Dobra kondycja: styl życia, ćwiczenia, diety

przez **Zephire** » 11 grudnia 2013, o 13:03

A o czym? Przecież ja się cały czas trzymam się tematu zrzucania kilogramów.
Treśc pierwszego postu w tym temacie brzmi:

W tym temacie będziemy mogły dzielić się spostrzeżeniami, radami i przepisami dotyczącymi odchudzania
Możemy podzielić się ilością zrzuconych kilogramów, ciekawym wspomagaczem w walce z wagą, czy też wpierać duchowo koleżanki, a tym samym zostać wspartym
Przepis, ćwiczenie czy dobra herbata - w tym temacie będzie zdrowo i nietucząco

Spostrzeżenie: niejedzenie jest ryzykowne i kończy się zazwyczaj krwawieniem z żołądka, co doprowadzi do opisanych już skutków

rada: zdecydowanie nie wolno rezygnować z posiłków, a jedynie zmienić nawyki żywieniowe

Ja nigdzie nie pisałam o

Spoiler:

ale o

Spoiler:

z krwawiącego żołądka, do czego prowadzi niewłaściwa dieta. Myślę, że właśnie tutaj tego typu uwagi powinny się pojawiać wraz z ostrzeżeniami o nieskutecznych/szkodliwych dietach i ćwiczeniach, oraz środkach na odchudzanie.

Nocny Anioł napisał(a):
Happy napisał(a):Lizz kiedyś cię wezmę i uduszę poduszką za ogłaszaniu całemu światu jak to ja się źle traktuję. Nagrody Nobla za pomoc biednym debilom mojego pokroju za to nie dostaniesz
Zeph wiem na czym polega

Spoiler:

dziewiczy porzyg krwią

i nie nie obrałem sobie tego za punkt docelowy. Na swoją obronę mam tylko to, że jestem idiotą, w pełni świadomy swojej głupoty.

o tutaj

umknęło mi to, jak szukałam tego fragmentu

przez **Nocny Anioł** » 11 grudnia 2013, o 13:08

Może ja się czepiam, ale takie jest moje zdanie

przez **Zephire** » 11 grudnia 2013, o 13:14

Ale ja nie twierdze, że się czepiasz, tylko próbuję przekonać Cię do swojego punktu widzenia

Jeżeli Ciebie nie przekonuje, to przecież nie szkodzi - nie jesteśmy w kółku wzajemnej adoracji

przez **Lilia ❀** » 11 grudnia 2013, o 13:15

Zephire ma rację, nadal trzyma się tematu zrzucania wagi przez Happy. Bardzo niezdrowego odchudzania, czy więc szkodzenia sobie.

przez **tajemna** » 11 grudnia 2013, o 13:26

A ja nie chudnę

i wiecie co... wszystko mi już jedno.

To nie znaczy, że dałam sobie spokój, ale podchodzę do tego bez wcześniejszej werwy.
A w święta nie mam zamiaru pościć. Nie będę przesadzała ale na pewno się objem, o!
Głupia waga :smarkam:

przez **Nocny Anioł** » 11 grudnia 2013, o 13:27

dobrze, ja się już nie będę na ten temat odzywać

Zef

Oj Tajemna, teraz jest najgorsza czas na chudniecie :przytul:

przez **•Sol•** » 11 grudnia 2013, o 13:36

Tajemno, zainteresuj się może tym glukomannanem? Osobiście to biorę i pomaga mi na okiełznanie apetytu. Je się normalnie ale nie ma się ochoty na słodkie za bardzo i nie podjada się między posiłkami.
Na święta mam zamiar zmniejszyć sobie dawkę, ale jednak pozwoli mi to ujarzmić żądze i nie obeżrę się do granic przyzwoitości

opakowanie kosztowało mnie 8 dyszek z małym haczykiem, ale ono wystarczy na dwa miesiące przy braniu tak jak zalecają, ale dla mnie to jest za duża dawka, więc będzie na dłużej.

przez **klarek** » 11 grudnia 2013, o 14:54

Sol, masz do tego jakiegoś linka?

przez **•Sol•** » 11 grudnia 2013, o 15:27

ten produkt posiadam: http://allegro.pl/glucomannan-glukomann ... 59255.html
a tu macie artykuł o tym: http://www.farmacjapraktyczna.pl/glukom ... ,35,1,1,pl

przez **faris** » 11 grudnia 2013, o 17:07

Ja nie rozumiem jak można jeść "normalnie" i mieć ochotę na słodkie czy tam podjadać.
Przecież jak się je właśnie normalnie to nic więcej w siebie człowiek nie zmieści. Jak zjadam zgodnie z zapotrzebowaniem ok 2200kcal to nawet nie jestem w stanie popatrzeć na czekoladę czy cukierka, a jak zjem ledwo 1200kcal to mogę pożerć i 5 tabliczek czekolady...

A zamiast pchać w siebie złote środki (które teraz są cacy, a za rok wykryją, że dany środek ma substacje rakotwórcze czy coś), nie lepiej po prostu popracować nad dietą? W necie pełno informacji jak się odżywiać żeby schudnąć (czyli jeść, a nie niejeść) i panować nad apetytem. A najbardziej złoty środek to po prostu ruszyć tyłek i poćwiczyć. Oprócz zrzucenia kilka kilogramów, poprawi się kondycja, zniknie cellulitis, dotleni się mózg, wzrośnie poziom endorfin, itd, itd...

Problem z łaknieniem pojawia się głównie przez cukier (obojętne czy to w postaci słodyczy, czy owoców, czy prostych węglowodanów). Zbyt duża ilość, za szybko się trawi, człowiek nadal głodny = je słodycze, podjada pomiędzy posiłkami. Dlatego powinno się unikać m.in wyrobów z oczyszczonej białej mąki. A jak wiadomo mąka zawiera gluten, na który sporo osób może nie tyle co ma uczulenie ile małe nietolerancje, i będą się pojawiać problemy ze schudnięciem, cerą, hormonami i wszystkim innym.

Przecież warto zmienić dietę, nie tylko po to, żeby stracić kilka kilo, ale żeby to zdrowo było, też na przyszłość, długo przecież żyć będziemy, trzeba zmienić nawyki na lepsze.

przez **Kiara** » 14 grudnia 2013, o 18:58

Hah a ja mam tak, że jak robię się głodne no nie myślę o ciepłej zupce czy o schabowym tylko o czymś słodkim zazwyczaj jest to czekolada. Nic nie trzeba przygotowywać, gotować wystarczy wejść do sklepu kupić i zjeść i dlatego jestem gruba :mrgreen: