Teraz jest 23 listopada 2024, o 14:52

Czym jest romans?

...o wszystkim: co nas irytuje, a co zachęca do lektury, co czytamy teraz, a co mamy w planach

2024: WŁAŚNIE CZYTAM...

Ulubieńcy roku!Ulubieńcy miesiąca!
Bonus: Nasze Liczniki Lektur w Kanonie Romansoholicznym!


Ostrzegamy! Kiepskie książki!Koszmar. Ale można przeczytaćWarto przeczytać?
Regulamin działu
Rozmowy o naszych aktualnych lekturach i książkowych inspiracjach.
Szerzej o gatunkach: dział ROMANS+ oraz dział 18+
Konkretniej o naszych listach czytelniczych: dział STATYSTYKI
Lektury wg pór roku i świąt: dział SEZON NA KSIĄŻKĘ
Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 22 października 2008, o 00:04

raczej "skrzywdzony intelektualnie" Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 22 października 2008, o 00:58

zależy jak na to spojrzeć Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 26 listopada 2008, o 16:29

kolejny Nascarowy romans

Obrazek

zauważyłam że to bardziej popularne w amerykańskim hq od innych sportów motorowych- i muszę powiedzieć że obejrzałam ze 2 sezony wyścigów i bardzo mi imponowali ci doświadczeni mężczyźni w ich ryczących super maszynach Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 26 listopada 2008, o 17:10

Coś w tym jest Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 28 listopada 2008, o 21:31

mała wymiana postów na forum amazonu z grubsza o tym:

"jaki romansowy tytuł zarekomendowałabys osobie raczej niechętnej romansom, ale ciekawej zarazem jednak" Obrazek

<a href="http://www.amazon.com/tag/romance/forum/ref=cm_cd_dp_rt_tft_tp?%5Fencoding=UTF8&cdForum=FxM42D5QN2YZ1D&cdThread=Tx1WRNPKEGEX222" target="_blank">http://www.amazon.com/tag/romance/forum/ref=cm_cd_dp_rt_tft_tp?%5Fencoding=UTF8&cdForum=FxM42D5QN2YZ1D&cdThread=Tx1WRNPKEGEX222</a>

Avatar użytkownika
 
Posty: 6439
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Liberty » 28 listopada 2008, o 23:50

Ha! Ja bym zaproponowała serię "Ice" Stuart. Minimalna, wręcz zerowa ilość wyznań miłosnych i super faceci :mrgreen:

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 29 listopada 2008, o 00:09

jasne - zero wyznań miłosnych - ale co wymacane to ich Obrazek



ja znam paru facetów, którzy przyznają się, że sięgnęli po Norę i nawet nawet... za to cholera nie znam osobiście żadnego, który czytał cos in death, a jestem ciekawa Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6439
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Liberty » 29 listopada 2008, o 00:15

No, jeden przeczytał. Ten, co napisał recenzję na gilda.pl chyba . Podobało mu się, tylko musiał dorzucuć "ale", żeby nie wyszło, że jest wielbicielem Nory Roberts Obrazek

ale, faktycznie, też bym chciała pogadać twarzą w twarz z facetem o jakimś romansie. Raz tylko trafiło mi się, że wykładowca przyznał się do przeczytania harlequinów mamusi, bo chciał wiedzieć, o co w tym chodzi. Stwierdził, że to nic szczególnego, ale da się czytać (czyt. fajne sceny erotyczne Obrazek ).

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 29 listopada 2008, o 00:18

Conana chocby tez się da czytać Obrazek chociaz brak fajnych scen erotycznych Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 29 listopada 2008, o 02:22

Mój brat starszy przeczytał Nory Gorący lód. Nie wnikałam, co go do tego popchnęło, ale na pytanie jak mu się podobało odpowiedział wzruszeniem ramionami i treściwym "spoko" Obrazek

In death jednak nie ruszył - pewnie w opisie na okładce za dużo romansu Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 29 listopada 2008, o 11:57

ten Gorący lód to się mógł tylko facetowi podobać Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 29 listopada 2008, o 14:38

Wiesz, i się trochę strzelali, i seks był Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 29 listopada 2008, o 15:17

Ja lubię Gorący lód, a facetem nie jestem Obrazek

 
Posty: 5567
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Marsha Canham

Post przez moni » 29 listopada 2008, o 15:27

A ja nie pamiętam tej książki, a wydaje mi się, że ją czytałam.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 29 listopada 2008, o 15:32

żaden z ciebie obiektywizm- lubisz wszystko Nory bez wyjątku Obrazek

to tam była ta wpieprzająca znudzona lala z bogatego domu? Obrazek

ale sama akcja nie była najgorsza, fakt.

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 29 listopada 2008, o 15:41

Whitney rzeczywiście była wkurzająca z tymi swoimi pieniędzmi, ale przez to było zabawnie, jak cały czas były utarczki między nimi z tego powodu Obrazek



PS. nie lubię Nory w wersji Harlequin.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 29 listopada 2008, o 15:56

niemożliwe!!! Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 3066
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Warszawa

Post przez Scholastyka » 29 listopada 2008, o 16:40

tu bym zaprotestoowała, a raczej - uściśłiła, w wersji harlequin z ostatniego okresu... Bo wcześniejsze były całkiem, całkiem...

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 29 listopada 2008, o 16:41

kuuurcze... ja jestem ciekawa jak by przyjęto u nas taką książkę jak "Agnes and the hitman" Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 29 listopada 2008, o 16:51

Przyznaję rację.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 29 listopada 2008, o 17:36

rozwiń Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 29 listopada 2008, o 17:57

gdzieś pisałam już, może nawet kilka stro wcześniej, i ktoś jeszcze na forum ją chyba czyał- zabij, nie pamiętam kto - może sie zgłosi Obrazek



http://www.amazon.com/Agnes-Hitman-Jennifer-Crusie/dp/0312363044



Jennifer Crusie i Bob Mayer Obrazek



cytat ze współpracy:

<span style="font-style: italic">Jenny: “You can’t keep killing characters. My readers get attached to them.”

Bob: “Then why do you keep giving them names?”

Jenny: “If you must kill people, can’t you find a kinder, gentler way of killing them instead of having them eaten by alligators?”

Bob: “Well, we could have Lucy TALK them to death.”

Jenny: “Bob, sometimes people live after having sex.”

Bob: “They haven’t in the books I’ve written.”</span>



wywiadzik tutaj Obrazek

http://www.crusiemayer.com/qanda.htm

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 29 listopada 2008, o 21:44


Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 29 listopada 2008, o 21:54

gdzieś to widziałam Obrazek

 
Posty: 5567
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Marsha Canham

Post przez moni » 29 listopada 2008, o 22:23

wychodzi na to, że ze mnie już nic nie będzie - jestem zesputa, wyuzdana itp. itd. Obrazek

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Czytamy i rozmawiamy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość