Do podziwiania: meble, rzeczy codziennego użytku, architektura itp.

przez **Janka** » 17 marca 2014, o 18:44

Fajnie ktoś to wymyślił.
Chyba było też coś podobnego o kobietach.

przez **Papaveryna** » 17 marca 2014, o 19:32

Desdemona napisał(a):

Kurde,przez ostatni tydzień korzystałam chyba z każdej z wymienionych usług.
Z niektórych nawet kilka razy.

przez **Janka** » 17 marca 2014, o 19:56

Mój facet mi ostatnio niczego nie naprawiał.
Nie mamy też żadnych zwierząt.
Ale nie mam wrażenia, że za mało go wykorzystuję, bo jako "pozostała działalność charytatywna" można zaliczyć, że mi codziennie gotuje i robi zakupy spożywcze.

przez **Papaveryna** » 17 marca 2014, o 20:19

Mój chyba też nic nie naprawiał.
Ale zawiózł mnie ostatnio do weta jak chciałam zapisać kotki.Dzisiaj obudziłam go o 8 (na drugą zmianę miał do pracy czyli mógł sobie wstać sporo później) i pojechał zawieźć Czesia.Wrócił i pojechał z Gremliną.Po 12 pojechał je odebrać.Zapłacił z własnej kieszeni.Oczywiście oddam jak będę miała,ale mógł nie chcieć płacić za moje "wymysły".
Czyli załapał się na wożenie,płacenie i opiekę na zwierzętami w sumie też.Z usług rozrywkowych musiałam również skorzystać,bo miałam parszywy humor.
A wszystko to można jeszcze podciągnąć pod działalność charytatywną :evillaugh:

Dodam,że cały czas powtarza,że nie lubi moich kotów,a ja jestem jego utrapieniem.

przez **Janka** » 17 marca 2014, o 20:22

Mój by też nie lubił moich kotów, a ja jestem poczwarą.
Czyli podobnie.

przez **LiaMort** » 18 marca 2014, o 00:14

a ja nie mam takich usług.

przez **Papaveryna** » 18 marca 2014, o 03:07

Bo Ty Lia jesteś bardziej zaradna po prostu

I dajesz sobie radę bez usług.Ale z czasem na pewno trafi się profesjonalista oferujący pełen zakres :hyhy:

Ja nie mam prawa jazdy i mieć nie będę.Nie zamierzam nigdy wsiadać za kółko.Chyba,że sąsiad kolejny raz będzie groził moim kotom.Dodam,że nie odróżniam kierunków.Nie bardzo wiem która to prawa,a która lewa strona.Z rękoma mam ten sam problem.I prawdopodobnie mam dyspraksję.Dlatego mąż musi mnie wozić.Dla bezpieczeństwa mojego oraz innych obywateli.Wozi też moje zwierzęta,bo skoro i tak musi prowadzić to bez sensu abyśmy ciągnęli się we trójkę.A rano tym bardziej nie,bo młode śpi.

przez **LiaMort** » 18 marca 2014, o 11:25

a myślisz że ja odróżniam kierunki?.xD zawsze się pytam "a w które lewo?.".. i zawsze tłumaczę.. że mi się nie mówi, prawo - lewo tylko pokazuję w którą stronę mam jechać.

przez **Lilia ❀** » 18 marca 2014, o 14:15

http://bookshelfporn.com/

przez **Janka** » 18 marca 2014, o 14:40

Niektórzy mają ślicznie w domu, tylko ja nie.

przez **klarek** » 18 marca 2014, o 19:06

Lilia napisał(a):http://bookshelfporn.com/

troszkę tych książek to jest

przez **Desdemona** » 18 marca 2014, o 19:39

przez **Lilia ❀** » 18 marca 2014, o 20:16

przeczytałam bez żadnego problemu. mam super mózg!!!

przez **Lorelei** » 18 marca 2014, o 22:46

Papaveryna napisał(a):Bo Ty Lia jesteś bardziej zaradna po prostu I dajesz sobie radę bez usług.Ale z czasem na pewno trafi się profesjonalista oferujący pełen zakres
Ja nie mam prawa jazdy i mieć nie będę.Nie zamierzam nigdy wsiadać za kółko.Chyba,że sąsiad kolejny raz będzie groził moim kotom.Dodam,że nie odróżniam kierunków.Nie bardzo wiem która to prawa,a która lewa strona.Z rękoma mam ten sam problem.I prawdopodobnie mam dyspraksję.Dlatego mąż musi mnie wozić.Dla bezpieczeństwa mojego oraz innych obywateli.Wozi też moje zwierzęta,bo skoro i tak musi prowadzić to bez sensu abyśmy ciągnęli się we trójkę.A rano tym bardziej nie,bo młode śpi.

Very, mogę Cię wyręczyć w jeżdżeniu, a przynajmniej jeśli o sąsiada chodzi

Pod dużą furę jak go załaduję to nawet nie poczuję

przez **Papaveryna** » 18 marca 2014, o 23:32

Lore,dziękuję

Jesteś naprawdę dobrym człowiekiem.Nawet pomyślałaś żeby bidoka nie bolało.Ja bym nie pomyślała.

przez **LiaMort** » 19 marca 2014, o 00:09

Desdemona napisał(a):

ja od razu przeczytałam o. ;P

przez **gosiurka** » 19 marca 2014, o 00:16

Ja też

przez **Janka** » 19 marca 2014, o 00:22

Kot sobie znalazł fantastyczne miejsce do leżenia, ale niech nie sądzi, że teraz ptaki przylecą mu prosto w łapy. Może sobie długo poczekać.

Nie wiem, czy bym założyła takie gacie. Chyba nie.

przez **gosiurka** » 19 marca 2014, o 00:26

Dlatego są tylko dla studentek medycyny :smile:

przez **Janka** » 19 marca 2014, o 00:32

Mam nadzieję, że wychodząc z domu nie ubiorą do kompletu czapek w takim samym stylu.

przez **Lorelei** » 19 marca 2014, o 11:44

Papaveryna napisał(a):Lore,dziękuję Jesteś naprawdę dobrym człowiekiem.Nawet pomyślałaś żeby bidoka nie bolało.Ja bym nie pomyślała.

To był by szybki strzał :evillaugh:

I on by nie poczuł i ja w sumie też :evillaugh:

"o, kamień" :evillaugh:

Ło matko jakie galoty :evillaugh:

przez **gosiurka** » 19 marca 2014, o 11:53

Teraz tak pomyślałam, może po to by trafił, gdyby był jakiś nie wprawny :evillaugh:

przez **LiaMort** » 19 marca 2014, o 11:55

przez **gosiurka** » 19 marca 2014, o 11:56

Lia

przez **Desdemona** » 19 marca 2014, o 19:34

fajne wszystkie.... :smile:

Do podziwiania: meble, rzeczy codziennego użytku, architektura itp.

Kto przegląda forum