Teraz jest 21 listopada 2024, o 16:55

Obejrzeć? Nie!

Romantyczne – ale nie tylko – opowieści filmowe, serialowe i teatralne
Od filmów kostiumowych po azjatyckie dramy
Na co czekamy, co polecamy, co odradzamy...


Halloween przed ekranem: nasza klasyka
Avatar użytkownika
 
Posty: 173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Mała » 24 września 2007, o 13:27

Taaa.... Titanic to jest jakaś pomysłka po prostu.



Tyle mi mówiono o tym filmie, tyle osób wychwalało. I te zakończenie. U mnie film wywołał tylko niekontrolowany napad śmiechu. Straszną męczarnią było jego oglądanie Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28665
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 24 września 2007, o 14:38

zgadzam się.



mnie rozczarowały "Mgły Avalonu" na podstawie M.Z.Bradley - za mały budżet? a jestem wielbicielką książki.

 

Post przez Gość » 24 września 2007, o 17:24

Titanic rzeczywiście rozczarowuje. Głownie przez dobór aktorów. DiCaprio zdecydowanie nie pasował. Charakterem tak, ale wyglądem - taki laluś. Jednak warto czasem wrócić do tego filmu. Choćby dla samej muzyki. Mnie się bardzo podobała. Byłam tez niezwykle zachwycona gra postaci drugoplanowych.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 24 września 2007, o 22:56

no a po mnie ten titanic jakos spłynął Obrazek bez większych wrażeń- ot takie dla nastolatek :?

Avatar użytkownika
 
Posty: 2594
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post przez Jane » 25 września 2007, o 01:37

Też nie trawię Titanika, ale mam jeszcze parę beznadziejnych produkcji, az szkoda wymieniać

 

Post przez Gość » 25 września 2007, o 15:26

Titanica oglądałam będąc młodą nastolatką. Obecnie kaseta leży zakurzona.



Jane wymień te tytuły. Musz nas przestrzec przed ich beznadziejnością!

Avatar użytkownika
 
Posty: 211
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Bielsko - Biała

Post przez wiwi14 » 25 września 2007, o 16:23

Dla mnie również Titanic nie był niczym nadzwyczajnym..co prawda ogladnelam go od deski do deski, ale nie mam zamiaru wracac kiedykolwiek do niego, a co najlepsze zaczęli kręcić Titanica 2 - http://www.youtube.com/watch?v=7iOuYkbrx4w

 

Post przez Gość » 25 września 2007, o 16:40

O boże! Cóż za masakra. To chyba lekka przesada. Ale obejżę z samej ciekawości. śmiać mi się chciało, kiedy go odmrażali. To się nie powinno nazywać Tytanic , tylko pogoń za zamrożonym. Ale potem w miarę spotu, to mnie wzruszyło. Te jego przeżycia. No i że ona umarła. I wogóle. I muzyka miałą fajną przeróbkę. Na nowszą, hehe.

Avatar użytkownika
 
Posty: 211
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Bielsko - Biała

Post przez wiwi14 » 25 września 2007, o 16:46

muzyka rzezywiscie fajna, ale sam pomysł robienia takiego filmu to kojarzy mi sie z piosenka Republiki - "mamona" - ta piosenka jest,pisana dla pieniędzy....przerobic tekst dla potrzeb filmu i gotowe Obrazek ... to smutne, ale w dzisiejszych czasach b.dużo filmow krecone jest tylko, aby zarobic

Avatar użytkownika
 
Posty: 2254
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: From Dragonworld
Ulubiona autorka/autor: Linda Howard (niezmiennie)

Post przez Smoczyca » 26 września 2007, o 11:58

Niestety Obrazek Ale zdarzają się perełki. Sam Titanic to był niezły film (nie licząc Leosia). Poza tym naprawdę trudno było się go czepiać. Popieram więc Dorotkę. Świetne efekty specjalne i wielki trud włożony w nakręcenie filmu potem przełożyło się na ilość otrzymanych oscarów. W każdym filmie można się dopatrzeć komizmu i każdy film można wyśmiać. Wszystko zależy od tego jak się nastawisz.

Avatar użytkownika
 
Posty: 13117
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 26 września 2007, o 12:01

O, proszę, jedna, ktora mnie poparła. Brawo! Mądrze gada. Dać jej wódki. :lol: :lol: :lol:

Avatar użytkownika
 
Posty: 11887
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Hellfire

Post przez Kat » 26 września 2007, o 12:11

Ja też nie uważam, że Titanic to kiepski film. Może trochę za długi i ten Leoś... ale mimo wszystko efekty specjalne, muzyka i praca włożona w ten film - jak dla mnie zasłużyła na te oscary, które zebrał. Obejrzałam go raz <cały> później już nie chciałam się dołować, bo zawsze jak widzę tą wodę wlewającą się na dolne piętra statku i tych staruszków w łóżku leżących i tulących się do siebie, to mi się ryczeć chce Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 13117
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 26 września 2007, o 12:20

O, i na Kat zawsze można liczyć. :wink: Oj dziewczyny, Wy mi zdecydowanie poprawiacie humor z samego rana. :lol:

Avatar użytkownika
 
Posty: 2254
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: From Dragonworld
Ulubiona autorka/autor: Linda Howard (niezmiennie)

Post przez Smoczyca » 26 września 2007, o 12:37

Popieram!

 

Post przez Gość » 27 października 2007, o 21:07

Jeśli chodzi o ', to nie mogę się wypowiedzieć, bo za każdym razem, gdy usiłowałam go obejrzeć - nie dawałam rady, bo zasypiałam; widziałam go w kawałkach i jakoś mnie nie porwał.

Avatar użytkownika
 
Posty: 2594
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post przez Jane » 27 października 2007, o 21:13

Ja nie trawię Titanica... O wiele lepiej oglądało mi się wersję z Kathriną Zetą - Jones niz z Leo i resztą... Dla mnie ten "oscarowy" Titanic był beznadziejny. A film z trudem, bo z trudem, ale obejrzałam.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 27 października 2007, o 22:42

a ja ze śmiechem Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 196
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kaska » 27 października 2007, o 23:05

ja tytanica ogladalm tylko raz, chyba matury byly czy cos takiego i nas ze szkoly oddelegowali, wynudzilam si ejak mops i tylek mnie rozbolal tak dlugie to bylo:/ wieceej slyszec o nim nie chcialam.

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 27 października 2007, o 23:09

a mi sie Titanic podobał, ale w kinie. przed telewizorem się nudziłam

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 27 października 2007, o 23:18

no to rzeczywiście jest film typowo kinowy, ale mieliście przymusowy romantyzm Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 196
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kaska » 27 października 2007, o 23:21

ale bez happyendu Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 27 października 2007, o 23:21

no to było nieuniknione Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2594
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post przez Jane » 27 października 2007, o 23:42

Chyba żeby wylądowali na Atlantydzie Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 199
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z książeczki

Post przez tusia101 » 28 października 2007, o 00:13

dobre Obrazek ha ha

Avatar użytkownika
 
Posty: 179
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: WALISZEWO

Post przez wiecznalilia » 28 października 2007, o 16:32

też się zgadzam i też chcę wódki

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Oglądamy!

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości