przez Janka » 10 lutego 2014, o 18:36
Mój plan jest niewykonalny.
Po pierwsze, musiałam odejść od komputera, żeby coś zjeść.
Po drugie, teraz chce mi się pić.
Po trzecie, to picie będzie zapewne chciało się z powrotem wydostać na wolność.
Po czwarte, czuję, że robią mi się odleżyny, a właściwie odsiedziny.