Teraz jest 23 listopada 2024, o 23:08

Julia Quinn

Avatar użytkownika
 
Posty: 2698
Dołączył(a): 19 kwietnia 2011, o 19:31
Ulubiona autorka/autor: .brak.

Post przez emily temple » 15 lutego 2014, o 19:57

Sol spokojnie wszak Podchody trza skończy a potem raz ciach pozostałe 4 części :rotfl: ..

z Angielskim rozumiem doskonal . tez nie czytuję dużo książek po engliszu bo fanfiction chyba się nie liczą :evillaugh:
Obrazek

Perhaps I became a magic user so I can touch his heart

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 15 lutego 2014, o 20:15

skończę, pewnie i to z przyjemnością ;)

fanfików raczej nie czytam :P tylko po polsku i w sumie potterowskie tylko. A ostatnio zaczęłam Pottera po angielsku i sobie właśnie serwuję po kilka stron dziennie ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 2698
Dołączył(a): 19 kwietnia 2011, o 19:31
Ulubiona autorka/autor: .brak.

Post przez emily temple » 15 lutego 2014, o 20:40

Potter. . Ach . . Blemisz(jak pamiętam) i jeszcze kilka się znajdzie.... Ja też czytuje choć wolę potterlock czyli sherlock holmes z serialu bbc w hogwarcie<3... A ostatnio znalazłam nawet ff do Miłosnych podchodow:-D wracając do pani Quinn..był też do Zakochanego hrabiego jak się nie mylę...
Obrazek

Perhaps I became a magic user so I can touch his heart

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 15 lutego 2014, o 20:46

o czymś takim nie słyszałam :P Ale Sherlock w Hogwarcie... To może być ciekawe :P

Fanfick do romansu historycznego? O tym też nie słyszałam :P
Ciekawe dlaczego Quinn pisze kolejne epilogi, czy tam alternatywne. Przecież zakończenia książek są w sumie satysfakcjonujące.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 2698
Dołączył(a): 19 kwietnia 2011, o 19:31
Ulubiona autorka/autor: .brak.

Post przez emily temple » 15 lutego 2014, o 21:10

Ktoś cyniczny by powiedział że dla kasy jej pisze :disgust: ja urażam ze poprostu trudno jej się rozstać z ulubionym postaciami...Trudno ją winnić :rotfl:

W epilogach daje szanse zaistnieć bohaterom 2 planu z pierwotnych utworów, co akurat jest ciekawe. Daje też odpowiedzi na zagadnienia wzane i mnie ważne w jej książkach.. Jak dla mnie to drugie wyjaśnienie połowicznie jej wyszło. co nie zmienia faktu , że lubie jej II epilogi. Nie wszystkie

Sherlock w Hogawrcie jest bardzo bardzo zacnym tworem :)

i by nie być goło słowym prosze https://archiveofourown.org/tags/Bridge ... uinn/works

ale i takie są http://archiveofourown.org/tags/Stephanie%20Plum/works

na fanfiction.net nie patrzyłam tak też pewnie coś jest evil1
Obrazek

Perhaps I became a magic user so I can touch his heart

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 15 lutego 2014, o 22:19

dla kasy? Jak, skoro udostępnia je u siebie?

Mnie zastanawiało co się stało z Posy - z przyrodnią siostrą Sophie ;)

popatrzę sobie ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 15 lutego 2014, o 22:28

Nie udostępnia... Kiedyś były do kupienia jako osobne ebooki, teraz zostały zebrane w antologię (z bonusem w postaci opowiadania o Violet).
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 15 lutego 2014, o 22:33

aaa w ten sposób.
ciekawe czy ktoś się kiedyś pokusi o nt :mysli:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 2698
Dołączył(a): 19 kwietnia 2011, o 19:31
Ulubiona autorka/autor: .brak.

Post przez emily temple » 15 lutego 2014, o 22:37

Ps. To iż że dla kasy. Po prostu gdy wydawali w wersji papierowej pojawiły się takie zarzuty. . . . Lecz julia sama wypowiedziała się że jak ktoś już ma większość epilogow nie musi kupować całej książki czy coś w ten desen. . Wybaczcię nie pamiętam dokładnie.. Pokusic się o nt?
Obrazek

Perhaps I became a magic user so I can touch his heart

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 15 lutego 2014, o 22:42

No nie do końca, a raczej wręcz przeciwnie ;) Powiedziała że jeśli ktoś nie załapał się na limitowanego w czasie ebooka z nowymi opowiadaniami, to musi teraz kupić całą książkę, jeśli te brakujące części chce poznać, bo nie można już kupić osobno (bo to, że tak w ogóle NIE MUSI, to jakby oczywiste ;) )

Aczkolwiek nie jest to mój zarzut do JQ, nie sądzę, żeby to ona o tym decydowała.
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 2698
Dołączył(a): 19 kwietnia 2011, o 19:31
Ulubiona autorka/autor: .brak.

Post przez emily temple » 15 lutego 2014, o 22:47

Ech. Trzeba było się nie wypowiadać na temat na który pojęcia nie mam...ech żal.... Widać że mój angielski jest jeszcze w gorszym stanie niż myślałam... Tak czy innaczej -epilog fajna. . Rzecz
Obrazek

Perhaps I became a magic user so I can touch his heart

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 15 lutego 2014, o 23:09

mad_line napisał(a):Miesiąc bez książki?! Bez jedzenia - rozumiem, ale bez książki - niewykonalne :evillaugh:

No u mnie wykonalne jak najbardziej.Ja czytam bardzo dużo,ale zupełnie co innego,np: "Autyzm i dieta" lub "Materia autyzmu".Na romanse w sumie nie mam czasu ani nastroju.

Lady D. faktycznie jest ekstra :evillaugh: Natomiast Penelope nie polubiłam.Nie wiem czy Sol do końca przeczytała dlatego schowam :)
Spoiler:

A romans P. i Colina mnie kompletnie nie podjarał,a mogła być z tego naprawdę fajna historia :roll:

Avatar użytkownika
 
Posty: 83
Dołączył(a): 12 listopada 2013, o 22:01
Ulubiona autorka/autor: Audrey Niffenegger, McNaught, Balogh, Garwood

Post przez Auril » 16 lutego 2014, o 00:06

Papaveryna napisał(a):Lady D. faktycznie jest ekstra :evillaugh: Natomiast Penelope nie polubiłam.Nie wiem czy Sol do końca przeczytała dlatego schowam :)
Spoiler:

A romans P. i Colina mnie kompletnie nie podjarał,a mogła być z tego naprawdę fajna historia :roll:


Mam podobne odczucia. Colin to taka ciekawa postać. Najlepszy z Bridgertonów, moim skromnym zdaniem. Ta jego przenikliwość i inteligencja i oczywiście zniewalające spojrzenie. Ideał! :bigeyes: Ale Penelope z tym swoim małym sekrecikiem już mi nie podpasowała. Nie pasuje mi ona do Colina. Też się zawiodłam na tej części.
Nie war­to uciekać przed nieunik­nionym, gdyż wcześniej czy później tra­fia się w miej­sce, gdzie nieunik­nione właśnie przy­było i cze­ka.
Terry Pratchett

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 16 lutego 2014, o 00:26

O!Czyli że nie tylko ja :)
Wiesz mnie jej sekret nie przeszkadzał.Wkurzało mnie tylko to,że tutaj taka elokwentna była,z ciętym językiem i tak dalej,a w prawdziwym życiu zupełnie odwrotnie.Żeby nie było też jestem raczej cicha i zahukana,ale nie do tego stopnia :]
W sumie Kate też żadną pięknością ani bogaczką nie była,ale ta chemia między nią i Anthonym.Te ich potyczki :bigeyes: Tego mi tutaj zabrakło i w ogóle ten romans taki mdły jakiś.Namiętność za słaba żeby mnie przekonać :bezradny:
Coraz bardziej zastanawiam się czemu ta część osiąga na Allegro takie ceny...Przeczytać ogólnie się da,ale bez przesady.Nie ma tu nic za co bym chciała tyle płacić :]

Avatar użytkownika
 
Posty: 2698
Dołączył(a): 19 kwietnia 2011, o 19:31
Ulubiona autorka/autor: .brak.

Post przez emily temple » 16 lutego 2014, o 00:47

Ja tam bardzo lubię . To pewnie przez colina bo mam slabość i bym chciała na półce.nie ma któraś na zbytciu w ludziej cenie..lub o siostrach lydon(gwiazdka z nieba i urodzinowy prezent bo nie mam pamięci to nazwy) A tak ogólnie wszyscy sie dziwią dlaczego ta część taka droga. Juz wspominano o bohaterach . Ale też dużo "winna"leży w braku innych wydan.wsząk 3 pierwsze sczęści cyklu..miał z 3 edycje.. Lecz bo la tam wiem :-P
Obrazek

Perhaps I became a magic user so I can touch his heart

Avatar użytkownika
 
Posty: 1548
Dołączył(a): 12 stycznia 2013, o 10:29
Ulubiona autorka/autor: SEP/Long/Stuart/Quinn/Enoch/Balogh

Post przez mad_line » 16 lutego 2014, o 10:24

Papaveryna napisał(a):
mad_line napisał(a):Miesiąc bez książki?! Bez jedzenia - rozumiem, ale bez książki - niewykonalne :evillaugh:

No u mnie wykonalne jak najbardziej.Ja czytam bardzo dużo,ale zupełnie co innego,np: "Autyzm i dieta" lub "Materia autyzmu".Na romanse w sumie nie mam czasu ani nastroju.


Bardzo Cię przepraszam Very, ciągle zapominam, że niektórzy muszą być w życiu za coś lub za kogoś odpowiedzialni. Ja nie mam dzieci, szczytem moich obowiązków jest zwleczenie z rana tyłka i przetransportowanie go do pracy, którą równie dobrze może wykonywać każdy średnio rozgarnięty absolwent liceum ekonomicznego :roll: Życzę Ci, żebyś miała jednak czas na przeczytanie od czasu do czasu czegoś romansowego :*

Emily i Agrest chyba mają na myśli to: https://www.goodreads.com/book/show/11867860-the-bridgertons. W marcu przyjeżdża moja kuzynka z Anglii i przywozi m. in. tę książkę, jestem ciekawa szczególnie tego opowiadania o Violet, bo jak sama Quinn przyznała - to jej ulubiona postać.
“Where is he? Bridgerton!" he bellowed. Three chestnut heads swiveled in his direction.
Simon stomped across the grass, murder in his eyes. "I meant the idiot Bridgerton."
"That, I believe," Anthony said mildly, tilting his chin toward Colin, "would refer to you.”

Julia Quinn, The Duke and I

Avatar użytkownika
 
Posty: 2698
Dołączył(a): 19 kwietnia 2011, o 19:31
Ulubiona autorka/autor: .brak.

Post przez emily temple » 16 lutego 2014, o 11:36

Dobra kuzynka jest :P ... ja ją miała kupić sobie ale nie wyszło :smutny: ...Moja przyjaciółka mi "grozi" ze ja wpadnie do UK to mi przywiezie jakieś J.Quinn książki po angielsku...by przestała marudzić :evillaugh:


Ja wasz dziewczyny wrecz podziwiam macie normalne zabiegane zycie i dzieci a jednak znajdujecie czas na czytanie ...
Czasem przerwa nawet wymuszone brakim czasu w czytaniu ostrza apetyt i lepiej smakuje takie czytanie
Obrazek

Perhaps I became a magic user so I can touch his heart

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 16 lutego 2014, o 11:48

Very potyczki będziesz miała i w 3 tomie ;)

ale jeśli chodzi o Podchody. Kurczę, w poprzednich częściach Colin robił za dowcipnisia i duszę towarzystwa, a tu jakiś taki poważny. Penelope trochę za nieśmiała, może ze dwa razy się starli tak jak lubię.
Ogólnie było fajnie miło i przyjemnie, pewnie wrócę jeszcze, ale nadal moim numerem jeden jest trójka ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 1548
Dołączył(a): 12 stycznia 2013, o 10:29
Ulubiona autorka/autor: SEP/Long/Stuart/Quinn/Enoch/Balogh

Post przez mad_line » 16 lutego 2014, o 13:06

Poczekaj aż dojdziesz do Grzesznika nawróconego :P Piękna, wzruszająca historia i więcej gorących scen :heat:
“Where is he? Bridgerton!" he bellowed. Three chestnut heads swiveled in his direction.
Simon stomped across the grass, murder in his eyes. "I meant the idiot Bridgerton."
"That, I believe," Anthony said mildly, tilting his chin toward Colin, "would refer to you.”

Julia Quinn, The Duke and I

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 16 lutego 2014, o 13:12

do Grzesznika jeszcze trochę ;) ale wiesz, gorące sceny to ja tak średnio :P przejadły się trochę ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 16 lutego 2014, o 13:21

mad_line napisał(a):Poczekaj aż dojdziesz do Grzesznika nawróconego :P Piękna, wzruszająca historia i więcej gorących scen :heat:

A ja to zaliczyłam i kompletnie nie potrafię powiedzieć, o czym to było :bezradny:
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 1548
Dołączył(a): 12 stycznia 2013, o 10:29
Ulubiona autorka/autor: SEP/Long/Stuart/Quinn/Enoch/Balogh

Post przez mad_line » 16 lutego 2014, o 13:26

Mam na myśli gorące jak na Quinn. Nic w stylu Greya. Quinn z czego jak z czego ale z płomieni to nie słynie. W Grzeszniku... sceny są trochę śmielsze może dlatego, że głowna bohaterka nie jest już dziewicą, zostają nam więc oszczędzone "krwawe momenty". A że bohater trochę lat poczekał na ukochaną to nie dziwota, ze taki jurny :hyhy:
“Where is he? Bridgerton!" he bellowed. Three chestnut heads swiveled in his direction.
Simon stomped across the grass, murder in his eyes. "I meant the idiot Bridgerton."
"That, I believe," Anthony said mildly, tilting his chin toward Colin, "would refer to you.”

Julia Quinn, The Duke and I

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 16 lutego 2014, o 13:36

Mam wrażenie, jakbym w ogóle tego nie czytała...
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 16 lutego 2014, o 13:50

czyli nie greyoskie tylko namiętne bardziej ;)
właśnie u Quinn mi pasuje ognistość scen. Tzn jest delikatnie, opis zajmuje mniej niż 10 kartek no i nie jest tak dosłownie.
Jak kocham Carlyle tak czasem ona sobie folguje za mocno jak dla mnie w scenkach :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 16 lutego 2014, o 13:55

A w którejś - chyba w "Co słychać w Londynie" - to brzmiało, jakby zostało wciśnięte na siłę, bo tak zażyczył sobie redaktor.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do P - Q

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości