Teraz jest 6 października 2024, o 10:19

Lisa Kleypas

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 26 stycznia 2014, o 17:31

a nie wiecie czy gdzieś w necie znajdę tłumaczenie pierwszej części o braciach Nolan?

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 26 stycznia 2014, o 17:40

Joakar, jest jedynie wersja oryginalna niestety.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 26 stycznia 2014, o 17:49

to du.. ^_^

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 26 stycznia 2014, o 18:07

Jakby bardzo chcieli, to by wydali - wydaje mi się, że np krótka Lindsey wyszła jakiś czas temu u nas. W Stanach takie nietypowo krótkie książki są wypuszczane przed Bożym Narodzeniem, być może chodzi o to, że biedne kury domowe mają dostać coś do poczytania, co wcisną między choinkę a indyka.
Ale jakby mieli za to skasować normalną cenę, to raczej zdzierstwo ;)

No, ale ja nie jestem fanką tej serii ;)
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 26 stycznia 2014, o 22:33

Ewentualnie mogliby zrobić 2 w 1 w ramach niespodzianki.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 4713
Dołączył(a): 15 października 2013, o 11:50
Ulubiona autorka/autor: krentz harkness howard robb Singh

Post przez fanka76 » 26 stycznia 2014, o 22:37

Kawo prędzej 4 z 2 :evillaugh:

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 26 stycznia 2014, o 22:39

Pewnie tak, ale gdyby tak z raz dodali jedno opowiadanie, to dopiero byłby szok...
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 3077
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: J.Ward, L.Howard, K.Ashley, Krentz/Quick, S.Brown

Post przez aleqsia » 26 stycznia 2014, o 23:25

Lil to po co wydawnictwo bierze się za wydawanie serii jak zaczynają od środka; powinni sami wiedzieć bez przypominania od której części się zaczyna... i jeszcze ta odpowiedź, że się zastanowią. Kto w ogóle w tym wydawnictwie decyduje które książki wydadzą? Chyba tylko jakiś facet albo babka z awersją do romansów skrzywdzona, przez życie :mur: Bo każdy normalny to chciałby przeczytać chronologicznie

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 26 stycznia 2014, o 23:33

Tyle że to u nas częsty przypadek - takie wybiórcze wydawanie i chyba tak robi większość wydawnictw. Obecnie nie bardzo mam jak czytać pewnej serii kryminalnej z jednym bohaterem, bo po trzech częściach przeskoczyli do 6, potem 9, a teraz 16... A opowiadania udają, że nie istnieją.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 26 stycznia 2014, o 23:41

Prószyński tłumaczył, że patrzyli na stronie autorki, jakie jeszcze ma książki i trafiło na tę. Myśleli, że jest pojedyncza, bo na stronie nie była przypisana do żadnego cyklu. Dla mnie to marne tłumaczenie, bo wystarczy wklepać w google i od razy wyskoczy przypisanie do cyklu. Nie wiem, kto tam pracuje, ale z internetu nie potrafi korzystać. Mam tylko nadzieję, że ta nauczka da im do myślenia i zaczną sprawdzać w innych źródłach.
Amber też mógłby się nauczyć, zwłaszcza gdy wydaje cykl od dłuższego czasu. Ale tak to jest, gdy zmieniają się "opiekunowie" i tłumacze cyklu :/
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 3077
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: J.Ward, L.Howard, K.Ashley, Krentz/Quick, S.Brown

Post przez aleqsia » 26 stycznia 2014, o 23:43

Kawo a jaka to seria z detektywem? hmmm
Z wielkim bólem ale rozumiem wydanie pierwszych kilku tomów i z powodów finansowych jej zawieszeni, ale zaczynanie od drugiego to mi się nie mieści w głowie. Tego Twojego przykładu to już w ogóle nie rozumiem, co oni losowanie robią i na którego wypadnie na tego tłumacz i wydaj?? Albo możer sugerują się rankingiem ocen na jakimś zagranicznym portalu ksiązkowym i te z najwyższymi notami lądują w druku? :disgust:

Oni tam to chyba tak z przymrużeniem oka traktują romansoholiczki i pewnie się jeszcze dziwią, że jakieś zastrzeżenia mamy.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 26 stycznia 2014, o 23:46

Ta historia byłaby śmieszna, gdyby nie była taka smutna ;) I już pal licho tę konkretną serię, ale ogólnie przypadkowość wyboru.
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 26 stycznia 2014, o 23:51

aleqsia napisał(a):Kawo a jaka to seria z detektywem? hmmm

Thomas Lynley - dwa pierwsze tylko czytałam, podobał mi się ich klimat.

aleqsia napisał(a):Oni tam to chyba tak z przymrużeniem oka traktują romansoholiczki i pewnie się jeszcze dziwią, że jakieś zastrzeżenia mamy.

Chyba nie tylko.

U nas wydawnictwa często robią jakieś niepojęte i dziwne rzeczy, a potem nieporadnie się tłumaczą...
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 3077
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: J.Ward, L.Howard, K.Ashley, Krentz/Quick, S.Brown

Post przez aleqsia » 27 stycznia 2014, o 00:13

NIe wiedziałam, że to cykl; jakiś czas temu 16 tom był w tutejszych zapowiedziach i nawet przymierzałam się do kupna. Teraz dobrze, ze tego nie zrobiłam bo musiałabym nadrobić wcześniejsze. Zacznę od spr. bibliotek :smile: Wcześniej wydawał to Prószyński teraz Sonia draga, może nadrobią wcześniejsze jeśli sprzedaż tego tomu będzie zadowalająca

Avatar użytkownika
 
Posty: 4713
Dołączył(a): 15 października 2013, o 11:50
Ulubiona autorka/autor: krentz harkness howard robb Singh

Post przez fanka76 » 2 lutego 2014, o 12:15

O serii Kleypas piszecie?
Chciałam napisać moje wrażenia z rodziny H. Kleypas
Wczoraj skonczyłam ostatnią część o Beatrix Znajdź mnie. Od samego poczatku po przeczytaniu notki od wydsawcy myślałam że bedzie ona najgorsza natomiast okazała sie jedną z najlepszych razem z pierwszym tomem. chwaliłyście listy o czym czytałam ze sceptyzmem okazało się że się myliłam.
Listy dodają smaczku i wslazują jak ważne są słowa przez które może zrodzić się miłość.
Podobała mi sie metamorfoza Phela z dandysa w powarznego mlodego człowieka z treaumą. Musze przyznać ze nawet raz czy dwa zakreciła mi sie łezka.
5 tom o rodzinie H. Był rewelacyjnym zakończeniem serii. Kwintesencją historii o niekonwencjonalnej rodzine ktora lekceważyła towarzystwo i zasady. A jedyne czego można się było po nich spodziewć to niespodziewanego.
Szkoda że nie ma więcej tego typu historii.
Mam zamiar poczytać inne wydane u nas Kleypas ale odrobine boję się ponieważ czytałam u was wiele niechętnych opinii :bezradny:
A wiecie co jest najzabawniejsze.
Dlaczego sięgnęłam po tą serie i kupiłam ją.
Pierwszym bodźcem były okladki które mnie urzekły :smile:
Dobry powód :evillaugh:

Avatar użytkownika
 
Posty: 525
Dołączył(a): 14 czerwca 2012, o 10:55
Ulubiona autorka/autor: Nora Roberts

Post przez tartugirl » 2 lutego 2014, o 12:39

fanko, w sprawie niepochlebnych opinii dotyczących Kleypas: ja czytałam wszystko, co wydano po polsku plus kilka angielskich i mogę Ci powiedzieć, że zostałam wielką fanką tej pisarki. Jasne, zdarzają się jej słabsze pozycje, lecz wszystkie warto przeczytać. :) Najbardziej lubię Hathawayów na równi z serią Wallflowers - naprawdę nie wiem, czemu jej jeszcze w PL nie wydano, bo ja wydałabym ją zaraz po Hathawayach. Wołanie miłości podobało mi się mniej niż H., ale naprawdę polecam. W teatrze uczuć klimatem już bardziej przypomina H., więc też polecam. Namiętność jest po polsku pociachana i to się czuje, gdy się ją czyta - jest to zasadniczo największy mój zarzut wobec tej książki, więc nie ma to nic wspólnego z formą autorki. Nie mogę się tylko przekonać do jej współczesnych romansów (cykl Zatoka Friday), ale to już jest kwestia gustu - nie podobają mi się te magiczne wstawki, jakoś słabiej to rozwiązuje Kleypas niż np. Roberts. Podsumowując moją przydługą opinię - mimo niewielkich zastrzeżeń z czystym sumieniem mogę polecić każdą jej książkę.
Aha, w ostatnim czasie czytałam dwie książki z serii Bow Street Runners - stawiam je mniej więcej na tym samym poziomie co Hathawayów i Wallflowers i już ostrzę sobie zęby na ich polskie wydanie. Wiwat, Prószyński! :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 4713
Dołączył(a): 15 października 2013, o 11:50
Ulubiona autorka/autor: krentz harkness howard robb Singh

Post przez fanka76 » 2 lutego 2014, o 12:59

Tartu dziekuje za twoją opinie
Na pewno dokupie brakujace mi historyki ( wczesniej sie wachałam)
Jeśli chodzi o serie wallfowers rozumiem ze u nas jej nie ma
A Bow Street Runners -mają wydać?

Avatar użytkownika
 
Posty: 525
Dołączył(a): 14 czerwca 2012, o 10:55
Ulubiona autorka/autor: Nora Roberts

Post przez tartugirl » 2 lutego 2014, o 13:13

Wallflowers nie ma niestety, ale mam nadzieję, że książki już wydane będą się sprzedawać i Prószyński w końcu postanowi wydać i ten cykl. Bow Street Runners będą chyba jeszcze w tym roku, przynajmniej pierwsza część. Pisałaś, że podobają Ci się okładki - zerknęłam na moją półkę i mogę Ci powiedzieć, że wszystkie historyki Kleypas mają podobną szatę graficzną, czyli kobiety w sukniach z niby-epoki. Wiem, że nie wszystkim się to podoba, ale mnie akurat bardzo. Wyglądają ładnie i spójnie w jednym rządku. :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 2 lutego 2014, o 13:17

z czego pierwsze trzy części H. mają oryginalne okładki :)
molestuję wydawnictwo o wydanie Wallflowers, bo jest powiązane z H. bohaterami. Wallflowers jest wcześniej.
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 525
Dołączył(a): 14 czerwca 2012, o 10:55
Ulubiona autorka/autor: Nora Roberts

Post przez tartugirl » 2 lutego 2014, o 13:21

Molestuj, Lilio, molestuj. Wallflowers były jeszcze zabawniejsze w swoich perypetiach niż rodzinka Hathawayów, może z wyjątkiem tej części o Daisy.

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 2 lutego 2014, o 13:22

jak ten mecz na łące? :hyhy:
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 2 lutego 2014, o 13:28

Tylko co zrobią fanki Cama, gdy zobaczą go całującego inną kobietę :P

Hm, gdyby Cam został sparowany z Daisy tak jak pierwotnie było planowane, Hathawayowie byliby nieco inną serią ;)

Tartu, a czytałaś pierwszą współczesną serię Kleypas? Mnie się Friday Harbor nie bardzo podoba, ta magia mi nie robi, a Travisów lubię.
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 525
Dołączył(a): 14 czerwca 2012, o 10:55
Ulubiona autorka/autor: Nora Roberts

Post przez tartugirl » 2 lutego 2014, o 13:32

Cam młody był, to pobłądził. :) Chociaż ta scena była tak sugestywna, że gdybym najpierw nie przeczytała Hathawayów, naprawdę byłabym przekonana, że w tym kierunku się sprawy potoczą... Ciekawe... Faktycznie takie było założenie autorki? Że Cam i Daisy będą razem?
Właśnie nie czytałam jeszcze Travisów, a zetknęłam się z paroma opiniami, że są lepsi od Zatoki Friday. Mnie też taka magia nieco odstręcza, rozkwitające witraże itp., urocze to, ale jakby na doczepkę, można by się było bez tego doskonale obejść. Czyli polecasz Travisów, Agrest?

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 2 lutego 2014, o 13:47

I twoje przekonanie byłoby słuszne, bo Cam naprawdę był przeznaczony Daisy, ale kiedy Kleypas zaczęła pisać czwórkę, to stwierdziła, że jednak jak na jej gust za mało w nich przeciwieństwa, więc wymyśliła Matthew zamiast Cama. Tyle powiedziała otwarcie (np tu), ale kto wie, może już wtedy wiedziała, że będzie kolejna seria i chciała zostawić kogoś z W, żeby powiązać te serie? Ale to już tylko moje spekulacje.

Co do Travisów, tak, polecam :) Te książki są zupełnie inaczej pisane, są w pierwszej osobie, pierwsza część jest bardziej obyczajowa niż romansowa, a mimo to moim zdaniem emocjonalnie te książki są bardziej kleypasowskie niż znacznie bardziej typowo romansowe FH.

Aha, w ostatniej części FH nie ma uroczych czarów, natomiast są klątwy i pentagramy, i trudno się bez tego obejść, bo cała fabuła od tego zależy. Pomijając moją subiektywną niechęć do takich rzeczy, nie pojmuję niespójności tej serii i nie wiem, czy to miało być jej plusem, czy tak wyszło przypadkiem.
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 525
Dołączył(a): 14 czerwca 2012, o 10:55
Ulubiona autorka/autor: Nora Roberts

Post przez tartugirl » 2 lutego 2014, o 14:07

Naprawdę lubię Kleypas, ale moim zdaniem ona nie zdołała ogarnąć tych magicznych wątków i dlatego trochę się jej to rozlazło. Mówiąc ostatnia, masz na myśli tę o właścicielce hotelu? Pytam, bo we wrześniu ma podobno wyjść kolejna. Jeśli chodzi o perypetie Justine, to szczerze mówiąc, tę część w ogóle przekartkowałam, bo tak miałam już dość. :) Wiem, o czym była i jak się skończyła, lecz się w ogóle nie wypowiadam, bo za mało faktycznie przeczytałam. :)
Co do Cama i Daisy - jak się nad tym zastanowić, oni faktycznie są do siebie podobni... Rodzice Daisy dostaliby ataku serca, gdyby dowiedzieli się o zalotniku-Cyganie i może wokół tego można byłoby budować fabułę, ale sami główni bohaterowie nie musieliby się zbyt długo docierać. :) Co innego Cam i Amelia. :)
Zerknęłam na goodreads. Streszczenie trzeciej części Travisów brzmi jak strzeszczenie harlequina z serii "baby on board". Nie zrażać się tym i czytać? :) A poważnie: całkiem ciekawie się to zapowiada, zwłaszcza części pierwsza i druga. :) Biorę się za czytanie. :)

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do K

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość