13

Dziewczyny, wybaczcie, że wam się wtrącę w dyskusję, ale chcicałabym zapytać czy macie jakieś przepisy na sałatki, co to bym mogła na urodziny zaserwować. Coś bez papryki, pomidorów i robali :P Cokolwiek, ale żeby było smaczne, bo te takie nasze co jemy zawsze już nam się zbrzydły po prostu :P I czy macie jakies pomysły na jakieś zapychacze? ;) Jeden już mam: kurczak, szpinak, ser w cieście francuskim :P Więc o coś w tym stylu mi chodzi :hyhy:

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 17 marca 2014, o 18:17

a nic z piekarnika nie planujesz?
bo to coś innego, można wcześniej zrobić, a potem tylko nastawić :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 14642
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Tychy

Post przez Lorelei » 17 marca 2014, o 18:18

A może być i z piekarnika :P To francuskie własnie z piekarnika będzie, tylko właśnie mamy z mamą zaćmienie :P

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 17 marca 2014, o 18:27

u mnie zawsze sprawdza się zapiekana mozzarella - albo na grzankach wtedy z pomidorami z lodówki z winegretem i sosem balsamicznym, albo zapiekana, w całości owinięta w szynkę parmeńską, albo każdy inny cienki boczek (choćby biedronkowy), tyle, że wtedy to w takich małych pojedynczych ceramicznych kokilkach.
Albo zwykłe śliwki nadziewane na patyczki owinięte boczkiem lub szybką parmeńską.
A na deser sałatka owocowa ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 14642
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Tychy

Post przez Lorelei » 17 marca 2014, o 18:32

Natchnęłaś mnie tym boczkiem :P Śliwki w boczku u mnie tak niebardzo, ale za to ziemniaki owienięte boczkiem z sosem z serka topieonego znika w 5 minut :P Widzisz jak mi przypomniałaś :evillaugh: A dawno tego nie robiłyśmy, więc można to zrobić :hyhy:

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 17 marca 2014, o 18:34

uwielbiam takie ziemniaki :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 13118
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 17 marca 2014, o 22:55

Jeśli masz ochotę bawić się w pieczenie, to może wypróbuj Jajka w koszyczkach z szynki: potrzebna ci do tego będzie forma do mufinek . Każde wgłębienie mufinkowe posmaruj masłem, wyłóż grubszym plasterkiem szynki, tak by brzegi wystawały nieco ponad brzegi foremki, do środka nałóż farsz z pieczarek podduszonych z cebulką, a na to delikatnie wbij jajko, dopraw solą i pieprzem i do piekarnika na kwadrans [tak, żeby jajeczko się ścięło]. A potem to już tylko posyp szczypiorkiem i wsio. Wyjmujesz taki szynkowy koszyczek każdemu na talerzyk, dekorujesz czym chcesz: sałatą, pomidorkami koktajlowymi, papryką.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 17 marca 2014, o 23:09

Lore, daaawno temu podawałam super banalny przepis na kuraka. Pomidory można pominąć, albo zostawić, łatwo je wybrać bo są w całości: viewtopic.php?f=13&t=154&p=657661&hilit=kurczaka#p657661

a kurczaka po chińsku w sosie śliwkowym z migdałami i brokułami?

Polędwiczki lub piersi z kurczaka
Grzyby mun
Świeży imbir
Olej arachidowy
Sos hoisin (do kupienia w marketach, firmy blue dragon)
Sos sojowy jasny
Migdały
Jak kto lubi mogą być brokuły
Sos śliwkowy, który trzeba zrobić. Do niego potrzebne są:
Powidła węgierkowe
Chili
Wódka
łyżeczka cukru
Sos sojowy jasny
Mieszamy składniki do uzyskania jednolitej mazi i mamy sos śliwkowy.
Kurczaka w oliwie tak na pół godzinki namoczyć.

Następnie na suchej patelni prażymy migdały. Później kurczaka usmażyć na złoto, do michy w której leżą już uprażone migdały. Grzyby mun trzeba przygotować według przepisu na opakowaniu. Muszą się pomoczyć i zagotować. Smażymy podziabany imbir z sosem hoisin. Dodajemy podziabane grzyby mun niech się też przesmażą. Potem do michy, dodajemy sos śliwkowy, ewentualne brokuły.
Proporcje trzeba dobierać na duszę i smak własny.

Na przystawkę super są babeczki np z pastą z łososia ;) gotowe babeczki, bardzo smaczne można kupić, tylko wewnętrze trzeba im dorobić.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 14642
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Tychy

Post przez Lorelei » 17 marca 2014, o 23:29

O, dzięki dziewczyny, może z czegoś skorzystam, z mamą muszę skonsultować co ludzie będą żarli :hyhy: A jakieś sałatki? :hyhy:

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 17 marca 2014, o 23:42

Lore, lubicie tortellini?
paczka tortellini ugotowanych ;)
puszka ananasa (w kawałkach ananas)
ok. 3/4 kostki sera (w kostkę)
podobna ilość szynki (w kostkę)
2-3 jajka (kostka)
cebula (kostka)
puszka kukurydzy (tak naprawdę może być też groszek lub czerwona fasola, zależnie od upodobań)
pół jogurtu+trzy łyżki majonezu, sól, pieprz, można dodać zioła typu greckie, włoskie, jak kto lubi.

wymieszać wszystko razem ;) to jest baaardzo pożywna sałatka.

druga.
Surowe pieczarki pokrojone dość drobno(ok. 400 g),
puszka zielonego groszku.
majonez (2-3 łyżki) z jogurtem plus sól i pieprz do smaku
pietruszka w sporej ilości, poszatkowana.
wymieszać wszystko razem. Banał ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 17 marca 2014, o 23:51

Lore, ja ostatnio robiłam taką:

makaron kokardki
tuńczyk w kawałkach w sosie własnym
szczypiorek
pół słoika suszonych pomidorów pokrojonych w kostkę (surowych nie tknę za chol.., ale te są bardzo smaczne)
i 2-3 łyżki zalewy z pomidorów
Wymieszać i gotowe. :smile:

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 18 marca 2014, o 00:15

Joakar,chyba ja zmałpuję.Kocham suszone pomidory :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 18 marca 2014, o 00:39

A ja ma swoje :D Słoiczek, ale zrobiłam :mrgreen: Sos daję czasem do sałaty lodowej i mogę ją tak samą wcinać, pycha :drool:

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 18 marca 2014, o 08:30

Papaveryna napisał(a):Joakar,chyba ja zmałpuję.Kocham suszone pomidory :)


Polecam, następnego dnia jest nawet lepsza jak się wszystko przegryzie.
W oryginalnym przepisie makaron miał być pełnoziarnisty, ale ja dałam zwykły.

Avatar użytkownika
 
Posty: 14642
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Tychy

Post przez Lorelei » 18 marca 2014, o 22:45

Dziękuję bardzo dziewczyny, z czegoś na pewno skorzystam :hyhy: Ta z tortellini mnie kusi, bo przepis mamy na troszku inną, ale ta może będzie lepsza :mysli:

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 18 marca 2014, o 23:06

jak się pojawia na imprezie na stole to znika pierwsza :P a robimy podwójną ilość.

Jeszcze jedna mi się super przypomniała, tylko że ona jest specyficzna, ale uwielbiam tę sałatkę.
Paczka sałaty rukoli (jak ktoś nie lubi ostrego smaku rukoli można delikatną roszponką zastąpić)
dwie duże gruszki, obrać ze skóry i pokroić w kostkę
opakowanie sera rokpol (lub innego twardego pleśniowego) w kostkę również
wymieszać razem i polać sosem z jogurtu z jakimiś 3-4 ząbkami czosnku. Pieprz i sól do smaku.

My dajemy czosnku pół główki ale nie każdy musi to lubić :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 14642
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Tychy

Post przez Lorelei » 18 marca 2014, o 23:08

Oo fajnie brzmi, tylko czy u mnie to będą jedli :zalamka:

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Pani Domu to Ja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości