Dziewczyny toż to dno...
Ja wiem, że miało oglądalność sporą, ale obejrzałam to online i
Tak mi szczena opadła...
Ja wiem pierwszy odcinek, nowe studio, nowe wszystko, ale...
* jąkanie Ibisza i Głogowskiej
* w tym pokoju co czekają pary jak pierwsza czy druga weszła usłyszałam 'a teraz stoicie', nie wiem kto zajmuje się tym, ale chyba dźwiękowiec się nie popisał
* ogłoszenie wyników, a ja słyszę znowu "Joanna i Rafał"
* długo nie musiałam czekać i znowu słyszę w tle "Karolina i Andrej"
* do tego to jak kamery operowały na taniec
Przecież tam nic nie było widać, nie to co w TVN, ładniejsze zbliżenia itp.
* do tego te całe światła
* Psuło mi odbiór to całe logo na parkiecie
* a nie wspominając o tym, że jak pary były wywoływane na samym początku i je przedstawiano to znowu brak ładu i składu.. wyczytali parę a ta musiała podbiegać do zejścia ze schodów, a potem zbiegać szybko z nich i tak kolejna to samo... czy niemożna tego było sprawniej zorganizować? Np. pokazać jedną stronę schodów i zejście pary, a na drugiej części sobie by czekała kolejna... albo jakąś głupią dekorację, która by zasłaniała czekającą parę...
* no i jeszcze Ibisz stojący kilometr od pary, że kamera nie może ich objąć... uczestnicy go pogryzą czy jak? przez to oddalenie kamery na 10 kilometrów ni widać tylko ludziki
... nie zniosę takiej tandety
Co można mi wcisnąć to można no, ale to wszystko tak psuje odbiór, że szkoda na to czasu marnować