Ilona Andrews

przez **Nocny Anioł** » 26 stycznia 2014, o 21:46

OJ KOCHANA, JA WIEM CO CZUJESZ

przez **fanka76** » 26 stycznia 2014, o 22:16

Des ja mowie ze po kolacji 2 miesiace cisza.
a on jej nie olal jak doczytasz to cos jeszcze napisze
oni mysleli ze kazde drugiego olalo i zamiast wyjas nic sobie wszystko od razu szczelili focha

przez **Księżycowa Kawa** » 26 stycznia 2014, o 22:26

a ileż tu emocji.

przez **fanka76** » 26 stycznia 2014, o 23:20

Faktycznie Kawo :evillaugh:

Wina Sol to ona kaptuje Currano i Kato maniaków

przez **Księżycowa Kawa** » 26 stycznia 2014, o 23:29

Tak pomyślałam, że mogłam to przeczytać wcześniej, gdyby nie sugerowano mi (albo odniosłam takie wrażenie gdzieś po drodze - nie wiem dlaczego), że to jest śmieszne i wolałam nie ryzykować, aby czytać w publicznym miejscu...

przez **fanka76** » 26 stycznia 2014, o 23:58

Ale ty to czytałaś?.

przez **Księżycowa Kawa** » 27 stycznia 2014, o 00:10

Pierwszy tom i zaczęłam drugi...

przez **fanka76** » 27 stycznia 2014, o 01:20

I jakie wrażenia?
Czytając czasami: usmiechałam sie lub parsknęłam

rodzina dziwnie na mnie patrzyła

przez **Desdemona** » 27 stycznia 2014, o 11:43

jestem na etapie jak Curran zaczyna się tłumaczyć dlaczegóż to nie dotarł :roll:

....a Kate nie odbiera od niego telefonów...co go wkurza....jak ja lubię tą niewiastę... :cheer:

przez **Nocny Anioł** » 27 stycznia 2014, o 11:43

jest genialna :cheer:

przez **Desdemona** » 27 stycznia 2014, o 11:48

racja...

-Kate Daniels, słucham.
-Mam dosyć tych gierek - warknął Curran.
Przycisnęłam widełki i przełączyłam się do Maxine.
-Maxine, jeżeli znów zadzwoni, nie łącz go.
-To Władca Bestii.
-Tak, wiem. Nie przełączaj go, proszę.
-Dobrze.

...no i dostał po pazurkach kiciuś.... :cheer:

przez **Nocny Anioł** » 27 stycznia 2014, o 11:49

tak, ja tyż jej kibicowałam

przez **fanka76** » 27 stycznia 2014, o 12:19

Des jak doczytasz do przyjecia to padniesz : :evillaugh:

A co do telefonów mimo ze nie potepiałam Currana to kibicowałam Kate

przez **•Sol•** » 27 stycznia 2014, o 18:34

nie no nie powiem, też się na Currana wkurzałam, ale nie wierzyłam że on ją olał. Za bardzo koło niej chodził i marudził by tak sobie odpuścić z widzimisia.

przez **fanka76** » 27 stycznia 2014, o 19:53

Sol rownież g9 nie obwinialam i wiedziałam ze musiał mieć pow9d
Ale widziałam w tym działanie osób trzecich a nie głupi przypadek i zbiegi okoliczności
A później szczelili focha i nic sobie nie wyjaśnili

przez **•Sol•** » 27 stycznia 2014, o 19:56

no ten foch niepotrzebny im był na pewno.
No ale co zrobić, oboje mają ego jak nie wiem co.

przez **fanka76** » 27 stycznia 2014, o 20:01

Tak

a dla nas było ciekawie

.
A zaloty :hyhy:

Chociaż Rafaela nie pobili :evillaugh:

przez **Desdemona** » 27 stycznia 2014, o 20:23

zaraz robię sobie herbatkę ...siadam przed kominkiem i zaczynam poczytywać co ten Curran jeszcze zmajstruje....ponownie podoba mi się intryga, wciąga...biedna Kate...cały dzień na nogach...no ale ma psiaka i Marigold....ubóstwiam te zwierzaki... :bigeyes:

a Currana chyba osa użądliła...humorki jak nie wiem co... :evillaugh:

przez **•Sol•** » 27 stycznia 2014, o 20:31

nie no, zaloty Raphaela to była bomba

Des, psiak będzie występował dalej też, Grendel morderczy pudel

humorki jak panna w ciąży albo i lepsze

przez **ewa.p** » 27 stycznia 2014, o 21:02

ta cęść jest swietna.Jak czytałam po raz pierwszy to też byłam wkurzona na Currana.I za każdym razem jak czytam ponownie dalej się wkurzam,choc wiem co i dlaczego sie stało...Ale zaloty sa super.
Dzis poczytałam sobie niektóre sceny z punktu widzenia Currana.Też są świetne

przez **faris** » 27 stycznia 2014, o 21:32

Jakie zaloty Rafaela? Gdzie, co jak, bo nie pamiętam.

przez **Desdemona** » 27 stycznia 2014, o 21:35

no to ze stringami....zdobywaniem książek dla Andrei...o dziewicach i piratach.... :evillaugh:

przez **faris** » 27 stycznia 2014, o 22:06

aaaaaa, toooo

przez **Księżycowa Kawa** » 27 stycznia 2014, o 22:21

fanka76 napisał(a):I jakie wrażenia?
Czytając czasami: usmiechałam sie lub parsknęłam rodzina dziwnie na mnie patrzyła

Uśmiechnęłam się na koniec, jak on na tym dachu siedział, poza tym czytało się jak przygodówkę, dwójki jeszcze nie doczytałam, bo ciągle coś mi staje na drodze, ale póki co, jest ciekawie.
Poza tym czekam na aroganckiego Currana...

przez **fanka76** » 27 stycznia 2014, o 22:42

Kawo z tomu na tom jest lepiej

Ilona Andrews

Kto przegląda forum