Lorelei napisał(a):Widzę same ciaproki na tym forum
Nie, to chyba chodzi o coś innego.
W Polsce są jeszcze piece (do centralnego ogrzewania, ale kaflowe jeszcze też) i kominy, z kórych bucha szarobury dym. Nie ma żadnych przepisów na to, czym wolno w tych piecach palić, a jeśli są, to nikt ich nie respektuje.
Pali się śmieci na podwórkach, wypala się łąki. Do ognisk wrzuca się np. plastikowe butelki, podpala się stare dętki.
Nie będę dalej wymieniać, jakie jeszcze ludzie mają pomysły, bo nawet sama nie wiem, ale efekt końcowy jest taki, że białą kurtkę w której się chodzi w Polsce, trzeba koniecznie wyprać po dwóch tygodniach, a lepiej już po tygodniu. Tę samą kurtkę, którą się nosi w Niemczech (w rejonie silnie uprzemysłowionym) można uprać po zimie, ale nawet nie byłoby trzeba. Nie ma różnicy w kolorze po kilku miesiącach noszenia.
Nie przesadzam, kilka razy to wypróbowałam.