Teraz jest 25 listopada 2024, o 08:07

Sol ma ochotę na...;)

Nie wiesz, jaki tytuł konkretnie przeczytać? Doradzimy!
Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 16 lutego 2014, o 20:37

o to dobrze ;) teraz mi takie właśnie potrzebne, nie do myślenia :P
jeden egzamin jeszcze nad głową wisi jako ta gilotyna, no i praca :zalamka: a praca psychicznie mnie wykończy pewnie :P
więc odmóżdżenie z książeczką jak najbardziej, byle nie aż takie jak przy Skandalu Quick który to chciałam nauczyć latać :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 1548
Dołączył(a): 12 stycznia 2013, o 10:29
Ulubiona autorka/autor: SEP/Long/Stuart/Quinn/Enoch/Balogh

Post przez mad_line » 16 lutego 2014, o 20:44

Ja Skandalu też nie skończyłam, to było z lekka bez sensu :bezradny:
“Where is he? Bridgerton!" he bellowed. Three chestnut heads swiveled in his direction.
Simon stomped across the grass, murder in his eyes. "I meant the idiot Bridgerton."
"That, I believe," Anthony said mildly, tilting his chin toward Colin, "would refer to you.”

Julia Quinn, The Duke and I

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 16 lutego 2014, o 21:48

z lekka to delikatnie powiedziane ;)
ja skończyłam, ale nadal uważam że to była strata czasu.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 16 lutego 2014, o 21:52

RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 16 lutego 2014, o 21:55

Lia, w listy i spisy to zaglądam często, tylko że cały problem jest jak zależy na więcej niż jednym motywie w jednej książce ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 16 lutego 2014, o 21:57

hmm.. no tak.. masz rację. ;)
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 16 lutego 2014, o 22:01

"Echa wspomnień" Mary Balogh wspominam bardzo miło.

"Dwa małe kłamstwa" Carlyle - on też tu jakby na nią czekał, czy jakoś tak.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 16 lutego 2014, o 22:29

Carlyle już zaliczona, nie wiem czy stety czy niestety ;)
A Echa widzę że muszą coś mieć, Kawo, jesteś drugą osobą polecającą mi tę książkę ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 16 lutego 2014, o 22:37

Akurat mi przypadły do gustu, tyle że one są na poważnie, w stylu Balogh, czyli nie muszą Ci podejść. Po prostu lubię tę autorkę i jak na razie tylko w jednej przesadziła.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 16 lutego 2014, o 22:39

właśnie ta powaga mnie troszkę hamuje. Co prawda czytałam jedną książkę Balogh i nie było źle. Nawet nie przepadła w mrokach pamięci, tylko coś pamiętam.
Ale znów nie jest tak że ja żadnych smutów nie czytam - Proctor komedii nie pisze a ją lubię.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 16 lutego 2014, o 22:48

No i poważny sprawach można na różne sposoby pisać, a to stwarza wiele możliwości.

"Przyjaciel z dzieciństwa" Sarah MacLean - wprawdzie nie jest powiedziane, że był w niej zakochany, ale mniej więcej o to chodziło.

"Pewnego razu przy księżycu" Penelope Williamson - choć to możliwe, że Ci nie przypadnie do gustu.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 16 lutego 2014, o 22:52

MacLean mnie okładką przyciąga, ale dobrze wiedzieć że są jeszcze inne plusy ;)
Williamson mam w polecance, ale inny tytuł. Mówisz że tutaj jest jego wielka miłość? :mysli: Jednak trochę tego jest, a myślałam że sobie zażyczyłam coś niewykonalnego :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 17 lutego 2014, o 21:18

Jest miłość, nawet wielka, tyle że to dość późno do niego dociera, ale to w sumie czuć, jednak autorka kilka rzeczy nie dopracowała, niestety. W każdym razie przeszkód po drodze nie mieli wiele. A sama Williamson ma potencjał.

Tak, MacLean to coś więcej niż tylko okładka, niestety z drugą okładką jej już nie wyszło.

I jeszcze Mary Jo Putney:
- "Jedwabna tajemnica"
- "Płatki na wietrze".
Te dwie powinny bardziej pasować do Twoich oczekiwań.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 744
Dołączył(a): 4 marca 2012, o 16:31
Lokalizacja: podkarpacie
Ulubiona autorka/autor: Romans historyczny, paranormalny

Post przez anka1377 » 18 lutego 2014, o 18:03

A ja czytam i notuję evil1
Bóg daje nam miłość ale "coś" do kochania tylko pożycza.
Alfred Tennyson

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 18 lutego 2014, o 22:10

A co Ci się podoba?
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 744
Dołączył(a): 4 marca 2012, o 16:31
Lokalizacja: podkarpacie
Ulubiona autorka/autor: Romans historyczny, paranormalny

Post przez anka1377 » 18 lutego 2014, o 22:44

zapisałam sobie :
Kradzione pocałunki - Suzanne Enoch
Uwodziciel- Mary Brendan
Pewnego razu przy księżyc - Penelope Williamson
Diablęta z Hallstead Hall - Jeffries S
Rodzina Griffinów - Suzanne Enoch
Bojowe zaloty - Nicole Jordan

i się doczekać nie mogę :rotfl:
Bóg daje nam miłość ale "coś" do kochania tylko pożycza.
Alfred Tennyson

Avatar użytkownika
 
Posty: 83
Dołączył(a): 12 listopada 2013, o 22:01
Ulubiona autorka/autor: Audrey Niffenegger, McNaught, Balogh, Garwood

Post przez Auril » 18 lutego 2014, o 23:27

Enoch jest super. :) Bardzo lubię tę autorkę, także polecam ją i Wam. :)
Nie war­to uciekać przed nieunik­nionym, gdyż wcześniej czy później tra­fia się w miej­sce, gdzie nieunik­nione właśnie przy­było i cze­ka.
Terry Pratchett

Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 19 lutego 2014, o 00:00

Brendan też jest fajna. lubię wielce. ;)
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 19 lutego 2014, o 19:09

Anko, pokryły nam się zachcianki? :P

osobiście nie notuję, notatnikiem jest ten wątek ;) ale już wiem że za Enoch muszę się wziąć, za Balogh też w końcu no i dokończyć znajomość z Jeffries ;)

Kawo a Putney to poważna nie?
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 1548
Dołączył(a): 12 stycznia 2013, o 10:29
Ulubiona autorka/autor: SEP/Long/Stuart/Quinn/Enoch/Balogh

Post przez mad_line » 19 lutego 2014, o 19:28

Wtrącę się :P Ja wcale nie uważam Putney za wyjątkową poważną, nie ma tam wielkiej dramatozy, coś właśnie na poziomie Enoch... Właśnie mam w planach Dżentelmena bez maski.
“Where is he? Bridgerton!" he bellowed. Three chestnut heads swiveled in his direction.
Simon stomped across the grass, murder in his eyes. "I meant the idiot Bridgerton."
"That, I believe," Anthony said mildly, tilting his chin toward Colin, "would refer to you.”

Julia Quinn, The Duke and I

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 19 lutego 2014, o 19:34

To i ja się wtrącę. Moim zdaniem jest dosyć spora różnica między Enoch a Putney. Głównie w tematyce. Enoch przy Putney to wesołe opowiastki. jak stare wino to nie tylko wyjątek potwierdzający regułę. Ostatnie Putney, faktycznie może lżejsze, ale niektórych Aniołów do lekkich nie da rady zaliczyć. A dramatozy tam całkiem sporo :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 744
Dołączył(a): 4 marca 2012, o 16:31
Lokalizacja: podkarpacie
Ulubiona autorka/autor: Romans historyczny, paranormalny

Post przez anka1377 » 19 lutego 2014, o 19:34

wiedzmaSol napisał(a):Anko, pokryły nam się zachcianki? :P

Na to wygląda hmmm zresztą w moim przypadku dobry historyk nigdy nie jest zły :evillaugh:
Bóg daje nam miłość ale "coś" do kochania tylko pożycza.
Alfred Tennyson

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 19 lutego 2014, o 19:42

czyli na Putnej generalnie trzeba mieć nastrój, bo przy gorszym może nie podejść, rozumiem ;)
z tą dramatozą to jak z solą czasami, jak jest w odpowiedniej ilości to super ;)

Anko, dobry historyk nigdy nie jest zły i dla mnie :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 19 lutego 2014, o 19:44

Sol, i u Putney tak jest moim zdaniem. Nie ma jej aż tak wiele, aby zgrzytać zębami i obgryzać paznokcie, ale ciężko jej nie zauważyć.
Choć z drugiej strony to ona stworzyła bohatera w którym nawet wielbłąd się zakochał :evillaugh:

Avatar użytkownika
 
Posty: 1548
Dołączył(a): 12 stycznia 2013, o 10:29
Ulubiona autorka/autor: SEP/Long/Stuart/Quinn/Enoch/Balogh

Post przez mad_line » 19 lutego 2014, o 19:46

klarek napisał(a):To i ja się wtrącę. Moim zdaniem jest dosyć spora różnica między Enoch a Putney. Głównie w tematyce. Enoch przy Putney to wesołe opowiastki. jak stare wino to nie tylko wyjątek potwierdzający regułę. Ostatnie Putney, faktycznie może lżejsze, ale niektórych Aniołów do lekkich nie da rady zaliczyć. A dramatozy tam całkiem sporo :)


Czy ja wiem? Ostatnio czytam sporo Balogh i Woodiwiss i przy ich książkach Putney pisze lekko i przyjemnie, może stąd moja opinia :mysli: Zależy kto ile może znieść tej dramatozy, ja w każdym razie nie zanotowalam jakiś wielkich traum w życiu bohaterów... Choć ten Dżentelmen bez maski to chyba trochę poważniejszy...
“Where is he? Bridgerton!" he bellowed. Three chestnut heads swiveled in his direction.
Simon stomped across the grass, murder in his eyes. "I meant the idiot Bridgerton."
"That, I believe," Anthony said mildly, tilting his chin toward Colin, "would refer to you.”

Julia Quinn, The Duke and I

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Mam ochotę na...

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości