Diana Palmer

przez **Kawka** » 23 stycznia 2014, o 08:44

Mam tak samo. Czytam i się denerwuję, że bohaterka jest totalną idiotką, zgrzytam zębami, na jej głupotę, ale zawsze doczytuję do końca, zamiast walnąć książką o ścianę. A przy czytaniu Palmer średnio co dwie strony ogarnia mnie taka pokusa.

przez **fanka76** » 23 stycznia 2014, o 10:56

Kawka jakbym o sobie czytała :zalamka:

Czekam czekam z nadzieją ze troszke ikry wykaże głupia bohaterka a tu kiszka.
Ale mam wszystkie książki diany palmer i czytam
Mozna by powiedzieć
Witam nazywam się fanka i jestem uzależniona od Diany Palmer :evillaugh:

Chociaż jest jedna taka gdzie ona tylko z samego poczatku mopem była a później juz sie nie dala i to on za nią chodził
Oczywiście tytuł mi wypadł z głowy
On przespał sie z nią jak miala 18 lat a na drugi dzień okazało sie ze zareczony jest
Ona wyjechała do Colegu została pielęgniarką jak wróciła to on wokół niej krążył on był właścicielem rancza a jej ojciec stolarzem na ranczu....

przez **Kawka** » 23 stycznia 2014, o 16:17

Na to jeszcze nie trafiłam, a szkoda, bo zapowiada się interesująco. Bohaterka Palmer nie-mop - tego chyba jeszcze nie było.

przez **fanka76** » 23 stycznia 2014, o 17:05

Kawko znalazłam
To gra pozorów wydana w serii gwiazdy romansu

przez **Kawka** » 23 stycznia 2014, o 17:33

Dzięki. Zanotuję sobie i jak dopadnę w bibliotece to pożyczę.

przez **klarek** » 23 stycznia 2014, o 18:42

fanka76 napisał(a)::hahaha: Kawka jakbym o sobie czytała
Czekam czekam z nadzieją ze troszke ikry wykaże głupia bohaterka a tu kiszka.
Ale mam wszystkie książki diany palmer i czytam
Mozna by powiedzieć
Witam nazywam się fanka i jestem uzależniona od Diany Palmer
Chociaż jest jedna taka gdzie ona tylko z samego poczatku mopem była a później juz sie nie dala i to on za nią chodził
Oczywiście tytuł mi wypadł z głowy
On przespał sie z nią jak miala 18 lat a na drugi dzień okazało sie ze zareczony jest
Ona wyjechała do Colegu została pielęgniarką jak wróciła to on wokół niej krążył on był właścicielem rancza a jej ojciec stolarzem na ranczu....

fanko, a 3 najlepsze to które?

przez **fanka76** » 23 stycznia 2014, o 20:05

Klarku to temar rzeka w sumie i 10 to mało a 3 to nie jestem w stanie podać juz kied ś robiłam liste i jeśli kolejną napisze pewnie bedzie sie różnić od poprzedniej
Spróbuje :mysli:

kolejność przypadkowa
1. Pożegnanie z mroczną przeszłością
2.Gra pozorów
3. Przed świtem
4.Sercowe kłopoty
5. Papierowa róża
6. Kwiat opuncji
7. Panna z Charlstonu
8. Olśnienie ( historyk lata 20 XIX wieku)
Jeszcze kilka tytułów ale umknęły mi :mysli:

przez **Levanda** » 23 stycznia 2014, o 20:12

Ja nie jestem w stanie wybrać mojej naj naj książki. Na pewno jestem zauroczona Kilravnem i gdyby taki mężczyzna istniał... cóż, miałabym kłopot.

przez **fanka76** » 23 stycznia 2014, o 20:16

Ten co sie ożenił dla śledztwaz winni? :zalamka:

przez **Levanda** » 23 stycznia 2014, o 20:21

Tak. On wcześniej pojawił się w kilku powieściach i po prostu skradł mi moje czytelnicze, romantyczne serce.

przez **fanka76** » 23 stycznia 2014, o 20:23

To jest niestety jedna z tych postaci ktore w watku pobocznym skradły serce a później :czeka:

przez **Levanda** » 23 stycznia 2014, o 20:57

Tak to jest chyba z każdą

Strona WWW · przez **Duzzz** » 23 stycznia 2014, o 23:30

almani napisał(a):Przeczytaj Nieustraszonych...Rodrigo przerazi każdego

Nieprawda

Ja go tam

przez **Ronin** » 24 stycznia 2014, o 10:48

Pani Palmer to dla mnie fenomen. Prawie przy każdej książce miałam wrażenie, że zmienia się tylko imię bohaterów. Co pokazuje raczej tragizm jej pisarstwa przy tylu książkach. Większość to oczywiście byli wojskowi, najemnicy, policjanci- dzięki czemu mamy małe miasteczko policyjne

Wiele razy się uśmiałam z głupoty bohaterów, poważnie... czasami ta głupota była wręcz nieprawdopodobna, szczególnie tej męskiej części. Irytowała mnie ckliwość, patetyczność, schematyczność i wręcz niemożliwa dobroć bohaterek. Troszkę zaskoczyła mnie postać Meredith Ashe, szkoda tylko, że jej mściwość z czasem troszkę osłabła

Najdziwniejsze jednak dla mnie jest to, że mimo tak wielu elementów rażących w książkach, czasami nie sposób się było od niej oderwać xD Chyba udzielił mi się dziewiczy nastrój książek

przez **fanka76** » 24 stycznia 2014, o 11:02

ronin po prostu jestes chora na Palmeroze :evillaugh:

a ktora to mereditch ashe :mysli:

przez **Ronin** » 24 stycznia 2014, o 11:15

Ta z "Prawdziwych Kolorów"
Dzięki, potrzebna mi była diagnoza xD

przez **fanka76** » 24 stycznia 2014, o 11:30

taaa my wszystkie na tym poscie jestesmy na to chore

raczej nieuleczalna
kojarze mereditch tak za szybko zmopiala
jest jeszcze jedna w
Gra pozorow

przez **Ronin** » 24 stycznia 2014, o 11:51

W "Grze pozorów" jest Eleanor i Keegan

w "Piękny, dobry i bogaty" jest Meredith. Jestem zaskoczona, że pamiętam xD

przez **fanka76** » 24 stycznia 2014, o 12:15

tak a mnie ulatuja imionja i tytuly na szczescie watki pamietam
ale elanor nie byla mopem dala mu popalic jedna na 100 u palmerki

przez **Ronin** » 24 stycznia 2014, o 12:17

No to fakt, nawet charakterna była.

przez **fanka76** » 24 stycznia 2014, o 12:19

jeszcze w Olśnieniu byla ok ale to historyk

przez **Snuffkin** » 26 stycznia 2014, o 20:06

chciałam się wyżalić :niepewny:

bo przeczytałam "odważnych" i większość stron poprzeskakiwałam. Nie wiem czy to ja "wyrosłam" w koncu z palmerki czy to te nowe ksiązki są gorsze z każdą kolejną :smarkam:

Wyjątkowo dobijało mnie tu "moralizowanie" Diany, a już fragment o ebookach przelał falę goryczy :smarkam:

przez **almani** » 26 stycznia 2014, o 20:19

Tam był moment o ebookach ? Ja w Odważnych lubie wątek poboczny. I to tyle.

przez **Levanda** » 26 stycznia 2014, o 20:38

Ja zdecydowanie też poboczny. Diana jest mistrzynią ekscytujących wątków pobocznych, które następnie rozwija i psuje

przez **Snuffkin** » 26 stycznia 2014, o 20:44

almani napisał(a):Tam był moment o ebookach ? Ja w Odważnych lubie wątek poboczny. I to tyle.

było, chwile, bodajże ojciec bohaterki psioczył na ebooki, podczas gdy ona wysuwała argumenty o lasach. Jakoś zapadło mi to w pamięć, chociaż zazwyczaj błyskotliwe wstawki tego typu (lub o archeologii czy historii czy czymkolwiek innym) po prostu omijam.
kiedyś miałam nieuleczalną palmerozę, ale teraz stwierdzam, że za te nowsze książki nawet nie ma się co brac :C :smarkam:

Diana Palmer

Kto przegląda forum