Teraz jest 23 listopada 2024, o 20:20

Dobra kondycja: styl życia, ćwiczenia, diety

Zdrowie, pielęgnacja, edukacja, zakupy, podróże
Avatar użytkownika
 
Posty: 3299
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:19
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Adrienne Basso, Mary Balogh Lisa Kleypas

Post przez Kiara » 28 stycznia 2014, o 12:05

Kawko podziwiam o tej porze roku na basen siłą by mnie nawet nie zaciągnęli :hyhy:
A co najważniejsze w fazie przejściowej nie należy się poddawać tylko spokojnie przeczekać co mnie się nigdy nie udaje :mrgreen:

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 28 stycznia 2014, o 12:28

A ja dzisiaj zamierzam spróbować ćwiczeń z Chodakowską, mam nadzieje, że w końcu mi się uda. Bo już z dobry tydzień się zbieram. :hyhy:

Avatar użytkownika
 
Posty: 14642
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Tychy

Post przez Lorelei » 28 stycznia 2014, o 12:32

Powodzenia Joakar, też się długo zbierałam do ćwiczeń z tą panią :hahaha:

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 28 stycznia 2014, o 12:34

nie dziękuję :wink:

Lore, i co zaczęłaś?

Avatar użytkownika
 
Posty: 14642
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Tychy

Post przez Lorelei » 28 stycznia 2014, o 13:26

Ćwiczyłam jakiś czas, ale jak zaczęłam aerobic prowadzić to już nie ćwiczę ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 3299
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:19
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Adrienne Basso, Mary Balogh Lisa Kleypas

Post przez Kiara » 28 stycznia 2014, o 17:13

Yyy mnie jakoś od niej odrzuca :czeka:
Chociaż moja koleżanką bierze udział w tym programie i sobie chwali :hyhy:

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 28 stycznia 2014, o 20:00

Przeszłam ten skalpel, ledwo ledwo. Miałam jedną przerwę w trakcie bo myślałam, że zdechnę. :hyhy: A takie się to łatwe wydaje jak ona to robi.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 28 stycznia 2014, o 21:41

Kurcze, może tego też spróbuję. W sumie zaczynam się niepokoić, bo to już prawie 3 miesiące odkąd ćwiczę. Pierwszy był taki lajtowy, ale od grudnia ostro się wzięłam za siebie. Mój trening trwa od 20 do 30 minut i jest dość intensywny, zaraz potem kręcę hula hopem przez 20-30 minut, w zależności ile mam sił, ale nigdy krócej. Razem więc mam od 40 do 60 minut intensywnego ruchu dziennie. Codziennie. Stopniowo zwiększam ilość powtórzeń i tempo. Po skończonych ćwiczeniach naprawdę jestem zmęczona i spocona. Dodatkowo trzy razy w tygodniu chodzę na basen, gdzie przepływam przeważnie kilometr. Czasem dochodzą też inne aktywności - typu długi spacer, albo odśnieżanie przez godzinę jak np. wczoraj. Jem tak samo jak jadłam wcześniej tylko mniej i unikam słodyczy. Praktycznie daję się na nie skusić tylko przed okresem. Wtedy to już muszę. Daję mniej cukru do herbaty i generalnie staram się zdrowiej odżywiać. Mimo to moja waga zmieniła się w ciągu tego czasu mniej więcej o 0,5 kg. Już nie kumam co robię źle. Rezygnować nie zamierzam, bo jestem zdeterminowana i zmotywowana, ale może mi podpowiecie co jeszcze powinnam zrobić. Zaznaczam, że są różnice w wyglądzie, moje ciało zrobiło się jakby bardziej umięśnione i proporcjonalne, zwłaszcza kuper zaczął fajnie się podnosić, ale waga i rozmiary stoją w miejscu.
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 14642
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Tychy

Post przez Lorelei » 28 stycznia 2014, o 21:46

Joakar spróbuj turbo spalanie :evillaugh:
Kawko waga nie spada, bo idzie Ci w mięśnie :P A w obwodach może nie ma super dużej różnicy, bo nie miałaś dużo do zgubienia, więc mniej więcej może zostało ;) Zależy od budowy kości pewnie też ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 28 stycznia 2014, o 22:22

W tym sęk Lore, że ja mam masywne uda, 107 cm w biodrach i jakoś nie widzę, żeby malało. Najwyraźniej widzę zmiany w zadku, ale to na razie jedyne zmiany, które mnie satysfakcjonują. No, może jeszcze kondycja mi się polepszyła. Mam sporo do zgubienia, do prawidłowej wagi jakieś 2-3 kg, do mojej wymarzonej 13. Cieszyć się będę każdym kilogramem mniej, a jak zejdę poniżej 60 to już będzie naprawdę dobrze.
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 28 stycznia 2014, o 22:24

Kawko,waga ci nie spadnie bo tłuszczyk zamieniłaś na mięśnie.Dlatego twoje ciało lepiej wygląda.
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 28 stycznia 2014, o 22:35

Uwierz mi, że jest jeszcze sporo do zrzucenia tego tłuszczyku.
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 28 stycznia 2014, o 22:38

tak ci się wydaje.Nie wyglądasz grubo,wyglądasz bardzo fajnie i proporcjonalnie
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 28 stycznia 2014, o 23:22

Kiara napisał(a):Yyy mnie jakoś od niej odrzuca :czeka:
Chociaż moja koleżanką bierze udział w tym programie i sobie chwali :hyhy:

Moja kuzynka też sobie chwaliła i zachęcała...
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 3299
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:19
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Adrienne Basso, Mary Balogh Lisa Kleypas

Post przez Kiara » 29 stycznia 2014, o 00:39

Yyyy chwilowo opuszczam ten dział i robię sobie przerwę w odchudzaniu :evillaugh:

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 29 stycznia 2014, o 09:52

Księżycowa Kawa napisał(a):
Kiara napisał(a):Yyy mnie jakoś od niej odrzuca :czeka:
Chociaż moja koleżanką bierze udział w tym programie i sobie chwali :hyhy:

Moja kuzynka też sobie chwaliła i zachęcała...

Moja siostra z nią ćwiczyła przez miesiąc i były fajne efekty, ale potem przeszła na ćwiczenia z MelB, a teraz chyba po sesji ma zamiar wrócić.

Lore, turbo wygląda strasznie. Muszę najpierw kondycji nabrać.
Dzisiaj też będę ćwiczyć. :hyhy:

Avatar użytkownika
 
Posty: 14642
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Tychy

Post przez Lorelei » 29 stycznia 2014, o 11:23

To powodzenia Joakar :hyhy: Pomierz się zanim się rozkręcisz z ćwiczeniami :hyhy: A po dwóch tygodniach się też zmierz, będzie efekt :hyhy:

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 30 stycznia 2014, o 08:29

Ewo - fajnie, że mnie pocieszasz i dziękuję Ci za to serdecznie, jednak nadwaga to nie jest mój wymysł, a brutalna rzeczywistość. Ważę za dużo w stosunku do swojego wzrostu i muszę to zrzucić, przynajmniej tyle, żeby być w zdrowej normie (mieć BMI poniżej 25 bo teraz jest 25,2). Wygląd ciała nie ma tu wiele do rzeczy, bo ja mam taką sylwetkę, że 10 kg w jedną czy drugą stronę nie robi jakiejś szczególnej różnicy na moim wyglądzie. Po prostu mam masywniejsze to i owo.

Ostatnio zrobiłam 14 minut Skalpela Chodakowskiej, bo więcej nie dałam rady. Fakt, że wcześniej ćwiczyłam też swój własny zestaw przez godzinę, więc pewnie sił miałam mniej. Jak Chodakowska robi te ćwiczenia to wyglądają na lekkie i proste, a tak nie jest. Na przykład ja bym nie dała rady tak długo wytrzymać w przysiadzie i do tego jeszcze wymachiwać rękami. Niemniej, zamierzam spróbować ze skalpelem. Po jakimś czasie na pewno zrobię cały bez wysiłku. Jak zaczynałam ćwiczyć to zrobienie 20 brzuszków było trudne. Teraz robię przez około 10 minut bez przerwy różne brzuszki w różnym natężeniu i nie sprawia mi to większego problemu, a wręcz przyjemność. Od wczoraj mam też nowe, cięższe hula hop. Może efekt będzie bardziej spektakularny bo daje po mięśniach mocno. W porównaniu z nowym stare jest bajecznie proste do kręcenia. Moja rada dla początkujących - nie zaczynajcie od razu z 1,5 kg obciążenia na hula, tylko tak jak ja - na mniejszym, przynajmniej do momentu, kiedy dobrze opanujecie kręcenie. Mimo że umiem kręcić dość dobrze, to już sobie siniaka nabiłam tym nowym jak spadło mi na kostkę. :roll:

Wreszcie odnotowałam niewielki sukces. Wczoraj waga na basenie wskazała 67,8kg! Schudłam 70 dag od niedzieli. Po raz pierwszy zeszłam poniżej 68 kg, z czego się strasznie cieszę. Teraz jeszcze 10 kg w dół i będzie idealnie. :)
Ostatnio edytowano 30 stycznia 2014, o 08:59 przez Kawka, łącznie edytowano 1 raz
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 30 stycznia 2014, o 08:36

gratulacje Kawko :smile:

A co do skalpela, to wczoraj było o wiele łatwiej. Zrobiłam praktycznie wszystkie powtórzenia ćwiczeń, bo za pierwszym razem niektóre robiłam tylko jedną serię. Ale po ok. 15 min mam taki kryzys, że muszę zrobić z 2 min przerwy. Potem jakoś idzie. Dzisiaj też planuję ćwiczyć. :hyhy:
Lubię jak ona mi gratuluję na końcu :evillaugh:

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 30 stycznia 2014, o 09:02

Dziękuję.

Gratulacje Joakar - podziwiam bo sama tego próbowałam. Mam nadzieję, że wkrótce obie będziemy robić skalpel bez wysiłku.

Chodakowska ma fajne podejście. Nie skupia się wyłącznie na ćwiczeniach a także na motywowaniu, co np. dla mnie jest ważne.
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 30 stycznia 2014, o 09:25

dzięki, podobno jak skalpel idzie bez wysiłku to czas się wziąć za coś innego :hyhy:

A co do Chodakowskiej to śmieszy mnie ta jej pogadanka o bransoletce na początku. Taka chamska reklama

Avatar użytkownika
 
Posty: 3299
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:19
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Adrienne Basso, Mary Balogh Lisa Kleypas

Post przez Kiara » 30 stycznia 2014, o 11:28

Dla mnie to jest kolejna babka która chce zrobić wielkie show :czeka:

Avatar użytkownika
 
Posty: 1548
Dołączył(a): 12 stycznia 2013, o 10:29
Ulubiona autorka/autor: SEP/Long/Stuart/Quinn/Enoch/Balogh

Post przez mad_line » 30 stycznia 2014, o 13:48

Ja nie jestem wierną fanką Chodakowskiej, ale szanuję ją za rozruszanie naszego narodu i promowanie zdrowego stylu życia. Jeżeli przy tym coś zarobi, to ja nie mam nic przeciwko. Dziewczyna robi dobrą robotę, ma do zaoferowania coś więcej niż ładną buzię i bajeranckie ciuchy.
“Where is he? Bridgerton!" he bellowed. Three chestnut heads swiveled in his direction.
Simon stomped across the grass, murder in his eyes. "I meant the idiot Bridgerton."
"That, I believe," Anthony said mildly, tilting his chin toward Colin, "would refer to you.”

Julia Quinn, The Duke and I

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 30 stycznia 2014, o 14:45

Otóż to Mad_line. Też nie uważam Chodakowskiej za jakieś guru w dziedzinie fitnessu ale fajnie, że jest ktoś taki, kto potrafi dotrzeć do zwykłych dziewczyn i je przekonać do ćwiczeń. Kto w prosty i przystępny sposób objaśnia jak to działa. Nie lansuje się na siłę w mediach, nie pozuje na gwiazdę, mimo że odniosła sukces a media się nią interesują. Moim zdaniem jest w porządku, nie zauważyłam, żeby jej sodówka do głowy strzeliła, ze co u mnie ma plusa. Co do reklamy bransoletek - też mnie to drażni.
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 5 lutego 2014, o 11:09

Melduję, że znowu odnotowałam mały sukces - dziś moja waga wskazała 67,3 kg. :cheer: To mnie szalenie motywuje do ćwiczeń. Nowe hula już opanowałam, choć początkowo było trudno się przyzwyczaić.
A Wy? Jak tam Wasze odchudzanie? Czy tylko ja zostałam na placu boju, że nikt się nie odzywa od kilku dni? :niepewny:
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Kącik Porad Wszelakich

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości