a czytałam kiedyś ha-eś-żeta, ale chyba po angielsku... nie wiem, czy ona była sekretarką, czy nie, ale zgodziła się z nim chyba tydzień spędzić w... niepamiętam gdzie, ale zimno było
i on ją do jakiegoś lodowego zamku zabrał na noc, miedzy innymi
zachwycałam się w odpowiednim wątku, ale za ch... nie pamiętam, co to było. to nie ty to czytałaś, aralku za namową? albo może agrest... ale mam sito