<span style="font-size: 18px; line-height: normal">Wampiryczny szał w USA</span>
Stany Zjednoczone powoli ogarnia wampiryczne szaleństwo, a wszystko z powodu zbliżającej się premiery ekranizacji kultowej za oceanem książki "Zmierzch" Stephenie Meyer.
Wiadomość o adaptacji powieści wywołała burzę, bo rzeczywiście fanklub miłosnej historii nastoletniej dziewczyny i przystojnego wampira jest spory. Gdy w internecie pojawił się pierwszy zwiastun filmu, zobaczyło w ciągu tygodnia 3 mln ludzi. To rekord porównywalny do najnowszego Indiany Jonesa.
Cykl książek Stephenie Meyer sprzedaje się w Stanach świetnie. Jej sagę wydano w 37 krajach i sprzedano w 25 mln egzemplarzy. Przez 91 tygodni królowała na liście bestsellerów "New York Timesa".
Po gorączce książkowej, teraz przyszedł czas na gorączkę kinową. Na dwa dni przed amerykańską premierą filmu sprzedano już bilety na 2 tysiące seansów. Zdecydowano się nawet na kilkaset pokazów w nocy.
Ciekawe, czy i w Polsce film spotka się z równie gorącym przyjęciem czy jednak okaże się, że wolimy poczciwego i swojskiego Harry Pottera. Polska premiera "Zmierzchu" 9 stycznia.
<span style="font-size: 18px; line-height: normal">Na co do kina?</span>
W nadchodzący weekend czeka nas premiera najnowszego filmu Ridleya Scotta "W sieci kłamstw". Do kin wchodzi też nominowany do Złotych Lwów w Gdyni film Dariusza Gajewskiego "Lekcje Pana Kuki".
"Po przeczytaniu "Lekcji Pana Kuki" natychmiast wiedziałem, że chcę sfilmować tę historię. Zadzwoniłem do Radka Knappa, autora powieści i następnego dnia rozmawialiśmy w Wiedniu, jak się do tego zabrać" - mówił reżyser, Dariusz Gajewski.
<span style="font-weight: bold">"Lekcje Pana Kuki"</span> to adaptacja bestsellerowej powieści Radka Knappa. Waldemar (Łukasz Garlicki) nigdy jeszcze nie był za granicą. Postanawia to zmienić w czasie wakacji. Pomocy w zorganizowaniu wyjazdu szuka u pana Kuki (Andrzej Grabowski) - dawnego znajomego rodziców. To za jego namową za cel swojej wędrówki wybiera Wiedeń. Jednak już na miejscu wskazówki Kuki okazują się cokolwiek mylące, a jego wizja zagranicy mocno wyidealizowana. Waldemar dostaje twardą szkołę życia na obczyźnie.
"Od początku pracy nad tym projektem miałem przekonanie, że koprodukcja jest najwłaściwszą drogą do opowiedzenia tej historii, ponieważ rzeczywistość koprodukcji odzwierciedla sens głównego przekazu "Lekcje Pana Kuki"" - mówił Gajewski.
Film jest koprodukcją polsko-austriacką i na ekranie pojawiają się zagraniczni aktorzy, m.in. Nadia Cameron-Blakey, ktora niedawno zagrała w "Mrocznym rycerzu", a także August Diehl ("Fałszerze"). Z polskich aktorów zagrali m.in. Anna Przybylska i Krzysztof Stroiński.
Nietypowy angielsko-australijski duet pod postacią Ridleya Scotta i Russella Crowe 'a . To historia reporterki telewizyjnej Angeli Vidal (Jennifer Carpenter) i operatora kamery, którzy zostają przydzieleni do spędzenia nocnej zmiany z jednostką straży pożarnej Los Angeles. Wraz za rutynowym wezwaniem wyjeżdżają do niewielkiego budynku mieszkalnego, w którym jest już policja, a z jednego z mieszkań dochodzą mrożące krew w żyłach krzyki. Jak się wkrótce dowiadują, jedna z mieszkanek została zakażona czymś nieznanym. Kiedy kilku brutalnie zaatakowanych mieszkańców usiłuje wydostać się z budynku wraz z ekipą telewizyjną, okazuje się, że departament kontroli chorób zakaźnych właśnie objął budynek kwarantanną. Dostęp do telefonów, Internetu, telewizji i telefonów komórkowych został odcięty, a funkcjonariusze nie przekazują żadnych informacji zamkniętym wewnątrz. Kiedy kwarantanna zostaje ostatecznie zniesiona, jedynym dowodem na to, co się wydarzyło jest taśma z nagraniem ekipy telewizyjnej.
W nadchodzący weekend do kin zawita również zwycięzca 23. Warszawskiego Festiwalu Filmowego - zdobywca Nagrody Publiczności. <span style="font-weight: bold">"Przyjeżdża orkiestra!"</span> Erana Kolirina to oryginalna i opowiedziana z wyjątkowym humorem historia egipskiej orkiestry, która zagubiła się w Izraelu. Zespół miał zagrać na uroczystym otwarciu centrum kulturalnego. Niestety, nikt nie odebrał muzyków z lotniska, ci więc decydują się znaleźć drogę sami...Film ten, przywodzący na myśl dzieła Emira Kusturicy, to żywiołowa, a zarazem pełna ciepła opowieść o radości życia, przełamywaniu barier, a przede wszystkim o zwycięstwie przyjaźni nad uprzedzeniami. Wszystko to w rytmach nieokiełznanej orientalnej muzyki.
A na zakończenie trochę humoru w komedii <span style="font-weight: bold">"Dziewczyna mojego kumpla"</span> Howarda Deutcha, specjalisty w tym gatunku. Kim jest "dziewczyna kumpla"? To inteligentna, piękna i pełna temperamentu Alexis. Dla wielu kawalerów byłaby wymarzoną partnerką. Nic zatem dziwnego, że po miesiącu znajomości zaślepiony głębokim uczuciem Dustin wyznaje jej miłość. Alexis decyduje jednak, że zapał amanta trzeba ostudzić... nieodwracalnie. Zdruzgotany koszem Dustin zwraca się o pomoc do najlepszego kumpla, Tanka - specjalisty od reaktywowania związków. Świeżo porzuceni mężczyźni wynajmują Tanka, by ów znawca kobiecego wnętrza urządził kobietom na randce istne piekło na ziemi, po którym same zapragną wrócić do poprzednich partnerów. Tank nie spodziewa się, że Alexis okaże się największym wyzwaniem w jego "karierze". Gdy próbuje ją uwieść, a potem zniechęcić do siebie, z przerażeniem odkrywa, że dziewczyna przejrzała jego grę i sama rzuciła mu rękawicę. Zawadiacki wdzięk Alexis sprawi, że Tank musi wybierać między własną reputacją jako łamacza serc i przyjaciela Dustina, a coraz gorętszym uczuciem do swojej zuchwałej "ofiary".