Bohater, którego chciałabyś poślubić...

przez **Desdemona** » 19 listopada 2013, o 21:49

wiedzmaSol napisał(a):Ty to sobie zapisz bo zapomnisz a jak zapomnisz i weźmiesz się za coś innego to będę Ci truła

oj będziesz miauczeć, będziesz

już nawet na widoku postawiłam te 4 tomiszcza Sol....następne do poczytywania....miauuuuu Obrazek

przez **•Sol•** » 19 listopada 2013, o 21:55

super

czyli jeszcze w tym roku może podyskutujemy?

przez **Desdemona** » 19 listopada 2013, o 22:00

chyba tak Sol...obecnie jestem na półmetku z Kenyon...choć sam Ash to gigant :evillaugh:

...ale mam teraz smętne wieczorki to mogę wkręcić się w poczytywanie.... :czyta:

i pewnie będę mieć dylemat...które ciacho lepsze....teraz lubię Valeriusa.... :bigeyes:

przez **faris** » 19 listopada 2013, o 22:00

"Tutaj, chodź do mnie koteczku, kici kici kici. (...) Zaskoczyłeś mnie trochę i przyszłam nieprzygotowana. Następnym razem przyniosę trochę śmietanki i jakieś kocie zabawki".

MRAAAUUU :bigeyes:

przez **LiaMort** » 19 listopada 2013, o 22:01

albo to jak ją do krzesła przykleił. :rotfl:

tego się nie zapomina.. :hyhy:

przez **•Sol•** » 19 listopada 2013, o 22:02

Des, w Łowcach to możesz przebierać

ale Val mnie nie ten teges, chyba coś ze mną nie tak

Faris, dokładnie!
ach chyba wrzucę zaraz na czytnik i zrobię powtórkę. Daaawno nie robiłam, a książki są 300 kilometrów ode mnie :wryyy:

krzesełko nooo i jak jej pączka pożarł

a jak ona mu pospawała ławkę do pakowania?

Szpecjalną na zamówienie robioną

przez **Księżycowa Kawa** » 19 listopada 2013, o 22:05

Janka napisał(a):Wiecie, co ja niedawno zrobiłam? Zresetowałam moją listę książek do przeczytania i zaczęłam od zera.
Postanowiłam czytać tylko to, na co mam w danej chwili ochotę a resztę książek olać.
I co? Nic! Znowu, ja biedna, mam długą listę.

Ja już nie raz resetowałam listę, w zasadzie przydarza mi się to po raz kolejny :mur:

przez **Desdemona** » 19 listopada 2013, o 22:08

wiedzmaSol napisał(a):Des, w Łowcach to możesz przebierać ale Val mnie nie ten teges, chyba coś ze mną nie tak

Faris, dokładnie!
ach chyba wrzucę zaraz na czytnik i zrobię powtórkę. Daaawno nie robiłam, a książki są 300 kilometrów ode mnie

krzesełko nooo i jak jej pączka pożarł a jak ona mu pospawała ławkę do pakowania? Szpecjalną na zamówienie robioną

a mnie Val się podoba ....no cóż generał..... :evillaugh:

ale lubię takich popaprańców....choć jestem na półmetku dopiero i podobno Ash to jednak przebija ich....zobaczymy...

...ja po prostu poplułam ekran z tym kiciusiem...czy ten biedny Curran aż taki koci żywocik wiedzie....kici...kici.... :evillaugh:

przez **faris** » 19 listopada 2013, o 22:10

Ja z trzeciej części uwielbiam rozmowę ich wszystkich po tej bitwie, gdzie Jim ich gani. Wklejałam w cytatach nawet, ale wprost uwielbiam tę scenę.

Jim czatował na nas przy Złotych Wrotach i zgrzytał zębami.
- A co z ledwie, ledwie zwycięstwem ?
-Mówiłeś, że mamy być nieudolni! Patrz, nawet nie dotknęłam miecza. Rąbnęłam gościa głową, jak ulicznik.
- Zaatakował cię mężczyzna z mieczem, a ty go rozbroiłaś i obaliłaś w ciągu dwóch sekund! – popatrzył na Currana, który wzruszył ramionami.
- Nie moja wina, że nie umiał się przewracać.
Jim przeniósł surowe spojrzenie na Dali.
- Co to, u diabła, miało być?
- Szkarłatne Szczęki Śmierci.
- Kiedy zamierzałaś mnie poinformować, że łamiesz ludzi jak zapałki?
- Mówiłam, że rzucam klątwy.
- Mówiłaś, że nie działają!
- Mówiłam, że nie zawsze działają. Ta najwyraźniej zadziałała. – Dalia zmarszczyła czoło – Zresztą nie rzucałam ich nigdy na żywych przeciwników. To był wypadek.
Jim spiorunował nas wzrokiem. Podkładka pękła mu w dłoniach. Odwrócił się na pięcie i odszedł, tupiąc.
- Chyba zraniliśmy jego uczucia – skwitowała Dali, odprowadzając Jima spojrzeniem, po czym ruszyła za nim.
- Co, do cholery, miałem zrobić, złapać tego bizo-nołaka, żeby nie upadł? Prychnął Curran.

To tak na zachętę dla wszystkich, którzy jeszcze mają wątpliwości :rotfl:

przez **Desdemona** » 19 listopada 2013, o 22:12

super....

przez **•Sol•** » 19 listopada 2013, o 22:23

Jima też kocham. Kolejna kicia. Wku...wiona kicia w tym wypadku

i moje ukochane:
- Czy mogę ci przynieść coś do jedzenia, Wasza Wysokość? Czy mogę powiedzieć ci, jaki jesteś silny i mądry, Wasza Wysokość? Czy mogę cię wyiskać, Wasza Wysokość? Czy mogę cię pocałować w tyłek, Wasza Wysokość? Czy mog... Urwałam , dostrzegając, że Rafael nagle skamieniał. Siedział niczym pomnik, ze wzrokiem wbitym w jakiś punkt ponad moim ramieniem. - Stoi za mną, tak?

przez **faris** » 19 listopada 2013, o 22:28

"Ściślej, początek powinien brzmieć Czy pozwolisz, proszę - rzekł Curran głębokim głosem - Jeśli już o tym mowa. (...) Owszem, możesz pocałować mój tyłek" :rotfl:

przez **Desdemona** » 19 listopada 2013, o 22:29

cholerka...poplułam ekran.... :rotfl:

przez **•Sol•** » 19 listopada 2013, o 22:38

Des, czy Ty widzisz co Ci przechodzi koło nosa?

przez **Desdemona** » 19 listopada 2013, o 22:40

Sol...teksty są super.... :rotfl:

i już nie długo moja droga będę molestować wątek :evillaugh:

przez **syntemeks** » 19 listopada 2013, o 22:44

no mi nie przejdzie, już na mnie czeka, ale nie powiem jak tak tu czytam, to się zastanawiam co ja do tej pory robiłam? :mur:

Sol, czemu mi w łeb nie dałaś i nie zagoniłaś do czytania? :angry:

przez **•Sol•** » 19 listopada 2013, o 22:49

jest masa takich tekstów i śmiesznych scen

już może więcej przytaczać nie będę no może tylko zauważ że w podpisie mam cytat. Też z Kate

ale żebyś nie miała krzywego poglądu - tam scen walki i przygodowych jest masa. Refleksyjne przemyślenia też się pojawiają, popłakać można się nie raz. Ale przez to książka robi się jeszcze lepsza

nie mogę się tej molestacji doczekać

Syn, każdego za łeb nie zaprowadzę do Kate

trochę samodzielności mogłybyście w tej kwestii wykazywać, bo inaczej w polecankach niczego innego bym nie mogła zadawać

przez **syntemeks** » 19 listopada 2013, o 22:53

inwencji... kurka... ja materiał oporny jestem... no dobra może nie... wszystkiemu winne forum, bo ciągle coś nowego się wyświetla i ciągle wydłużam listę obowiązkowych lektur.... no nie rozerwę się, jak to mówi mój mąż: czas nie guma...

przez **•Sol•** » 19 listopada 2013, o 23:01

jakbyś nie wzięła sama to kto wie co by Cię w kolejnej turze polecanek czekało

najważniejsze że masz plan już

wiem że jest sporo wartych uwagi pozycji, no ale na prawdę nie można żyć nie znając Currana

dopóki nie znałam nie wiedziałam o tej prawdzie.

przez **Janka** » 20 listopada 2013, o 01:29

Po niemiecku jest 6 części Currana i dalsze w zapowiedziach.
Kiedy ja to przeczytam, jak mi wychodzi ostatnio jedna książka na tydzień?

przez **sunshine** » 20 listopada 2013, o 01:43

co to za Curran laseczki? :shades:

bo nie wiem kurczaczki no :embarrassed:

przez **Janka** » 20 listopada 2013, o 02:12

Ten:
http://www.biblionetka.pl/bookSerie.aspx?id=13368

przez **•Sol•** » 20 listopada 2013, o 02:20

Sun, pytasz już nie wiem który raz

może czas poczytać?

Janko na dłużej Ci wystarczy

w USA też jest 6, siódma się pisze. U nas 6 też jest w nt ale nie umiem tego ogarnąć żeby pobrać, jest w bardzo ogromnych plikach.

przez **Janka** » 20 listopada 2013, o 02:24

Sol, a w której serii i przez kogo napisanej był Hollywood?

przez **Desdemona** » 20 listopada 2013, o 10:33

Janko to Ward...Ofiara krwi o nim jest... Hollywood to jego ksywka a imię Rankhor...fajna część...bardzooooo :bigeyes:

Bohater, którego chciałabyś poślubić...

Kto przegląda forum