Teraz jest 24 listopada 2024, o 09:08

J.K. Rowling => Robert Galbraith

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 17 stycznia 2014, o 21:43

zgadzam się z Tobą. Może epilog był niezbyt potrzebny, mogła zostawić otwarte zakończenie, ale ostateczna walka, pokonanie Voldemorta i całe to zwycięstwo dobra nad złem bomba.
W ogóle 7 część chyba najlepiej wyszła. Tam cały czas się coś działo, albo się gryzło palce z nerwów, zaraz się płakało a potem śmiało i tak w kółko. Uwielbiam.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 17 stycznia 2014, o 21:47

końcówka super :)
epilog niepotrzebny :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 17 stycznia 2014, o 21:48

A wiecie, że ja dopiero jakoś w październiku obejrzałam ostatni film. Wszystkie poprzednie widziałam w kinie, a tutaj z pewnych powodów nastąpił poślizg.

W każdym razie.

Ten epilog w filmie był straszny :rotfl: Już w książce był śmieszny, ale tu był po prostu straszny :rotfl:
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 4713
Dołączył(a): 15 października 2013, o 11:50
Ulubiona autorka/autor: krentz harkness howard robb Singh

Post przez fanka76 » 17 stycznia 2014, o 21:50

Zgadzam się .z Sol
Ale nie co do epilogu to taki smaczek zaglądamy przez okienko jak potoczyły się losy bohaterów.
Taki zamknięty kraąg w pierwszym tomie wesleyowie odprowadzali Rona na dworzec i był harry
Teraz to oni odprowadzają swoje dzieci. Podobało mi się

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 17 stycznia 2014, o 21:51

w filmie porażka, to prawda. W ogóle aktorzy się w tej charakteryzacji kompletnie nie sprawdzili, takie to było sztuuuuczne.

w książce? Nie lubię Ginny, wolałabym pairing Harry&Hermiona, niech to wystarczy :P

Fanko, zamknięcie kręgu okej. Ale naciągane to było. Bardziej podobały mi się alternatywne epilogi. Chcecie linka? ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 17 stycznia 2014, o 21:52

dla mnie był na poziomie części pierwszej - skierowanej do dziecka, szkoda bo książka ewaluowała deczko prze te lata :]

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 17 stycznia 2014, o 21:53

Aralku, coś w tym jest. Cała książka jak najbardziej dorosła, epilog znów dziecięcy.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 4713
Dołączył(a): 15 października 2013, o 11:50
Ulubiona autorka/autor: krentz harkness howard robb Singh

Post przez fanka76 » 17 stycznia 2014, o 21:56

Tak.
Fakt co do Giny ona jest nijaka nigdy nie należała do scislego grona
Ale harry potter to nie romanms wiec mi nie przeszkadzała
Bardziej pasowali mi ron i Hermiona
Przez chwilę myślałam ze Harry bedzie z Lavender ona była niezła taka zwariowana ale inteligentna
Czasami jej słowa wskazywały że jest inna niż wygląda szkoda że Rowling nie rozwinęła jej postaci.
Tak epilog moż i był infantylny ale mi bardzo pasował po mrocznym tomie

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 17 stycznia 2014, o 21:57

w filmie porażka, to prawda. W ogóle aktorzy się w tej charakteryzacji kompletnie nie sprawdzili, takie to było sztuuuuczne.


Ale to nie wina aktorów, przecież to była megaprodukcja, od czego tam byli charakteryzatorzy i specjaliści od efektów? Wyglądało to tragicznie.

Ale nie co do epilogu to taki smaczek zaglądamy przez okienko jak potoczyły się losy bohaterów.
Taki zamknięty kraąg w pierwszym tomie wesleyowie odprowadzali Rona na dworzec i był harry
Teraz to oni odprowadzają swoje dzieci. Podobało mi się


Nie mam nic przeciwko idei epilogu, ale mógł być po prostu mniej przesłodzony.
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 17 stycznia 2014, o 21:58

fanka76 napisał(a):Tak epilog moż i był infantylny ale mi bardzo pasował po mrocznym tomie

Własnie w kontekście tego tomu wydawał się śmieszy :]

Avatar użytkownika
 
Posty: 4713
Dołączył(a): 15 października 2013, o 11:50
Ulubiona autorka/autor: krentz harkness howard robb Singh

Post przez fanka76 » 17 stycznia 2014, o 21:58

Być może ale tu odzywa sie moj bezkrytycyzm jak coś mi sie podoba nie widzę wad :P

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 17 stycznia 2014, o 22:00

epilogi
dla mnie ostatni najbardziej poruszający i najbardziej pasujący do klimatu 7 części. Tknęło mnie coś jak czytałam.

Fanko, nie romans, ale jednak o dorastających ludziach. A H&H jakoś mi pasowali od początku.
Harry i Lavender? Przecież ona w 6 z Ronem ten teges. Nieeee ona, taka dziwna była.

Agreście, to prawda. Wina charakteryzatorów, też prawda, ale mam wrażenie że Dan, Rupert, Bonnie i Emma się zwyczajnie źle w tej roli czuli.
Przesłodzony epilog? Przeczytaj te z linka ;) krótkie, nie zajmą Ci dużo czasu ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 17 stycznia 2014, o 22:06

A mnie epilog jakoś nie przeszkadzał.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 4713
Dołączył(a): 15 października 2013, o 11:50
Ulubiona autorka/autor: krentz harkness howard robb Singh

Post przez fanka76 » 17 stycznia 2014, o 22:10

Sol pomyliłam imiona nie chodziło mi o Lavender
Tylko o tą zakręconą co widziała wierzchowce ktore ciągną powozy i jej ojciec wydawał gazete a Harry zaprosił ją na proszoną kolację

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 17 stycznia 2014, o 22:10

o Lunę?

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 17 stycznia 2014, o 22:11

o Lunę tak? ;)
no ona fajna była. Wszyscy ją tak odsuwali a jak przyszło co do czego to się okazała świetną przyjaciółką.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 4713
Dołączył(a): 15 października 2013, o 11:50
Ulubiona autorka/autor: krentz harkness howard robb Singh

Post przez fanka76 » 17 stycznia 2014, o 22:12

Tak Lunę :zalamka: pomyliłam imiona :mur:
Tak naprawde pasowała mi do Harrego

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 17 stycznia 2014, o 22:13

lepsza by była od Ginny, ale jakoś ja ich nigdy nie łączyłam. Luna do Neville'a mi pasowała ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 17 stycznia 2014, o 22:32

fanka76 napisał(a):Tak Lunę :zalamka: pomyliłam imiona :mur:
Tak naprawde pasowała mi do Harrego

Ona występuje razem z nim w jakiś ff.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 17 stycznia 2014, o 22:37

W niejednym między Bogiem a prawdą ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 17 stycznia 2014, o 22:42

chyba jeszcze takiego nie czytałam :) ale może nadrobię, to pewnie ciekawie wychodzi.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 24 stycznia 2014, o 22:13

Obrazek

też tak będę, bo dokładnie taką mam! :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 24 stycznia 2014, o 22:16

A różdżkę masz? :P
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 24 stycznia 2014, o 22:21

znajdę :P zrobię, albo nie wiem co, ale będę tak :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 24 stycznia 2014, o 22:28

A może obejdzie się bez niej :wink:
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do R

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości