Richelle Mead

przez **klarek** » 28 stycznia 2014, o 22:58

Sol, a jakby przeczytać bez tego odskoku Setha, to co powinnam ominąć?

przez **•Sol•** » 28 stycznia 2014, o 23:01

Aralku, końcówka 3 to jest rozstanie, ale jednak 3 czytaj. Potem 4 odpuść, piątkę w sumie też powinnaś, ale oni się na końcu schodzą.
Tylko że z tego co pamiętam w tych dwóch częściach dzieją się sprawy kluczowe. No nic, czytaj w razie co pytaj, będę w miarę możliwości spojlerować. Albo Dziewczyny będą bo ja nie na świeżo jestem

przez **Księżycowa Kawa** » 28 stycznia 2014, o 23:03

Mam taki zamiar, z dwoma pierwszymi nie będzie problemu, ale trójka coraz rzadziej się pojawia...

przez **faris** » 29 stycznia 2014, o 11:27

To moze ja tez kupie... wciągnęła mnie
Ja lubie kiedy się schodza i jest hea ale jak są zdrady to cierpie...

przez **Księżycowa Kawa** » 29 stycznia 2014, o 19:53

Początek wygląda całkiem dobrze i wydaje się, że będzie interesująco...

przez **faris** » 30 stycznia 2014, o 07:50

Ja przeczytalam końcówkę trójki

Kiedy oni się schodza?
W którym tomie on sie zdiabli?

przez **•Sol•** » 30 stycznia 2014, o 17:50

schodzą się w piątce i też w piątce on się zdiabli. W 6 już będzie zdiablony.
Widziałam w taniej książce jakieś tomy po 10 zł z hakiem, chyba 3 i 4, mogę sprawdzić i kupić w razie co.

przez **LiaMort** » 30 stycznia 2014, o 20:51

ooo..xD ja stanęłam na 3.. a tu takie rzeczy będą się działy.

przez **•Sol•** » 30 stycznia 2014, o 20:53

Lia, dzieje się dużo i to ciekawych rzeczy

także idź dalej koniecznie

przez **faris** » 30 stycznia 2014, o 21:32

A jak nie przeczytam czwórki to dużo stracę ?

przez **•Sol•** » 30 stycznia 2014, o 21:34

w ostatnim tomie są odniesienia do 4 i to dość istotne żeby ją znać.
Ale jak się uprzesz to nie musisz, no i w razie wątpliwości zawsze mogę Ci spróbować coś wyjaśnić, streścić. Tylko do konkretnego pytania bo ogólnego streszczenia nie jestem w stanie napisać, za dawno czytałam

przez **faris** » 30 stycznia 2014, o 21:42

No to zobaczymy.

Taka ciapa z tego Setha, a taki numer wywinął, kurde no. Gdyby odszedł i był SAM, ale nie, musiał sobie kogoś znaleźć...

przez **•Sol•** » 30 stycznia 2014, o 21:44

wiesz co, bo to takie życiowe jest. Facet jak sobie nie może na prawo pociupciać to idzie na lewo. A potem się sumienie odzywa i babę zmienia.
Mało romansowe ale bardzo życiowe

przez **faris** » 30 stycznia 2014, o 21:58

Ale i tak mnie to wkurza

przez **•Sol•** » 30 stycznia 2014, o 22:00

myślę że gdybym czytała teraz pierwszy raz to też bym się wkurzała

kiedyś miałam inne nastawienie i byłam bardziej wyrozumiała, więc łykałam jak młody pelikan, no a teraz jako że powtórki, sentyment i taka pikna historia miłosna to przymykam oko

przez **faris** » 30 stycznia 2014, o 22:05

Dobra, czytam trójeczkę. Trochę się pewnie będę żalić pod koniec, chociaż i tak go przeczytałam już :hyhy:

przez **•Sol•** » 30 stycznia 2014, o 22:10

to się pożalisz

końcówka jaka jest taka jest, ale nic tam się tak naprawdę bez przyczyny nie dzieje.
Będziesz zbierać szczękę z podłogi jak skończysz serię, jak to wszystko pięknie do siebie pasowało.

przez **klarek** » 30 stycznia 2014, o 22:21

Sol, świetnie ta zdrada pasowała? jak ja bym chciała móc się do tego przymusić

przez **faris** » 30 stycznia 2014, o 22:21

Pewnie tak, ale nie zmienia faktu, że jego zdrada wkurza. I to bardzo.

przez **•Sol•** » 30 stycznia 2014, o 22:29

Aralku, tak. Pasowała. Wiem jak to brzmi, wiem jak to wygląda, ale naprawdę tak było. Spróbuj. Nie obiecuję że zakochasz się jak w Andrews czy tak jak polubiłaś Frost, ale powinno Ci się mocno spodobać

Jeśli no jakoś przymkniesz oko na tę zdradę.

Faris, wkurza. Ale kurka, uwierzcie mi że autorka miała plan

nie zrobiła tego ot tak, żeby nam na złość

przez **faris** » 30 stycznia 2014, o 22:49

To jest na złość i tak.
Mógłby być po prostu sam i mogła mieć inny plan, o.

przez **faris** » 31 stycznia 2014, o 00:01

Skończyłam trójkę. Ufff.

Zaczynam czwórkę, jednak. Pierwsze strony są fajnie napisane. Jakby ktoś nie czytał 3 (która mnie bolała, końcówka, ah), to da się przeżyć i nie odczuje się tej zdrady. Zobaczymy jak dalej...

przez **LiaMort** » 31 stycznia 2014, o 00:21

Carter.

normalnie go uwielbiam ah. :inlove:

przez **faris** » 31 stycznia 2014, o 00:30

Carter jest fajny, jego lubię od początku.
A pewnie dopiero się dowiem jaka rola mu została przypisana...

Wrrr. Czwórka za mną. Rano biorę się za piątkę.

przez **klarek** » 31 stycznia 2014, o 11:51

faris, przeżyłaś?

Richelle Mead

Kto przegląda forum