Almani, choinka jest śliczna i kiciuś również.
Agrest napisał(a):W mieszkaniu, które wynajmowałam we wrześniu w Londynie, nie było w ogóle górnego światła w salonie, tylko lampy stojące. Nie było to bardzo odczuwalne, ale nie wiem czy sama bym się na taki krok zdecydowała
Ja na pewno nie. Szkoda by mi było oczu. Do czytania muszę mieć górne. Zresztą ja wolę "jasność" od "ciemności". Pod każdym względem.
Mój facet w swoim mieszkaniu nie miał wcale górnego światła. Miał dwie małe lampki. Jak się miałam do niego wprowadzić, to założył górne, żebym mogła czytać i nie psuć sobie oczu.
Z bocznymi lampkami było uroczo, ale uważam, że lepiej jest mieć wybór i używać to, co pasuje w zależności od sytuacji.