Diana Palmer

przez **Levanda** » 26 listopada 2013, o 20:31

A skąd ona wie, co mężczyznę boli?? :evillaugh:

Może ich też się boleśnie rozdziewicza??

przez **•Sol•** » 26 listopada 2013, o 20:34

Lev, pewnie jak mężczyznę rozdziewicza mężczyzna to boli :evillaugh:

przez **Levanda** » 26 listopada 2013, o 20:40

No ładne rzeczy!Chociaż masz rację

Pamiętajmy, że Diana wie wszystko o miłości fizycznej. Skąd ona zna te pozycje?!

przez **•Sol•** » 26 listopada 2013, o 20:46

może jej ktoś opowiedział? No bo przecież ani Ty ani ja nie wiemy z autopsji, a jednak informacja o bolesnym męskim rozdziewiczaniu jest jakby oczywista

przez **my-joy** » 26 listopada 2013, o 20:47

Ktoś musiał Dianę uświadomić ale nie wiem czy ona dobrze go zrozumiała. W każym razie wysnuła w Aniołku teorię że gdy mężczyzna przebija błonę dziewiczą to jego też boli, TAM go boli, w sensie cytuję Dianę: Ta moja część ma tak samo delikatną skórkę jak twoja.
:wstyd:

przez **•Sol•** » 26 listopada 2013, o 20:49

może ona miała tę błonę kolczastą? :evillaugh:

o borze liściasty, kobita ma pomysły... No żeby faceta w ten sposób bolało? :zalamka:

a jakby to miało ich faktycznie boleć, znając ich tolerancję na ból to żaden by nie chciał z dziewicą.

przez **my-joy** » 26 listopada 2013, o 20:54

Może Diana była kiedyś facetem?? Te jej różne teorie głoszone z poziomu męskiej wiedzy, podejrzana sprawa.... :mysli:

przez **Levanda** » 26 listopada 2013, o 20:56

Ale ma syna i męża, to raczej odpada.

przez **my-joy** » 26 listopada 2013, o 20:59

Cóż, posłanka Grodzka też miała żonę i dwóch synów :bezradny:

Natura silniejsza od człowieka. No ale na serio to teorie Diany są jedyne w swoim rodzaju.

przez **Levanda** » 26 listopada 2013, o 21:09

Ach, nabrałam ochoty na Grę uczuć

przez **my-joy** » 26 listopada 2013, o 21:16

czytałam to w jednym tomie z Australijczykiem ale zupełnie nie pamiętam. Opis też mi niczego nie przypomniał

przez **Levanda** » 26 listopada 2013, o 21:18

Ja to lubię, bo mi się z samą Dianą kojarzy: ona autorka romansów i dziewica, pisze gorące sceny; on myśli, że ona swoje przygody opisuje :evillaugh:

przez **my-joy** » 26 listopada 2013, o 21:29

Skoro dziewica to niby skąd zna opisy tych gorących scen?? Kolejny fenomen Diany - dziewicze znawczyni seksu. W "Ojcu mimo woli" tez była dziewica autorka romansów.

przez **Levanda** » 26 listopada 2013, o 21:37

O boziu! Wszystko jasne!!! Diana jest dziewicą!

przez **my-joy** » 26 listopada 2013, o 21:41

Levanda napisał(a):O boziu! Wszystko jasne!!! Diana jest dziewicą!

I to ja tworzę teorie niemożliwe twierdząc że była mężczyzną!!! Levanda, masz dziurę w teorii, albo Diana doznała niepokolanego poczęcia tego swojego syna

przez **Levanda** » 26 listopada 2013, o 21:48

U niej w powieściach były wdowy dziewice, które seks uprawiały!

przez **my-joy** » 26 listopada 2013, o 21:58

Ta o której myślę była pół dziewicą. Aha, jeszcze była ta od Teda Reagana, ta chyba była 100% dziewicą bo mąż nieboszczyk był impotentem, tak?

przez **Levanda** » 26 listopada 2013, o 22:20

Impotentem był tylko przy niej :evillaugh:

I kochał się z nią, ale nigdy do końca :evillaugh:

Nie wiem, co to znaczy.

przez **my-joy** » 26 listopada 2013, o 23:03

Ale mówimy o tym od tej co miała połowę błony w całości czy o tej co wyszła za kuzyna Teda Regana i ten kuzyn ją bił bo przy niej nic nie mógł?

przez **Levanda** » 26 listopada 2013, o 23:05

Mówię o Tedzie i Corry :mrgreen:

przez **my-joy** » 26 listopada 2013, o 23:08

Aha, bo wydawało mi się że nie do końca to ten od tej co była półdziewicą, a ten od Corry to z nią w ogóle bo nigdy nie był w gotowości :hahaha:

Kurczę, Lev, chyba nas pogięło że dyskutujemy o takich absurdach :hahaha:

Ale swoją drogą to staram się napisać to wszystko jakoś tak kulturalnie, bez określeń które mogłyby zostac uznane za wulgarne :evillaugh:

przez **Levanda** » 26 listopada 2013, o 23:17

Bo i też Diana nie jest wulgarna. Chociaż nie wyobrażam sobie seksu takiego, jaki ona opisuje. To chyba niemożliwe całować się z otwartymi oczami. O reszcie już nie wspomnę :evillaugh:

przez **fanka76** » 27 listopada 2013, o 18:41

M-joy on ja po prostu pocieszal :evillaugh:

A co do dziewic mężatek to jeszcze ta co za geja wyszła ukochany
Ta od romansów to nudne

przez **my-joy** » 27 listopada 2013, o 19:00

A no własnie, jeszcze ta od męża geja i pana prokuratora bez reki. Niezła śfinia z niego była. Taka w 100% palmerowska.
Dzisiaj przytachałam z biblioteki Magnolię, czytałam w poczekalni u laryngologa i na razie podoba mi się. Jest śfinia, jest laska co nie daje sobą pomiatać, jest zła kobieta, nie ma póki co na co narzekać.

przez **fanka76** » 27 listopada 2013, o 19:03

Właśnie dlatego nie pamiętam co mi tam zgrzytalo z tego co sobie przypominał to same pozytywy :hyhy:

Diana Palmer

Kto przegląda forum