Duz,ja mam tego drugiego Kallosa,ale bez pompki.Jest tego cały litr w pudle
Używałam kilka razy,ale z moimi włosami kompletnie nic nie robi.Wiadomo,że trzeba stosować regularnie i przez dłuższy czas,aby efekty zauważyć.Mam tu na myśli samo wrażenie jak włosy wyschną.Po innych są takie bardziej miękkie i proste,a po tym takie nie wiadomo jakie.
Nie mniej jednak musi to być dobry specyfik,bo jest zachwalany praktycznie na każdym "włosowym" blogu.Po prostu moje kłaki takie gupie są
Jest jeszcze jeden powód,który mnie od niego odstręcza.Zapach.Niby całkiem przyjemny trochę jak lody,ale strasznie...ciężki.Mnie po ciąży się coś z powonieniem porobiło i mam ogromny problem z zapachami. Większość kosmetyków dla mnie po prostu śmierdzi
Nawet jeśli coś mi się początkowo podoba to po kilku użyciach mój nochal zaczyna się buntować.Tym razem zapach nie zagrał mi od początku.Właził do nosa,cały czas tam siedział i wkurzał.
No ale ja to ja
Innym osobom może on jak najbardziej odpowiadać