Ilona Andrews

przez **gonia** » 16 stycznia 2014, o 23:21

dzięki, Sol, postaram się to zdobyć i poczytać., a Kate i wikingowie to:

ewa.p napisał(a):zrobiłam sobie mały maraton z Andrews,przeczytałam prawie wszystko co miałam,zostawiłam sobie na jutro jedna część,taką dodatkową(Kate i wikingowie)

przez **Nocny Anioł** » 17 stycznia 2014, o 08:09

wiedzmaSol napisał(a):ale już lubisz Currana?

tak, już lubisz

kto mi powie czy w 5 Andrea idzie po rozum do głowy, bo mnie coś trafić chce

Aniołku, wiesz że napisałaś 666 post w temacie?

przez **•Sol•** » 17 stycznia 2014, o 11:00

Goniu, wiem że Ewa wspominała, ale to ona musi powiedzieć co to bo ja nie znam

Aniołku, wiedziałam że już tak! Innej opcji nie było

przez **Nocny Anioł** » 17 stycznia 2014, o 11:02

fajny, oj fajny
a nie znasz odpowiedzi na moje pytanie?

przez **•Sol•** » 17 stycznia 2014, o 11:08

a. Widzisz bo Ty masz wyjątkowy sposób cytowania i nie zauważyłam

Andrea wraca, wraz z Kate otwierają własne biuro, ale z Rafaelem nadal tak samo.

przez **Nocny Anioł** » 17 stycznia 2014, o 11:10

szkoda, miałam nadzieje że się pogodzą

przez **•Sol•** » 17 stycznia 2014, o 11:12

pewnie w końcu tak, ale jeszcze nie teraz.
Trzeba się Faris zapytać jak to wygląda w 6 części

przez **Nocny Anioł** » 17 stycznia 2014, o 11:13

kurcze, jak ja dam radę nie sięgnąć po dalsze cześć
a uważasz że kto miał rację, ona czy on?

przez **•Sol•** » 17 stycznia 2014, o 11:16

nie dasz

teraz sprawdziłam, tom 5.5 jest o Andrei i Raphaelu. Czyli się pogodzą. Gunmetal magic się zwie, jest nt także spokojnie.

A kto miał rację? Zarazem oboje i nikt. Raphael mógł jej odpuścić bo miała swoje powody, bardzo dla niej istotne, a Andrea mogła zrozumieć jego że zależało mu na Gromadzie. Ale z drugiej strony Andrea też jest pół zwierzęciem, a dla Raphaela Gromada to wszystko.
Więc gdyby pomyśleli mogło się to skończyć aferą, a jak rozdmuchali to wyszło jak wyszło.

przez **Nocny Anioł** » 17 stycznia 2014, o 11:19

prawda, przykre to było
ale chyba bardziej się skłaniałam ku niemu w tej bitwie
musi sie kobieta opowiadanie po którejś stronie, tym bardziej jeżeli ma być partnerką alfy

przez **•Sol•** » 17 stycznia 2014, o 11:22

też prawda. W sumie Zakon to była taka jakby ostatnia ostoja człowieczeństwa dla Andrei, ale jak wyszło co i jak to ją wywalili. A Gromada by stała za nią murem zawsze, więc źle wybrała. Tylko że to ważne dla niej było. No i w sumie nie można powiedzieć jednoznacznie że zrobiła źle.
No ale właśnie, jak ma być partnerką Alfy to powinna na skrzydłach lecieć żeby pomóc Raphaelowi walczyć o to co dla niego ważne, Gromada to jednak rodzina taka, a Zakon to tylko praca.

przez **Nocny Anioł** » 17 stycznia 2014, o 11:24

no właśnie dokładnie, dla tego strasznie się zdziwiłam że ona została
tym bardziej ze inni o nią walczyli

przez **•Sol•** » 17 stycznia 2014, o 11:30

wiesz, też myślałam że ona pójdzie, ale to oznaczałoby koniec kariery, a tak się ukrywała.
Tylko że w ten sposób straciła i pracę i faceta, bo prawda wyszła na jaw i zamiast zachować twarz i samej odejść tak jeszcze ją poniżyli.
Nawet jej prywatnej broni nie oddali.

przez **Nocny Anioł** » 17 stycznia 2014, o 11:33

dobrze że jej jeszcze nie dobili, dla przykładu :zalamka:

po złej stronie barykady stanęła
za to tych dwoje pomocników przysłanych przez ciotką B :rotfl:

przez **•Sol•** » 17 stycznia 2014, o 11:35

niestety, popełniła błąd.

Mówisz o przydupasach Kate?

oni będą jej towarzyszyć i później. Fajni są

przez **Nocny Anioł** » 17 stycznia 2014, o 11:43

fajni, fajni

przez **Desdemona** » 17 stycznia 2014, o 14:47

wczoraj rozpoczęłam poczytywanie pierwszego tomiszcza Magia kąsa....rozpoczęło się całkiem interesująco....morderstwo...jest mrocznie i intrygująco....

przez **•Sol•** » 17 stycznia 2014, o 15:31

Des, jak Ciebie wciągnęło od pierwszych stron to Ci wróżę wielki zachwyt

na początek na ogól się narzeka

przez **Nocny Anioł** » 17 stycznia 2014, o 16:15

ciiiiiiiiiiiiiiiiiiii, kto narzekał?

przez **•Sol•** » 17 stycznia 2014, o 16:26

nie będę po nickach bo sama początek męczyłam

chodzi mi o pierwszych kilka stron gdy nie do końca wiadomo o co tam kaman.

przez **Desdemona** » 17 stycznia 2014, o 16:29

mi się podoba początek...zaraz wciskam się w sofę i poczytuje dalej :czyta2:

....zaczęło się mrocznie i zagadkowo....a ja tak lubię....

przez **•Sol•** » 17 stycznia 2014, o 16:30

taki klimacik jest cały czas

relacjonuj w miarę możliwości jak Ci się czyta

przez **Nocny Anioł** » 17 stycznia 2014, o 16:32

a my będziemy dorzucać mądre anegdoty

przez **Desdemona** » 17 stycznia 2014, o 16:32

oczywiście Sol...będę molestować wątek....wczoraj dopiero zaczęłam...bo choróbsko wpędziło mnie w objęcia Morfeusza...ale dziś to solidnie sobie poczytam.... :cheer:

przez **•Sol•** » 17 stycznia 2014, o 16:33

no to to właśnie

komentarze i dyskusja. W końcu! :cheer:

Des, ale spokojnie, czytaj w ramach możliwości

Ilona Andrews

Kto przegląda forum