Agrest napisał(a):Powinnam do niej wrócić, ale co wybrać, żeby mi się spodobało tak jak Sztuczki? Bo w sumie żadna inna mi aż tak jak Sztuczki do gustu nie przypadła (czytałam Zdradzieckie serce, Piękną jak noc, Diabła wcielonego i Pakt z diabłem).
Wdówkę? Niewiastę? Dżentelmena? (jakoś moje myśli wokół tych krążą )
Agrest napisał(a):wiedźmaSol napisał(a):brakuje mi balów i konwenansów.
Faktem jest, że ja niewiele Carlyle czytałam, ale muszę powiedzieć, że ona mi się kompletnie z balami i konwenansami nie kojarzy.
Lilia napisał(a):narobiłyście mi smaka, a dopiero co wyszłam z nałogu Carlyle
wiedzmaSol napisał(a):wiesz, nie znam jeszcze aż tylu autorek. Ty masz nade mną przewagę też w tym że znasz w oryginale i te znane w Polsce i niekiedy te nieznane. Masz więcej pola do porównania. Ze znanych mi Carlyle wydaje mi się najbardziej angielska i najbardziej właśnie taka klimatyczna. Jeśli znasz coś po naszemu gdzie jest bardziej angielsko, więcej Londynu i wsi zarazem to powiedz, chętnie się zapoznam
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość