Teraz jest 23 listopada 2024, o 02:36

Janet Evanovich

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 1 grudnia 2013, o 21:08

Styczeń już nie tak daleko.
Chciałabym, żeby już była i żeby się okazało, czy będzie się Wam podobać tak bardzo, jak mnie się podobała.
Nie załapała się u mnie do pierwszej piątki ulubionych tomów, ale wątek kryminalny wprost uwielbiam.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 1 grudnia 2013, o 21:11

pewnie że niedaleko. Liczę na coś dobrego w Dziewiątce, reszta była świetna więc to zobowiązuje ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 1 grudnia 2013, o 21:13

Mnie tak strasznie korci, żeby Wam opowiedzieć wątek kryminalny, że chyba sobie zaraz na rękach usiądę w celach prewencyjnych.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 1 grudnia 2013, o 21:17

to tak zrób. Nie chcemy znać tego wątku przed przeczytaniem :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 1 grudnia 2013, o 21:22

Wiem, że nie chcecie. Będę dzielna.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 1 grudnia 2013, o 21:29

A jak w końcu przetłumaczono te cooties w ósmej części?
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 1 grudnia 2013, o 21:29

Trupie weszki.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 1 grudnia 2013, o 21:30

Dziękii ;)
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 1 grudnia 2013, o 22:00

Janka napisał(a):Wiem, że nie chcecie. Będę dzielna.

Ja mogę znać i tak nie planuję czytać.
Ale wiecie co?Królik mnie rozwalił :evillaugh:

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 2 grudnia 2013, o 00:34

Very, jak oceniasz część ósmą po skończeniu?
Jeden wątek mógł być dla Ciebie niefajny, ale ogólnie nie było chyba tragedii?
Agrest napisał(a):Dziękii ;)

Proszę bardzo.
Mnie się "weszki" podobają. Gdyby ode mnie zależało dokładnie tak samo bym je nazwała.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 2 grudnia 2013, o 00:53

A masz chęć ze mną ją przedyskutować? :wink:

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 2 grudnia 2013, o 01:07

Miałabym, tylko możliwe, że za mało pamiętam.
Królika akurat pamiętam. Z resztą mogę sobie nie poradzić.
Możemy spróbować. Może mi się dużo rzeczy przypomnieć, gdy o nich napiszesz.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 2 grudnia 2013, o 01:17

Spoko,nie będę się w jakieś mikro szczególiki zagłębiać.Zresztą ja zdążę przeczytać i zaraz połowę rzeczy nie pamiętam :P

Królik był ekstra,akcja z krwiożerczymi gęsiami również.
Ogólnie nie mam żadnych zażaleń.Za Twoją radą wprowadziłam się w odpowiedni nastrój i skupiłam na wątku kryminalnym.
W porównaniu z 7 ta część bardzo mi się podobała :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 2 grudnia 2013, o 01:28

Bo 7 jest jedną ze słabszych.

Skoro 8 "spoko", to czemu wcześniej powiedziałaś, że nie planujesz 9?
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 2 grudnia 2013, o 01:37

Ponieważ czuję jakieś straszne obrzydzenie po 7.
Mam wrażenie,że Steph w ogóle tam nie była sobą.Zachowywała się jak zdzira i kompletna debilka.Wkurzały mnie też te zaręczyny,planowany ślub i praktycznie wspólne mieszkanie.Nie byłam na to gotowa.Obawiam się teraz,że Plumce może w każdej chwili odbić i zacznie odwalać to samo,co w 7.

Boję się też,że w kolejnych częściach relacje Steph-Morelli zrobią się nudne,a Ranger będzie tym "gorącym facetem".Na początku Joe taki był,a teraz raczej taki "dobry wujek" z niego.No chyba,że później z powrotem się rozkręci.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 2 grudnia 2013, o 01:55

Nie oczekuj, wielkiego rozkręcenia, bo to nie romans.
Morelli nie będzie żadnym wujkiem, będzie hot. Ranger też. Obaj tak w sam raz.
Naprawdę bedzie grało.
Od tomu 9 się wszystko między nimi ładnie wypośrodkuje. Stephanie będzie z Morellim, A Ranger będzie mu pomagał pilnować Stephanie, bo ona przecież ciągle wchodzi w szkodę i jeden facet, nawet taki superman, sobie z nią nie poradzi. Trzeba ją co i rusz ratować i do tego przydaje się pomoc Rangera albo jego pracowników.
Następnych kilka tomów jest bardzo ciekawych, trzymających pięknie w napięciu, z cudnymi scenami. Gdzie trzeba, tam jest śmiesznie, a gdzie trzeba, tam interesująco. Wątki kryminalne będą na miarę pierwszych tomów, jeśli nie lepiej.
Uważam, że byłoby strasznie, strasznie, strasznie wielką stratą niezapoznanie się z nimi, gdy ktoś polubił początkowe tomy.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 2 grudnia 2013, o 02:33

