Nora Roberts

przez **Księżycowa Kawa** » 13 grudnia 2013, o 22:04

Ale jak to przeczytasz, to wszystko się wyjaśni w odpowiedni sposób...

przez **klarek** » 13 grudnia 2013, o 22:05

Kiedy właśnie straciłam ochotę na czytanie

przez **Księżycowa Kawa** » 13 grudnia 2013, o 22:09

Ale to są fajne historie, przynajmniej dwie pierwsze, bo do trzeciej jeszcze nie dotarłam.

przez **klarek** » 13 grudnia 2013, o 22:17

Kawo, wiem... ale ja mam głupio czasami literacko w głowie poukładane

przez **Księżycowa Kawa** » 13 grudnia 2013, o 22:18

Zajrzyj do środka, a wtedy szybko Cię wciągnie :wink:

przez **klarek** » 13 grudnia 2013, o 22:19

zanim zacznę, musze wiedzieć

bez tego ani rusz

przez **Księżycowa Kawa** » 13 grudnia 2013, o 22:24

Dokładnego wyjaśnienia nie znam, bo przegapiłam okazje, a w bibliotece ktoś mi ją zwinął i nie oddał :disgust:

przez **Lilia ❀** » 13 grudnia 2013, o 22:34

aralk

Spoiler:

Jak widzisz nie ma tu winy Raya, ani tym bardziej zdrad małżeńskich.

przez **klarek** » 13 grudnia 2013, o 22:37

Lilio, wracam do czytania :padam:

przez **tartugirl** » 13 grudnia 2013, o 22:52

A, klarku, Ray miał romans z Barbarą, zanim poznał Stellę - przynajmniej tak to pamiętam. Jest więc totalnie niewinny.

przez **klarek** » 13 grudnia 2013, o 23:03

i tej wiedzy potrzebowałam

Strona WWW · przez **Duzzz** » 13 grudnia 2013, o 23:37

Tartu ja

Twój avek,

Przepraszam, ze nie na temat :zawstydzony:

Wracając do tematu w końcu dorwałam się do "Lasów w płomieniach" :hyhy:

przez **Księżycowa Kawa** » 13 grudnia 2013, o 23:38

Trochę tych lasów spłonie :wink:

przez **tartugirl** » 14 grudnia 2013, o 00:00

dzięki, duzzz

a mnie Lasy... jakoś tak nie za bardzo podeszły...

przez **Księżycowa Kawa** » 14 grudnia 2013, o 00:05

Też miałam pewne wątpliwości...

przez **klarek** » 15 grudnia 2013, o 20:32

podobają mi się faceci w wykonaniu Roberts, i chyba dobrze, że Quinnów poznaje teraz, gdybym od nich zaczeła mogłabym czuć się rozczarowana

przez **Księżycowa Kawa** » 15 grudnia 2013, o 22:06

W czym Ci przeszkadzają?

przez **klarek** » 15 grudnia 2013, o 22:09

kto? rodzina Quinnów? w niczym, wręcz przeciwnie. Przy nich inni wydają się mało skomplikowani

przez **Księżycowa Kawa** » 15 grudnia 2013, o 22:11

Pół biedy, gdy inni są mało skomplikowani, póki historia się trzyma kupy, a przecież nie zawsze tak bywa.

przez **klarek** » 15 grudnia 2013, o 22:12

trudniej napisać skomplikowaną historię, a te z tej serii do najłatwiejszych nie należą

przez **Księżycowa Kawa** » 15 grudnia 2013, o 22:13

Z całą pewnością, ale bardzo mi się podobały, wydawały się takie prawdziwe.

przez **klarek** » 15 grudnia 2013, o 22:14

Kiedy ja twierdzę, że one są bardzo dobre, przynajmniej to co przeczytałam. I gdybym czytała je w pierwszej kolejności, to Panowie od hotelu by mnie mocno rozczarowali

przez **Księżycowa Kawa** » 15 grudnia 2013, o 22:17

Panowie od hotelu byli inni, między innymi dlatego, że nie ciążyła nad nimi żadna trauma i tym samym z innymi problemami musieli się zmierzyć.

A znasz już "Dom na Skarpie"?

przez **klarek** » 15 grudnia 2013, o 22:25

T nie tylko kwestia traumy i przeżyć, to kwestia kreowania postaci, można się po nich prześlizgnąć i już, albo można się z nimi bawić, nawet pokazując ich absurdalność, głupie zachowanie czy inne głupoty

teraz mi nie przeszkadza, ale w drugą stronę miałabym problem

Nie znam, co to?

przez **fanka76** » 15 grudnia 2013, o 22:26

Quinow znam cala 4 podobało mi się
Lubie Roberts ale jak dla mnie zbyt płodna wykonczylabym się kupując chociaż trochę mam
Zorza polarna podobała mi sie

Nora Roberts

Kto przegląda forum