wiedzmaSol napisał(a):Des, Odrobinę marzeń w sumie można osobno. To jest jakby drugi tom Kandydata na ojca, a ten jest zarazem 3 tomem Starsów. Takie to poplątane, ale w sumie bez większego problemu i szkody możesz.
Nie byłabym sobą, gdybym się z tym zgodziła.
Z uporem maniaka powtórzę, że nie, absolutnie nie wolno czytać "Odrobiny marzeń" przed "Kandydatem na ojca". To jest jedyny warunek przy czytaniu tej serii. Wszystkie inne można pomieszać z małą stratą, jednak w tym wypadku strata byłaby wielka. Trzeba najpierw przeczytać "Kandydata" i koniecznie polubić Cala, zanim się przeczyta "Odrobinę marzeń" i się go znienawidzi.
Poza tym lepiej przeczytać część o Phoebe przed częścią o Molly. Oraz dla lepszego zrozumienia wątku kuchenno-tapetowego lepiej najpierw przeczytać "Podróż do nieba" zanim się przeczyta "Kandydata".
A w ogóle, jeśli ktoś ma taką możliwość, to powinien przeczytać całą serię po prostu po kolei. Najlepiej zrobi i najwięcej na tym zyska.
Ja nie miałam takiej szansy, bo nie wiedziałam, że to seria, ale kiedyś na pewno powtórzę całość po kolei.