Desdemona napisał(a):moim zdaniem Sina i Katre Devil May Cry...bo tam dużo wychodzi z tego jego familijnego galimatiasu...no ii tam się o tym Ash dowiaduje...no i z tego wychodzą kolejne i ta cholerna Arti ...a w ogóle to fajna częśćSpoiler:
syntemeks napisał(a):no dokładnie mam to samo z Zarekiem... dużo bardziej mi się podobała ta postać w tej właśnie części..
ciekawy ten konflikt "interesów" fajny pomysł żeby połączyć Mrocznego Łowcę z Apollitką... te dylematy... ale mi brakowało tych iskier, bomb w dialogach, wartkiej akcji... za to Cassandra bez przerwy ryczała, Wulf ją przytulał.... nuda, nuda, nuda... nie mogłam się doczekać pana A i Simi... dopiero końcówka...
a i jeszcze jedno, wytłumaczcie mi kobitki... Wulf w końcu odzyskał tę duszę czy nie? bo nie skumałam
ewa.p napisał(a):on nie musiał odzyskiwać duszy bo nie został Nocnym Łowcą z własnego wyboru,tylko wrobiła go jedna taka wredna sucz.Jego dusza została zamieniona na duszę tamtej,ale tylko na jakis czas
aniazlipca napisał(a):syntemeks napisał(a):no dokładnie mam to samo z Zarekiem... dużo bardziej mi się podobała ta postać w tej właśnie części..
ciekawy ten konflikt "interesów" fajny pomysł żeby połączyć Mrocznego Łowcę z Apollitką... te dylematy... ale mi brakowało tych iskier, bomb w dialogach, wartkiej akcji... za to Cassandra bez przerwy ryczała, Wulf ją przytulał.... nuda, nuda, nuda... nie mogłam się doczekać pana A i Simi... dopiero końcówka...
a i jeszcze jedno, wytłumaczcie mi kobitki... Wulf w końcu odzyskał tę duszę czy nie? bo nie skumałam
W sumie rację masz...ale gdyby nade mną wisiało, że umrę za kilka miesięcy pewnie też bym ryczała...w zasadzie do Cass nic nie mam, wolałam inne bohaterki, ale ta jakoś specjalnie mi nie przeszkadzała.
Co do duszy..ja zrozumiałam tak, że on nigdy tej duszy nie oddał dobrowolnie...a Artemida też jej nie przejęła, bo tak naprawdę Loki ją miał...trochę to poplątane z pomieszaniem, ale akurat w tej serii wydaje mi się, że nawet jeśli umrzesz na 30 sposobów to i tak powstaniesz
aniazlipca napisał(a):syntemeks napisał(a):no dokładnie mam to samo z Zarekiem... dużo bardziej mi się podobała ta postać w tej właśnie części..
ciekawy ten konflikt "interesów" fajny pomysł żeby połączyć Mrocznego Łowcę z Apollitką... te dylematy... ale mi brakowało tych iskier, bomb w dialogach, wartkiej akcji... za to Cassandra bez przerwy ryczała, Wulf ją przytulał.... nuda, nuda, nuda... nie mogłam się doczekać pana A i Simi... dopiero końcówka...
a i jeszcze jedno, wytłumaczcie mi kobitki... Wulf w końcu odzyskał tę duszę czy nie? bo nie skumałam
W sumie rację masz...ale gdyby nade mną wisiało, że umrę za kilka miesięcy pewnie też bym ryczała...w zasadzie do Cass nic nie mam, wolałam inne bohaterki, ale ta jakoś specjalnie mi nie przeszkadzała.
Co do duszy..ja zrozumiałam tak, że on nigdy tej duszy nie oddał dobrowolnie...a Artemida też jej nie przejęła, bo tak naprawdę Loki ją miał...trochę to poplątane z pomieszaniem, ale akurat w tej serii wydaje mi się, że nawet jeśli umrzesz na 30 sposobów to i tak powstaniesz
syntemeks napisał(a):no dobra, ale jaja mogłaby mieć... jakiś dystans czy coś... taka płaczka, że ech
ewa.p napisał(a):z tego co kojarzę Wulf został uwolniony przez fakt ugryzienia Cass,Artie nie miała jego duszy bo miał ją Loki
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość