Teraz jest 26 listopada 2024, o 12:18

Janet Evanovich

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 11 grudnia 2013, o 21:39

Papaveryna napisał(a):Przeczytałam nowelkę i była ona tak pokręcona,że sama nie wiem,co mam o niej myśleć.

Pokręcona w znaczeniu, że niezrozumiała, czy w znaczeniu, że dziwnie paranormalna?
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 12 grudnia 2013, o 04:40

Zrozumiała,zrozumiała :P
Może o tę paranormalność chodzi.To że Diesel się nagle ot tak zjawił w kuchni u Steph i tak dalej.Nie przeszkadzało mi to,ale było takie dziwne po prostu.
Przełknęłam Diesla,przełknęłam to,że się pocałowali,bo całość wydała mi się tak nierealna i nieprawdopodobna iż uznałam,że nie ma sensu się tym denerwować :P
Ogólnie mogę powiedzieć,że nie było źle.Babcia Mazurowa stanęła na wysokości zadania.Akcja z jej zaginioną sztuczną szczęką była boska :evillaugh:

Nie podobało mi się zakończenie.Spodziewałam się jakiejś sceny kulminacyjnej z Dieslem i tym całym Ringiem,a tu nic.Przyjechał ten pseudo Mikołaj,dał wszystkim prezenty i nara :bezradny:

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 12 grudnia 2013, o 05:05

Zakończenia wcale nie pamiętam, ale chyba nie odczułam tam jakiegoś wielkiego braku. No ale fakt, że moje oczekiwania co do tej książki były bardzo niskie, to zadowolić mnie już mogło absolutnie wszystko.

Miało być magicznie, ale pani Evanovich chyba nie ma do tego talentu. A przynajmniej w tej nowelce go jeszcze nie wykazała. Albo to ja nie mam poczucia magiczności. W każdym razie dla mnie też ona była pokręcona i wyłączyłam w swej świadomości wątki paranormalne (czyli to pojawianie się Diesla znikąd) i skupiłam się na wątkach sensacyjnych, a one mi się podobały. Było miło, prosto i przyjemnie. Idealna książeczka do szybkiego przeczytania w Święta.

Nowelka była pisana jako wydanie specjalne na święta, jednak ukazała się w USA w pierwszych dniach stycznia. Co mnie bardzo dziwi, bo powinna w grudniu, żeby w Święta można było ją znaleźć pod choinką.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 12 grudnia 2013, o 16:03

Na pewno powinna być przed Świętami chociaż ja bym jej chyba na prezent nie chciała :P
Klimat na pewno plumkowy,ale to było dość mocno pokręcone i faktycznie magii to tam za wiele nie było w sensie nastroju.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 12 grudnia 2013, o 16:48

Ja bym jej na prezent też nie chciała, bo już mam i oryginalną, i po niemiecku, i oba audiobooki.
Po polsku kupię na pewno, jeśli się kiedyś ukaże. Bycie fanką pani pisarki do czegoś w końcu zobowiązuje.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 12 grudnia 2013, o 17:14

Na pewno :) Ze mnie marna fanka w takim razie :P

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 12 grudnia 2013, o 21:30

U Ciebie stoi jak byk, że jesteś fanką SEP. Sądząc po cenach książek, bym powiedziała, że jesteś aż za dobrą fanką.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 12 grudnia 2013, o 21:30

Janko, jeśli mierzyć cenami, to co Ty o mnie powiesz? :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 12 grudnia 2013, o 21:31

Ty jesteś fanką zbyt wielu pań pisarek. To nie jest dobre dla portfela.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 12 grudnia 2013, o 21:38

to prawda.
Ale pocieszam się że już najdroższe książki jakie mogłam mieć mam.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 12 grudnia 2013, o 21:48

Jestem fanką SEP,bo ona mi w większości przypadków podchodzi.A nawet jak nie podchodzi nie pałam nienawiścią :) Natomiast pani Evanovich znam tylko serię o Steph,a reszta jej twórczości to dla mnie tajemnica.
Myślałam w pewnym momencie,że jestem jeszcze fanką Garwood,ale nie.Jednak nią nie jestem :]

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 12 grudnia 2013, o 22:01

Very, wydano jeszcze kilka harlequinków Evanovich. One są całkiem miłe w czytaniu. Może spróbujesz?
wiedzmaSol napisał(a):Ale pocieszam się że już najdroższe książki jakie mogłam mieć mam.

To tak jak ja. Nie ma szansy, żebym musiała kiedyś jeszcze być zmuszona do wydania majątku na książkę.
Na mojej liście pań pisarek jest w tej chwili 291 nazwisk (Janet Evanovich ma numer 2, SEP ma numer 3). Książki większości z nich mam w komplecie po niemiecku (gdzie się da, tam też po polsku), a na reszcie wcale mi nie zależy. Jeśli zmienię zdanie, to wszystkie brakujące można nabyć bardzo tanio. Od kilku lat nie zdarzyło się, żebym musiała polować na coś drogiego i prawdopodobnie nigdy już się nie zdarzy. Przede mną tylko kupowanie nowości.

Dziś znowu widziałam w księgarni J. Evanovich "Takedown Twenty". Raczej zaczekam rok i kupię tańsze wydanie kieszonkowe.

Jeszcze mam inne dziury w książkach w oryginale. Brak mi "Hot Stuff", "The Heist", "Wicked Appetite" i "Wicked Business". A "Metro Girl" i "Motor Mouth" mam tylko jako audiobooki.
O właśnie! Myślałam, że nie ma dla mnie niczego na świecie do podrzucenia pod choinką, a przecież jest!
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 12 grudnia 2013, o 22:03

A wiesz,Janko,że nawet dziś myślałam o "Znów do sypialni" żeby sobie nabyć :P

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 12 grudnia 2013, o 22:07

a co jest numerem 1?

W sumie u mnie to nie tylko nowości, ale też starości. Z tym że już nie w takich cenach. Ostatnią drogą i zarazem najdroższą była Idealna para.
Mam całą SEP jaką chciałam, tak samo Garwood, a Evanovich się dopiero wydaje i na szczęście dzięki wznowieniom uniknęłam konieczności kupowania tych koszmarnie drogich pierwszych wydań.

A te Harlequinki Evanovich to takie jakieś Plumkowate są czy zupełnie kompletnie inny klimat?
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 12 grudnia 2013, o 22:17

Papaveryna napisał(a):A wiesz,Janko,że nawet dziś myślałam o "Znów do sypialni" żeby sobie nabyć :P

Nie wiem, jak w tej chwili, ale one zwykle chodzą za grosze.

Jedynym problemem jest "Wielki finał". Jeśli się kupi książkę numer 24 z serii Świat Romansów wydawnictwa Temark, to w środku będzie coś innego. Żeby przeczytać prawdziwy "Wielki finał", trzeba kupić książkę numer 21 z tej samej serii, na której na okładce jest napisane, że to "Potrójne kłopoty" Barbary Boswell.
wiedzmaSol napisał(a):a co jest numerem 1?

Sophie KInsella.
wiedzmaSol napisał(a):A te Harlequinki Evanovich to takie jakieś Plumkowate są czy zupełnie kompletnie inny klimat?

Ogólnie raczej trzeba powiedzieć, że inny, bo to romanse.
Jednak pewien styl pisarski je bardzo mocno łączy.
W kilku z nich występuje np. starsza pani, która się może bardzo kojarzyć z Babcią Mazurową. Często też występują psy, które jedzą meble. Bohaterka "Wielkiego finału" na samym początku spada z drzewa.
Jak się poszuka, to znajdzie się bardzo dużo podobieństw.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 12 grudnia 2013, o 22:35

to w takim razie ja też się rozejrzę za tymi HQ ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 12 grudnia 2013, o 22:56

Tylko pamiętajcie, Dziewczynki, że książeczki są stare, a kiedyś była inna moda. Proszę nie rzucać nimi po ścianach, jakby coś nie tak.
A może być nie tak, bo nawet pani Evanovich sama tak uważała. Ona je wszystkie przerobiła i wydała od nowa. Przeróbek było bardzo dużo, z tego co dotąd porównałam. Np. nowa wersja "Przygody z milionerem" ma dużo lepszy wątek sensacyjny i milion razy lepsze zakończenie.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 13 grudnia 2013, o 05:11

Myślę,że sobie skompletuję te harlequinki i raczej nie planuję nimi rzucać :P
Jest ich do zdobycia trzy,tak?

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 13 grudnia 2013, o 05:13

Trzy. Jeśli się chce mieć jeszcze okładkę do "Wielkiego finału", to cztery.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 13 grudnia 2013, o 05:17

Okładkę sobie raczej daruję :evillaugh:
Ciekawe czemu tak popieprzyli i dali tę okładkę do książki zupełnie innej autorki :niepewny:

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 13 grudnia 2013, o 05:34

Temark to prawdopodobnie było wydawnictwo "garażowe". Pewnie całe zatrudnienie to były dwie lub trzy osoby z kierowcą.
Środek obu książeczek drukowany był w Ciechanowie, okładki w Przasnyszu. Ktoś przy łączeniu pomylił dwie kupki i zamiana gotowa.

Choć w zasadzie bardziej jestem skłonna uważać, że podmieniono je już na wcześniejszym etapie, może nawet przed tłumaczeniem, bo obie pierwsze strony, łącznie ze stronami tytułowymi, pasują do okładek, a nie do tekstu.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 13 grudnia 2013, o 20:06

niech któraś idzie do książkotestu i zgadnie!
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 13 grudnia 2013, o 20:08

Lil, to było bardzo subtelne :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 13 grudnia 2013, o 20:39

powiedziałam Wam, że gdy znowu na mnie wypadnie zadawanie długo nie zobaczycie Książkotestu. na waszą odpowiedzialność.
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 13 grudnia 2013, o 20:47

wiesz, ja mam takie szczęście że jak zajrzę w zagadki to akurat jest świeżo odgadnięta ;)
ale już nowa jest.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do E

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości