Pasuje mi, ale nie wszystko. Szczegółów nie mam gdzie sprawdzić, bo książka była z biblioteki.
Współczesny - dzieje się "teraz", XXI w.
Dzieci było troje (chłopiec i 2 dziewczynki, z czego jedna taka gdzieś dwulatka).
Rodzice zginęli w wypadku samochodowym. Rodzice byli w po rozwodzie (dzieci jakoś tak tydzień tu, a tydzień tu, albo coś w tym stylu).
Ona (porządna, nauczycielka) była przyjaciółką matki - i matką chrzestną któregoś?.
On (rozrywkowy) to brat ojca dzieci. Chrzestny?
Nie było testamentu - więc on ma prawo opieki. A ona się poczuwa.
Susan Wiggs "Ich pięcioro" - taki gruby Harlequin 2013 (NYT Bestselling Authors)
http://www.biblionetka.pl/book.aspx?id=305467Opis z okładki:
Lily pragnie być najlepszą nauczycielką na świecie. Temu podporządkowała całe życie. Samotna kobieta, która boi się miłości.
Sean marzy o karierze golfisty. Korzysta pełnymi garściami z uroków życia. Nieodpowiedzialny mężczyzna skupiony na swoich potrzebach.
Nawet gdyby się wcześniej znali, nie mieliby o czym rozmawiać. Tak różni, a nagle połączeni przez tragiczny splot wypadków. Tak obcy, że zadanie, które wyznaczył im los, wydaje się niemożliwe do spełnienia…