Mnie też byłoby szkoda,ale ciężki ze mnie przypadek i wystarczy pierdółka żebym się doczepiła.
W 8 na przykład nie pasowało mi,ze na końcu się jakby z powrotem zeszła z Morellim.Moim zdaniem powinno to nastąpić dopiero w kolejnym tomie.Jednak jakoś tak bardzo nie mam ochoty się przywalać do 8.Skupiłam się na zagadce i było ok.Królik naprawdę dobry był :evillaugh:
Wracając jeszcze do 7 to tam również wątek kryminalny był gówniany no i nic nie wybuchło.Ogólnie żałuję,że tę część przeczytałam.Zaburzyła mi proporcje :P Na pewno jej nie kupię.Chyba,że gdzieś trafię za max 10zł i wyłącznie po to aby zajęła na półce miejsce między 6 a 8.

Chciałam się pochwalić,że propaguję wiedzę o Plumce.Zachęciłam moją chrzestną i pożyczyłam jej jedynkę.A w trakcie rozmowy streściłam jej trochę dwójkę i powiedziałam,że dla mnie zabawniejsza była,więc zechciała żeby jeszcze jej tę drugą dać.Nie wiem kiedy się za nie zabierze.Głupio mi pytać,bo pomyśli że chcę książki odzyskać i dlatego ją popędzam :P
Planuję jej przy najbliższej okazji jeszcze filmek podrzucić.

Avatar użytkownika
 
Posty: 2067
Dołączył(a): 12 stycznia 2013, o 18:17
Ulubiona autorka/autor: McNaught/Howard/Brown/Andrews/Robb

Post przez faris » 2 grudnia 2013, o 10:31

Janka napisał(a):Nie oczekuj, wielkiego rozkręcenia, bo to nie romans.
Morelli nie będzie żadnym wujkiem, będzie hot. Ranger też. Obaj tak w sam raz.
Naprawdę bedzie grało.
Od tomu 9 się wszystko między nimi ładnie wypośrodkuje. Stephanie będzie z Morellim, A Ranger będzie mu pomagał pilnować Stephanie, bo ona przecież ciągle wchodzi w szkodę i jeden facet, nawet taki superman, sobie z nią nie poradzi. Trzeba ją co i rusz ratować i do tego przydaje się pomoc Rangera albo jego pracowników.
Następnych kilka tomów jest bardzo ciekawych, trzymających pięknie w napięciu, z cudnymi scenami. Gdzie trzeba, tam jest śmiesznie, a gdzie trzeba, tam interesująco. Wątki kryminalne będą na miarę pierwszych tomów, jeśli nie lepiej.
Uważam, że byłoby strasznie, strasznie, strasznie wielką stratą niezapoznanie się z nimi, gdy ktoś polubił początkowe tomy.

To brzmi tak bardzo obiecująco, że już nie mogę się doczekać, aż przeczytam Dziewiątkę... i 10... i kolejne tomy :wryyy:
Mnie tam nie przeszkadza jej zachowania. Ona się zachowuje czasem jak rozkapryszona 20 latka, a to jest wybaczalne, bo w tym wieku każdy był głupi. Tak, wiem, że ma 30 lat. Ale łatwiej mi ją zrobić młodszą i wytłumaczyć jej głupotę która czasem okazuje. Tak sobie to wyjasniłam ostatnio :rotfl: :rotfl:

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 2 grudnia 2013, o 13:26

No ja niestety nie mogę przyjąć żadnego wytłumaczenia tych zachowań z 7.
Zauważcie,że w 5,6 i 8 toleruję jej zażyłość z dwoma panami.To jak na mnie jest po prostu Wielkie Poświęcenie.W 7 już mi tolerancji nie starczyło.7 tak mnie wkurzyła,że z przyjemnością zasadziłabym Steph kopa w dupę.
Zrozumiałabym gdyby była nastolatką.Mam swoją ulubioną serię dla nastolatek,którą chcę sobie skompletować.Tam bohaterka jest totalnie zwariowana,wiecznie wpada w tarapaty i kręci z dwoma chłopakami.Jeden to jej facet Bóg Seksu,a drugi to chłopak,którego wykorzystała,aby wzbudzić zazdrość tego pierwszego.W pewnym momencie kręci nawet z trzema.Ja to wytrzymuję i uwielbiam.Wręcz tarzam się ze śmiechu,tyle że tam wszyscy mają po 16 lat :P

Wracając do Steph to innych zachowań u niej nie muszę usprawiedliwiać.Mimo,że czasem zrobi coś bez sensu rozwiązując zagadkę,to ja wiem że tak zrobić musiała.
Ogólnie jest całkiem rozsądna w przeciwieństwie do głównej bohaterki "Śledztwa na wysokich obcasach" Gemmy Halliday.

Avatar użytkownika
 
Posty: 2067
Dołączył(a): 12 stycznia 2013, o 18:17
Ulubiona autorka/autor: McNaught/Howard/Brown/Andrews/Robb

Post przez faris » 2 grudnia 2013, o 15:15

Tak, tak, ta seria tez jest ok, czytalam ale jeszcze nie mam.

Ale Steph to Steph.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 2 grudnia 2013, o 15:28

Ja chyba nigdy nie czytałam niczego innego, gdzie by było dwóch panów.

Very, ja bardzo dokładnie wiem, co czujesz w stosunku do Stephanie, bo tak samo miałam, gdy czytałam jedną nowelkę. (Z tych, co są 4 wydane pomiędzy regularnymi tomami.) Właściwie nie czytałam, a słuchałam audio, ale ono nie było skrócone, więc zaliczyłam całą książkę. W nowelkach występuje trzeci bohater, blondyn Diesel (który później dostał własną serię i już więcej nie zagraża). Jak Stephanie zaczęła się z nim całować, to mnie prawie rozniosło. Są tu w wątku moje stare posty o tym. Nazwałam ją zdzirą i nie żałuję. Dwóch jej mogę wybaczyć, bo przecież ich kocha. Ale jak zaczyna z trzecim, to już jest tak, jakby mogła z każdym. Zdzira jedna!
Ktoś podchodzi i ją całuje, a ona pozwala. No kurczę, nie mogłaby raz zaprotestować?
Dalszych nowelek na razie nie czytam.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 3 grudnia 2013, o 23:39

Ja też nic więcej nie czytałam gdzie większa liczba adoratorów była.Tylką tę młodzieżową.Ona jest naprawdę super.Mam wrażenie,że autorka się pani Evanovich naczytała :P

W 5 Steph nie jest z żadnym z panów,w 6 niby jest z Morellim,ale dla mnie to taki luźny związek,w 8 też nie jest z żadnym.Tak dla mnie może być i nie mam większych zastrzeżeń.W 7 przez te zaręczyny,planowany ślub i jednoczesne miętolenie się z Rangerem i rozmyślanie o pójściu z nim do łóżka jest dla mnie totalną zdzirą.

Janko,a nowelek więcej nie czytasz,bo Cię ta sytuacja wnerwiła czy tak po prostu?

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 4 grudnia 2013, o 00:09

Nowelek nie czytałam głównie dlatego, że bałam się wątków paranormalnych. Ten Diesel pojawia się nagle i nagle znika.
One się ukazywały zawsze zimą i z założenia miały być "magiczne". Mnie to trochę odstraszało.

Pierwszą i czwartą po niemiecku wydano także jako audiobooki i jak kiedyś nie miałam nic innego pod ręką, to pierwszą odsłuchałam.
Byłam mile zaskoczona, bo paranormalność nie przeszkadzała mi ani trochę.
Tylko zdzirowatość!

Dalej nie czytałam ani nie słuchałam, bo zawsze inne książki stawały mi na drodze. Zdzira Stephanie na pewno nie przeszkodzi mi w czytaniu.
Tej zdzirowatości nie było jakoś specjalnie dużo. Raz (najwyżej dwa) się z nim całowała. No to co, że przystojny? Powinna odmówić.
Chronologicznie pierwsza nowelka ukazała się pomiędzy tomem 8 i 9. Pod koniec tomu ósmego Stephanie wróciła do Morellego, to powinna być mu wierna.

Spoiler:
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 4 grudnia 2013, o 02:13

rozumiem że mam tego nt szukać i tropić jak pies policyjny? :P :evillaugh:

spróbuję :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 4 grudnia 2013, o 02:18

Niekoniecznie. Może się okazać słabe.
Evanovich jest łatwa do zrozumienia, można więc ryzykować czytanie oryginału.
Obrazek

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do E

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość