Co pijemy, co polecamy: alkoholowo i bezalkoholowo

przez **klarek** » 1 grudnia 2013, o 18:12

u mnie w domu idą nalewki, piwo i od czasu do czasu wino do obiadu

Ale nadal mam w domu wódkę weselną mojego kolegi, która ma ze 14 lat i pewnie jeszcze długo postoi :evillaugh:

przez **Dorotka** » 1 grudnia 2013, o 18:29

Mój M. kolekcjonuje wina, głównie wytrawne niestety, mamy ich chyba ze 40 butelek. Za każdym razem jak przynosi do domu kolejne, to mówi mi, że będziemy je pić do obiadu, tylko że nigdy nie pijemy, bo on w tygodniu wpada na obiad około 14-tej, a zaraz potem jedzie dalej do pracy, więc pić nie może, a ja za wytrawnymi winami nie przepadam i dlatego nawet ich nie tknę. W soboty i niedziele też stale gdzieś jeździmy, więc M również sobie nie popije. I tak jest od lat, on je znosi i ustawia, a ja je potem tylko ciągle przecieram z kurzu. :disgust:

Ale na szczęście od czasu do czasu cichaczem rozdaję je znajomym.

Strona WWW · przez **Duzzz** » 1 grudnia 2013, o 18:36

U mnie króluje piwo ^_^

Obowiązkowo musi w domu być

Wina mam pełen barek, a sama piję tylko półsłodkie... Mój wcale więc stoi i głównie 'wietrzeje'

Dorotko i tez rozdaję, ale ciągle ich przybywa nie wiem w sumie kiedy i jak :bezradny:

Wódkę sporadycznie, zawsze jakaś w barku też jest, a czasem nawet kilka

Głównie jak jakieś imieniny, urodziny to wtedy ubywa

Ale sporo u mnie innego rodzaju trunków, malibu, likierów, whisky, koniaku, rumu :wink:

W tym roku pierwszy raz na półce barkowej staną własnej roboty nalewki

Zobaczymy jak będą ubywać :smile:

przez **Księżycowa Kawa** » 1 grudnia 2013, o 19:04

Moim rodzicom zdarza się robić nalewki, potem o nich zapominają i nie wiadomo z tym robić...
Alkohol jakoś nie cieszy się dużym powodzeniem - raz jakiś czas się spróbuje coś nowego.

przez **almani** » 1 grudnia 2013, o 19:14

Mój mąż lubi od czasu do czasu próbowac nowych alkoholi

wiec pod choinka znajdzie takie cos :
http://www.smaczajama.pl/sklep/pl/p/Likier-Chambord-0,7l/2393

nie oszukujmy sie - kierowałam sie wygladem buteleczki i juz mysle jak ja potem wykorzystac :evillaugh:

przez **Księżycowa Kawa** » 1 grudnia 2013, o 19:31

Jak nie wiadomo co brać, to się kieruje wyglądem buteleczki :wink:

jedna u nas posłużyła za całkiem fajny wazon :hyhy:

przez **Dorotka** » 1 grudnia 2013, o 19:42

Rzeczywiście fajna ta buteleczka, taka cudnie pękata. Też bym pewnie główkowała na co ją potem przerobić.

przez **klarek** » 1 grudnia 2013, o 20:32

butelka cudna, znając producenta środek tez pewnie niczego sobie

przez **Levanda** » 1 grudnia 2013, o 22:56

Ja mam słabość do grzańców

Jesienią i zimą są idealne na wieczór

Strona WWW · przez **Duzzz** » 1 grudnia 2013, o 23:15

Grzańce do mnie jakoś nie przemawiają :bezradny:

Prezent świetny, butelkę sama chciałabym mieć :smile:

przez **klarek** » 1 grudnia 2013, o 23:19

dobrego grzańca trzeba umieć zrobić, nie wystarczy podgrzać wino i wrzucić przyprawę

Strona WWW · przez **Duzzz** » 1 grudnia 2013, o 23:26

Mnie goździki kładą :smile:

przez **klarek** » 2 grudnia 2013, o 00:09

nie lubisz?

Strona WWW · przez **Duzzz** » 2 grudnia 2013, o 00:13

Nieee... Wręcz nienawidzę

Muszę bacznie zerkać na przyprawy i czasem trafiam 'felerne' ze zbyt dużą ilością

przez **klarek** » 2 grudnia 2013, o 18:39

ja tak mam z cynamonem :zalamka:

przez **Levanda** » 2 grudnia 2013, o 18:57

Racją jest, że jak się dobrze wymierzy to jest ok

Goździk i cynamon w nadmiarze to zbrodnia

przez **klarek** » 2 grudnia 2013, o 18:58

Lev, ja nawet nie mogę cynamonu powąchać

przez **Levanda** » 2 grudnia 2013, o 18:59

Oj, to aż tak nie mam. Cynamon kojarzy mi się ze świętami. Generalnie lubię go, ale malutko. Do smaku, do zapachu.

Strona WWW · przez **Duzzz** » 2 grudnia 2013, o 21:13

klarek napisał(a):Lev, ja nawet nie mogę cynamonu powąchać

Oj a ja znowu uwielbiam :smile:

Najbardziej lubię go w połączeniu z jabłkami :bigeyes:

Kiedyś jadłam tez płatki Cini minis, ale potem zaczęłam Fitnessy, a teraz musli i takie, które mój nazywa paszą dla koni :evillaugh:

Sama tez tworzę swoje 'mieszanki' do mleka :smile:

przez **Dorotka** » 2 grudnia 2013, o 22:09

Hej, gaduły, przez was znowu muszę zabawić się we wredotę - dość tych pogaduch o cynamonie i goździkach, no, chyba że w alkoholu. :disgust:

przez **Księżycowa Kawa** » 2 grudnia 2013, o 22:28

klarek napisał(a):dobrego grzańca trzeba umieć zrobić, nie wystarczy podgrzać wino i wrzucić przyprawę

Też doszłam do takiego wniosku po nieudanej próbie.
Uwielbiam te przyprawy i to w dużych ilościach

Strona WWW · przez **Duzzz** » 13 grudnia 2013, o 22:42

Dziś znalazłam miejsce i wreszcie prawie wszystkie nalewki(śliwkowej jeszcze nie rozlałam do butelek) zmieszciły się w szafce pod telewizorem

Tam zrobiłam kolejny barek :lol:

Malina

P131213_11.520002.JPG

Wiśnia

P131213_11.390002.JPG

Brzoskwinia

P131213_12.500002.JPG

przez **faris** » 13 grudnia 2013, o 22:46

Robimy zlot romansoholiczek u duzzz :evillaugh:

Będziemy się raczyć jej nalewkami :evillaugh:

Strona WWW · przez **Duzzz** » 13 grudnia 2013, o 22:47

Zapraszam

przez **almani** » 13 grudnia 2013, o 22:47

Jestem za.....mniam mniam :inlove:

Co pijemy, co polecamy: alkoholowo i bezalkoholowo

Kto przegląda forum