Teraz jest 2 października 2024, o 14:25

Susan Elizabeth Phillips

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 11 stycznia 2014, o 19:03

Akurat nic sobie nie uroiłaś - było coś takiego, zresztą fajno on tam ją zbajerował :hyhy:
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 11234
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Śląsk
Ulubiona autorka/autor: S. Brown, SEP, J. Quinn

Post przez sunshine » 11 stycznia 2014, o 19:05

Może kiedyś będzie mi dane przeczytać :hyhy:

Very ta kolekcja ach :P

jak Ty to zrobiłaś?
co wchodze na allegro i widze te ceny to mam dosć :zalamka:
Każdy jest jaki jest.
Nigdy nie rezygnuj z własnych pragnień. Inaczej będziesz tego żałować.
Uwierz mi. Moim zdaniem brak Ci odwagi, by przeżywać własne życie. Chcesz rady? Ciesz się życiem, ile tylko możesz.


Prawdziwy facet kocha swoją kobietę w ubraniu, pożąda w bieliźnie, a ubóstwia w jego koszuli. ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 11 stycznia 2014, o 19:07

Ja mam wszystkie, ale obawiam się, że zebrane bez takich emocji ;)
No, tej pierwszej pod pseudonimem to nie mam.
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 11234
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Śląsk
Ulubiona autorka/autor: S. Brown, SEP, J. Quinn

Post przez sunshine » 11 stycznia 2014, o 19:11

Kiedyś może uzbieram luzik :hyhy:

mam tylko te najnowsze :hyhy:
Każdy jest jaki jest.
Nigdy nie rezygnuj z własnych pragnień. Inaczej będziesz tego żałować.
Uwierz mi. Moim zdaniem brak Ci odwagi, by przeżywać własne życie. Chcesz rady? Ciesz się życiem, ile tylko możesz.


Prawdziwy facet kocha swoją kobietę w ubraniu, pożąda w bieliźnie, a ubóstwia w jego koszuli. ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 1145
Dołączył(a): 9 lipca 2012, o 13:40
Ulubiona autorka/autor: J. Lindsey, SEP, J. Garwood, J. McNaught,Bishop

Post przez monia0303 » 11 stycznia 2014, o 19:12

Agrest napisał(a):Ja mam wszystkie, ale obawiam się, że zebrane bez takich emocji ;)
No, tej pierwszej pod pseudonimem to nie mam.


A które jest pod pseudonimem?
Więcej niż wczoraj, mniej niż jutro.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 11 stycznia 2014, o 19:14

"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 11 stycznia 2014, o 19:28

Też kiedyś zbierałam jakoś tak bez emocji, chociaż wcześniej podchodziłam emocjonalnie, gdy czytałam.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 11 stycznia 2014, o 19:35

Ja po prostu kupowałam po angielsku i wszystkie są dostępne od ręki, więc żadnych tam polowań i ekscytacji ;)
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 11 stycznia 2014, o 19:39

No tak, inaczej kupuje się na bieżąco, inaczej bywa, gdy szuka się okazji.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 15546
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 11 stycznia 2014, o 19:39

Kawo,to dobrze,że sobie nie uroiłam.W końcu "Idealna para" to moja ulubiona i wstyd nie pamiętać co tam było :P

Sun,ja miałam taki czas,że patrząc na ceny SEP zwątpiłam,że uda mi się zdobyć jakąkolwiek z tych droższych.A potem się zbystrzyłam,wchodziłam po 5 razy dziennie na Allegro,wpisywałam po tytułach i upolowałam...A i tak kilka razy się zagapiłam i ktoś mi gwizdnął "To musiałeś być ty" za 10zł i "Idealną parę" za 14zł...Trzeba po prostu pilnować.Nie mówię,że moje miały takie super ceny,najdroższe były "Włoskie wakacje" - 59zł.Jednak za żadną nie dałam 70,80 czy 90zł,co jest ogólnie normą ostatnio :]

A zdobywaniu ich towarzyszył wielki entuzjazm.Zwłaszcza "Idealnej parze" :evillaugh: Pewnie to dlatego,że ja mało autorek lubię,a SEP naprawdę świetnie pisze,po prostu uwielbiam jej książki i bardzo się cieszę,że mam je na półeczce :smile:

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 11 stycznia 2014, o 19:43

Księżycowa Kawa napisał(a):No tak, inaczej kupuje się na bieżąco, inaczej bywa, gdy szuka się okazji.


