Każdy jest jaki jest. Nigdy nie rezygnuj z własnych pragnień. Inaczej będziesz tego żałować. Uwierz mi. Moim zdaniem brak Ci odwagi, by przeżywać własne życie. Chcesz rady? Ciesz się życiem, ile tylko możesz.
Prawdziwy facet kocha swoją kobietę w ubraniu, pożąda w bieliźnie, a ubóstwia w jego koszuli.
Każdy jest jaki jest. Nigdy nie rezygnuj z własnych pragnień. Inaczej będziesz tego żałować. Uwierz mi. Moim zdaniem brak Ci odwagi, by przeżywać własne życie. Chcesz rady? Ciesz się życiem, ile tylko możesz.
Prawdziwy facet kocha swoją kobietę w ubraniu, pożąda w bieliźnie, a ubóstwia w jego koszuli.
Dobra, tę piosenkę należy potraktować z ogromnym przymrużeniem oka Takim że woooah! Tak czy inaczej, to będzie mi się na zawsze kojarzyć z Sylwestrem 2013 i wyjątkowo niedorzecznym, choć będącym źródłem ogromnej radości obserwujących, tańcem znajomego
Agaton napisał(a):Dobra, tę piosenkę należy potraktować z ogromnym przymrużeniem oka Takim że woooah! Tak czy inaczej, to będzie mi się na zawsze kojarzyć z Sylwestrem 2013 i wyjątkowo niedorzecznym, choć będącym źródłem ogromnej radości obserwujących, tańcem znajomego
Pamiętam ten numer z czasów, kiedy Viva nie miała swoje polskiej edycji i emitowali niemiecką. W podobnym klimacie jest ten kawałek. Uwaga, wchodzicie na własną odpowiedzialność, bo ryje psychikę. http://www.youtube.com/watch?v=BlC_8w8eox4 Nie wiem co trzeba wciągać, żeby COŚ TAKIEGO nagrać. Najgorsze, że kiedyś zupełnie nieświadoma co jest w środku, kupiłam cały ich album. Oryginalny To były, obok szczotki do czesania kota za 30 zł, najgorzej wydane pieniądze w moim życiu.
Co do reszty - "Tsunami" nie lubię. Strasznie monotonne jak dla mnie. "Country roads" klasyka. Lubię w każdej prawie wersji.
Naszło mnie ostatnio na JUMPSTYLE i HANDS UP. Nie mogę się wprost uwolnić od tych utworów, w tych konkretnych wersjach, co poniżej, uwielbiam takie bassy, beat i wokale. Tłuste i grube nutki. Może bez finezji ale za to jak się fajnie do nich ćwiczy i kręci hula hopem.
A spragnionym większej dawki muzyki klubowej, w różnych formach polecam tę stronkę: http://www.di.fm/ Osobiście najczęściej puszczam kanał euro dance, vocal trance i classic vocal trance oraz hands up, ale jest tam znacznie więcej dobrej muzy. Prawdziwa kopalnia świetnej muzy klubowej.
"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".
"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".
“Where is he? Bridgerton!" he bellowed. Three chestnut heads swiveled in his direction. Simon stomped across the grass, murder in his eyes. "I meant the idiot Bridgerton." "That, I believe," Anthony said mildly, tilting his chin toward Colin, "would refer to you.” Julia Quinn, The Duke and I
Gala. Super wokalistka, choć głos ma mocno kontrowersyjny. Odnośnie Gali, uważam (zresztą podobnie jak w wielu innych przypadkach), że największym hitem stał się najmniej fajny utwór. A szkoda, bo miała sporo dobrych piosenek. Przykłady poniżej:
"Come Into My Life" klimatycznie i w stylu Gali: http://www.youtube.com/watch?v=kxENQpNO6LM Nobody loves me enough - mój ulubiony tekst do słuchania, jak miałam w czasie sercowych problemów. 2 Unlimited "Where Are You Now" i Soundlovers "She Hates Love" sprawdzały się też znakomicie jako dobijacze. Sentyment do piosenki jednak mam nadal.
"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".
"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".