Diana Palmer

przez **Levanda** » 8 grudnia 2013, o 21:34

To prawda

na tej okładce śfinia wygląda tak niewinnie

przez **Księżycowa Kawa** » 8 grudnia 2013, o 21:38

Mnie tam fiolet oczarował, że nawet go nie zauważyłam. Może powinnam zajrzeć do środka? :mysli:

przez **Levanda** » 8 grudnia 2013, o 21:47

Taka dość nawet ta powieść

Ja ją lubię.

przez **Księżycowa Kawa** » 8 grudnia 2013, o 21:50

Na razie zaliczyłam "Wakacje w Meksyku", bo już od jakoś czasu mnie ciekawiły, choć nie mam pojęcia dlaczego, ale zawsze gdy już było blisko, na ten stos kładłam inne tytuły. Ten fiolet kusi mnie.

przez **Levanda** » 8 grudnia 2013, o 22:08

Wakacji w Meksyku nie pamiętam nawet więc są byle jakie

On jest śfinowaty, ale oczywiście kocha ją skrycie. Ona mopowata, ale nie tak na 100% ":P

przez **fanka76** » 8 grudnia 2013, o 22:12

Księżycowa Kawa napisał(a):"Ciepły wiatr" ma ładną okładkę

Tak to jedyna pozytywna rzecz którą można powiedzieć.

Co do wakacji w Meksyku to przeciętne takie sobie .pamiętam ale ogólnie slabiutko.

przez **Levanda** » 8 grudnia 2013, o 22:14

Ja w ogóle nie pamiętam :evillaugh:

Są powieści Diany od których mnie odrzuca, dosłownie

Ale boję się powiedzieć które to są

przez **fanka76** » 8 grudnia 2013, o 22:16

Powiedz porównany liste

przez **Levanda** » 8 grudnia 2013, o 22:22

Np:
- Dwa kroki w przyszłość - Judd i Christabel - nienawidzę go :yells:

-Dwoje w Montanie
- wszelkie hisotryki
- Potęga uczucia
- W Pogoni za szczęściem - po tym jak Harley został ośmieszony w innych powieściach, nie widzę go w roli maczo
- Zimowe róże

przez **fanka76** » 8 grudnia 2013, o 22:33

Levanda napisał(a):Np:
- Dwa kroki w przyszłość - Judd i Christabel - nienawidzę go
-Dwoje w Montanie
- wszelkie hisotryki
- Potęga uczucia
- W Pogoni za szczęściem - po tym jak Harley został ośmieszony w innych powieściach, nie widzę go w roli maczo
- Zimowe róże

Dwa kroki to akurat lubie

Z historyków to Amelie i mimo ze i mezalians nie trawie
W pogoni za szczęściem dno popierał
Dwoje w Montanie infantylne chociaż scena jak krowa go lizę zabawna
Potęga uczucia tez mi nie leżała
A i jeszcze ta o Tonym danzzeta i bibliotekarce tego nie trawie
Zimowych roz nie pamiętam
Jeszcze nie cierpie takiej historii co ona projektuje ubrania on uważa ze ona go zawstydzi bo nie umie się znaleźć poroniła dziecko a on ze ona specjalnie to zrobiła tego nienawidzę. Dupek się jej wstydzi

przez **Levanda** » 8 grudnia 2013, o 22:37

No to była dno totalne! Aż mi tytuł z głowy wyleciał. Nie cierpię też powieści o Rodrigo. Jest stasznym kuta*em!!!!!!!!!!! :ah:

przez **Księżycowa Kawa** » 8 grudnia 2013, o 22:38

"Wakacje w Meksyku" początek był niezły, jak ona wciskała mu kit, ale szybko się połapał w czym rzecz i nie był jakiś specjalnie uprzedzony, potem był wątek tzw. sensacyjny w zasadzie do bani, podsumowując, nie wywołało to we mnie jakiś szczególnych emocji...
Ale coś mi zdaje się, że u Palmer bohaterzy są dość nudni.

przez **Levanda** » 8 grudnia 2013, o 22:40

Cóż, to pewnie zależy od tego, czego się szuka.

przez **fanka76** » 8 grudnia 2013, o 22:41

Wakacje w Meksyku to nie jest typowa palmerka
A palmerka tak naprawdę przoduje w absurdach które wciągają śfiniach i niestety Mopach
Ale jakoś tak wciąga np pożegnanie z mroczna przeszłością to jeden z moich naj panna z Charltonu
Papierowa Roza
przed switem

przez **Księżycowa Kawa** » 8 grudnia 2013, o 22:44

To ostatnie mam w bibliotece i zastanawiam się, czy wypożyczyć, raz nawet się zdecydowałam, ale wtedy jej nie było.

przez **fanka76** » 8 grudnia 2013, o 22:48

Historia Phoebe i Jeremiasza :bigeyes:

On nie taka śfinia a ona nie mop :bigeyes:

Lev ta Rodrigo to już Świnia a nie śfinia

przez **Levanda** » 8 grudnia 2013, o 22:49

Ja lubię Przed świtem, ma paranormalny wątek

Jaka Phoebe, jaki Jeremiasz?????????????

przez **fanka76** » 8 grudnia 2013, o 22:51

No bohaterzy przed świtem :bezradny:

Cortez Jeremiasz i Phoebe

przez **Levanda** » 8 grudnia 2013, o 22:52

Ah, Cortez! No to rozumiem

Jeremiasz to dziwaczne imię

Kojarzy mi się ze Scooby Doo, bo był taki odcinek o skarbie Jeremiasza Pratta. Z dziecństwa to pamiętam

przez **monia0303** » 8 grudnia 2013, o 22:53

Kurcze a mnie tylko te świnie pociągają bo bardzo lubię opowieści o Juddzie oraz Rodrigo :bigeyes:

przez **Księżycowa Kawa** » 8 grudnia 2013, o 22:54

Imię Jeremiasz widziałam w jakimś romansie, chyba u Holt.

przez **Levanda** » 8 grudnia 2013, o 22:54

Moje świnie muszą być: bogate, męskie, ze sprężystą klatą

przez **fanka76** » 8 grudnia 2013, o 23:00

No a on nazywa z e Jeremiasz Cortez
No z mrocznej przeszłości był śfinia ale się nawrocił :embarrassed:

Rodrigo to była straszna Świnia
A i ten co się żony wstydził również

przez **Levanda** » 8 grudnia 2013, o 23:05

Rodrigo, Judd - do rakiety i na Marsa!

przez **almani** » 11 grudnia 2013, o 11:54

Wczoraj wieczorem znalazłam to na moim czytaczu (zapchany na maksa

:
http://www.biblionetka.pl/book.aspx?id=40668

I wiecie, że nigdy tego nie czytałam - to jak nowa książka diany dla mnie na święta :evillaugh:

Diana Palmer

Kto przegląda forum