Ja nie kupowałam na bieżąco, bo zaczęłam czytać SEP w roku bodajże 2010, ale w przeciwieństwie do polskiego rynku, na amerykańskim jej książki są w stałej sprzedaży.
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 15591
Dołączył(a): 10 lutego 2013, o 12:44
Lokalizacja: za górami...za lasami...morzami
Ulubiona autorka/autor: l.carlyle, a.quick, m. brook, j r. ward, SEP, Eco

Post przez Desdemona » 11 stycznia 2014, o 19:44

a u nas takie ceny.... :zalamka:
Niektórzy ludzie pojawiają się w naszym życiu, by dać Nam lekcję,
a niektórzy po tą lekcję właśnie przyjdą do Nas...

ObrazekJestem niewiastą, która fantazjuje o byciu przypadkowo zamkniętą na noc w bibliotece...


http://dlaschroniska.pl/ ...pomaganie zwierzakom jest fajne...

Avatar użytkownika
 
Posty: 11234
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Śląsk
Ulubiona autorka/autor: S. Brown, SEP, J. Quinn

Post przez sunshine » 11 stycznia 2014, o 19:47

No właśnie, w księgarniach w ogóle niedostępne :P
a ceny kosmiczne na necie są :zalamka:
Każdy jest jaki jest.
Nigdy nie rezygnuj z własnych pragnień. Inaczej będziesz tego żałować.
Uwierz mi. Moim zdaniem brak Ci odwagi, by przeżywać własne życie. Chcesz rady? Ciesz się życiem, ile tylko możesz.


Prawdziwy facet kocha swoją kobietę w ubraniu, pożąda w bieliźnie, a ubóstwia w jego koszuli. ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 11 stycznia 2014, o 20:06

Bo Polska musi zawsze się wyróżniać na tle innych :roll:
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 11234
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Śląsk
Ulubiona autorka/autor: S. Brown, SEP, J. Quinn

Post przez sunshine » 11 stycznia 2014, o 21:25

Dlaczego mnie to nie dziwi :P
Każdy jest jaki jest.
Nigdy nie rezygnuj z własnych pragnień. Inaczej będziesz tego żałować.
Uwierz mi. Moim zdaniem brak Ci odwagi, by przeżywać własne życie. Chcesz rady? Ciesz się życiem, ile tylko możesz.


Prawdziwy facet kocha swoją kobietę w ubraniu, pożąda w bieliźnie, a ubóstwia w jego koszuli. ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 12 stycznia 2014, o 20:31

Niemieckie tłumaczenia również są w stałej sprzedaży. Na dokładkę co parę lat dostają nowe okładki, żeby się nie nudziło. (Nie zawsze na temat, np. na okładce drugiego tomu Starsów mam białego piesia, który powinien być na okładce tomu pierwszego. Nie szkodzi, bo i tak wszystkie są fajne.)
Miałam wielkie szczęście, bo mojemu kupowaniu książek SEP i tak towarzyszyły fajowe emocje.
Pierwsze było "Natchnienie", kupiłam je sobie na mikołaja. Potem na urodziny dostałam od koleżanki "Uwodziciela" (Byłyśmy razem w księgarni i sobie wybrałam, a jako drugi prezent kupiła mi wtedy ostatni wydany po angielsku tom Evanovich, chyba to był nr 13.) Pod choinkę dostałam od siebie "Idealną parę" i "Czyż ona nie jest słodka?". Byłam wtedy na Święta w Polsce i szukałam po księgarniach książek SEP, a mało co znalazłam ku swemu zdziwieniu, na szczęście "Uwodziciel" i "Zachcianki" były akurat nowościami i zdobyłam chociaż te dwie na początek.
I wtedy właśnie się zaczęły moje cudne emocje związane z kupowaniem książek SEP po niemiecku: normalnie do dziś są zawsze książki SEP dostępne w każdej księgarni, a dla mnie akurat nie było.
W styczniu 2008 zaczęłam w internecie czytać próbki tych książek, a potem leciałam po dwie lub trzy wybrane do księgarni. Zawsze się okazywało, że szukanych akurat nie ma, musiałam zamawiać i czekać dzień lub dwa na czytanie dalszego ciągu. Jak w końcu wpadłam na pomysł, że i tak kupię wszystkie SEP i żeby od razu kupić te, co leżą na półce i jak poszłam następnego dnia do księgarni, to się okazało, że ktoś mi sprzed nosa wykupił wszystkie. Normalnie fatum jakieś. Miałam szansę, żeby każdą z nich kupić normalnie od razu, bo każdą widziałam na oczy na półce, ale w momencie, gdy jakąś w końcu chciałam kupić, to znikała. Efekt był taki, że ani jednej sztuki nie udało mi się kupić bez wcześniejszego zamawiania i oczekiwania. (To znaczy oprócz tych 4 sztuk, co kupiłam w grudniu.)
Uzbieranie całej SEP trwało u mnie jakieś 2-3 tygodnie. Przeczytanie również. Jednak te emocje pamiętam do dziś.
Jak patrzę na stolik w kuchni, to do dziś robi mi się ciepło na serduchu, bo w tamtych czasach mogłam wchodzić do internetu tylko w kuchni i te wszystkie próbki książek SEP czytałam właśnie tam. Kuchnia kojarzy mi się do dziś ze słodkim oczekiwaniem (i nie mówię o jedzeniu).
Ostatnimi zamówionymi przeze mnie książkami były "Na przekór wszystkim" i "Słodka jak miód", czyli patrząc po blurbach te mnie najmniej zainteresowały. Natomiast przedostatnią była "Arena", na której się po blurbie i próbce tekstu wcale nie poznałam, a którą potem pokochałam miłością wielką i dozgonną.

Tak się strasznie rozpisałam o tym moim oczekiwaniu na książki SEP, bo chciałam wyjaśnić skąd się wzięła moja wielka miłość do tej pisarki. Książek wcale nie uważam za mistrzostwo świata w dziedzinie literatury, a są dla mnie ważniejsze od wielu, wielu innych lepszych. To właśnie emocje przy kupowaniu dodają w moich oczach im wartości. Kocham je i mogę im wiele wybaczyć.
A np. "Włoskie wakacje" kupiłam przy zamawianiu innych tytułów, leżały na zapas, nie musiałam na nie czekać, to nie zrobiły na mnie żadnego wrażenia. To samo było potem ze "Złotą dziewczyną" i "Z miłości". Nic emocjonalnego mnie z nimi nie łączy i mam je w nosie.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 12 stycznia 2014, o 22:40

Interesująca historia, u mnie zadecydował przypadek...
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 15546
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 14 stycznia 2014, o 13:23

A ja jeszcze zapomniałam napisać,że niektóre mogłam złapać wcześniej i ciutkę taniej,ale byłam wybredna.
Na przykład pojawiło się "To musiałeś być ty" za 49zł,ale była informacja,że nie ma strony tytułowej,a z tyłu jest spora plama od flamastra.Wrzuciłam tę aukcję na forum i ostatecznie kupiła ją Joakar.Jak się później okazało strona tytułowa była,a plamka na ostatniej stronie malutka.Mnie jednak ten opis zniechęcił i bałam się,że będzie bardziej zniszczona,a za taką cenę chciałam ładną książkę.Potem trafiła mi się za tyle samo,taka jak trzeba.
"Arena" też wcześniej bywała,ale jakoś mi klaun nie pasował.Chciałam tę z serduszkiem.Pojawiła się z serduszkiem za 42zł,ale: naderwana okładka,poprzecierana,pieczątki,któraś strona miała być sklejona taśmą...Uznałam,że 42zł to zbyt dużo jak za takie zwłoki.Swoją nabyłam za 49zł i jest bardzo ładna,tylko ta przezroczysta folijka z tyłu złazi.
Na Kandydacie nie podobała mi się baba i wolałam z prezencikiem.Ostatecznie mam z babą,ale posiada wszystkie strony.Długo wisiała tańsza od mojej,ale bez strony tytułowej.Dla mnie nie może być bez strony tytułowej.Takie moje zboczenie.Potem w tej samej cenie pojawiły się i prezenciki,ale ja już polubiłam się z babą i dobrze nam razem.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 14 stycznia 2014, o 19:41

Ta folia na okładkach często złazi sama z siebie. Taka uroda Ambera.
Mam w szafkach nówki niedotykane, nieczytane, które leżą prościutko w idealnych warunkach, a folia i tak się w niektórych odkleja sama z siebie.
Niestety trzeba się z tym liczyć przy tych książkach. Dodatkowa atrakcja do "pięknych" okładek.
Te nowsze, o mniejszym formacie, na oko wydają mi się inaczej wykonane. Możliwe, że w tych się nic nie będzie odklejało.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 21 stycznia 2014, o 19:17

Czytając "Nikt mi się nie oprze", naszło mi na myśl, że często bohaterki Phillips wywodzą się z majętnych rodzin i nagle coś im odcina dopływ pieniędzy tak, że muszą zaczynać od zera, zaś bohaterzy zazwyczaj pod tym względem mają łatwiej.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 15546
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 22 stycznia 2014, o 01:28

Faktycznie.Zawsze to bohaterka ma z jakiegoś powodu kłopoty lub po prostu słabą sytuację finansową,a bohater jest dobrze ustawiony.
A tak w ogóle jak Ci się "Nikt mi się nie oprze" widzi? :)
To jedna z moich ulubieńszych :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 22 stycznia 2014, o 19:55

I potem na koniec nieźle - albo i bardzo dobrze - sobie radzi, prawdopodobnie dobrze coś takiego poczytać w dobie kryzysu finansowego :hyhy: Aby w życiu jeszcze tak łatwo bywało :wink:
Podobała mi się, ale zazwyczaj książki Phillips mi się podobają. Tutaj jeszcze ciekawe było to, że narracja jest prowadzona ze strony Meg, bo zwykle bywa też coś ze strony bohatera.
Drugi raz już chodziła mi pewna myśli, znowu mi umknęła :disgust:
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 15546
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 22 stycznia 2014, o 19:59

To przypomnij sobie! :)
Ja bardzo lubię Meg.Fajna jest.Trochę przypomina mi Annabelle z "Idealnej pary".W sumie to nie wiem czemu,ale takie mam skojarzenie od razu.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 22 stycznia 2014, o 20:01

Pewnie dlatego, że w obu przypadkach rodzina poniekąd ich się wyparła, ewentualnie nie była zadowolona z ich stylu życia, no i obie praktycznie zaczynały od zera...
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 15546
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 22 stycznia 2014, o 20:21

Prawda :) Chodzi mi też o charakter.W sensie,że nie są takie zahukane.Meg jak walnie tekstem :D Jak docinała Tedowi,że powinien sobie kupić toaletkę albo o stygmatach :evillaugh: Belle też potrafiła bandzie facetów przygadać ^_^

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do P - Q

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości