Teraz jest 11 listopada 2024, o 00:45

Janet Evanovich

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 31 października 2013, o 18:24

A jakbyś chociaż przykrywała książkę folią przezroczystą?
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15546
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 31 października 2013, o 18:28

Nie ma takiej możliwości :P
Dziwię się,że 7 uszła cało,ale jest z biblioteki więc nie mogłam.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 31 października 2013, o 18:32

Janko, bo polski tytuł na liście to się chyba pojawia dopiero jak całość jest.
Jestem prawie pewna że do 16 będzie u nas. Tak coś Mhawi mówiła a ona przecież to tłumaczy ;)

Very, pitolisz. Ochłoniesz to Ci minie niechęć.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15546
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 31 października 2013, o 18:36

Nie minie.Jak mówię,że nie minie to nie minie :P
Nie jestem w stanie tego łyknąć.Nic nie poradzę.

Pocieszę Was jednak,że zmieniałam zdanie co do HEA :wink: Powinna być z Leśnikiem,zdecydowanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 31 października 2013, o 18:40

Jasne, że by mogła i byłaby wtedy bardzo szczęśliwa. W części 17 wyliczała nawet zalety takiego związku.

Ona może być z Joe Morellim i będzie super szczęśliwa. Może być z Rangerem i tak samo. I może być z obydwoma i też będzie szczęśliwa. Obojętnie z którym, byle nie sama. Jak jest sama, to nie jest tak bardzo szczęśliwa, jakby mogła być z którymś z nich lub z obydwoma.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15546
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 31 października 2013, o 18:44

Na Morelliego to ona nie zasługuje.
Mówię to na podstawie 7,8 oraz spojlerów z części 17.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 31 października 2013, o 21:47

Very, to w takim razie powinno Ci pasować, że w części ósmej Morelli się z nią nie spotyka.
Ona ma fazę na bycie zdzirą, Morelli od niej odpoczywa, Ranger jest pod ręką i wszyscy są zadowoleni.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15546
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 31 października 2013, o 21:56

W sumie.
Miałaś rację mówiąc,że 7 i 8 nie spodobają mi się za bardzo.Oczywiście ja musiałam japę otworzyć i polecieć przeczytać.A mogłam je sobie podarować.Miałabym przynajmniej przyjemne wspomnienia :disgust:

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 31 października 2013, o 22:30

Very, przeczytasz Dziewąteczkę i miłe wspomnienia wrócą ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15546
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 31 października 2013, o 23:13

Nie,nie,nie :P
A poza tym skąd wiesz,że taka fajna będzie.Może to kiszka kaszana i jeszcze gorzej się zgorszę :D
Na ten moment jestem raczej przekonana,że jej nie przeczytam.

Najgorzej,że na Allegro jest do licytacji od 10zł Ósemka.Jak nikt nie będzie licytował może mi odwalić i jeszcze ją kupię.Zwłaszcza,że jest taka ładna,różowiutka :wink:

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 31 października 2013, o 23:17

a pokazać Ci jak ładnie wszystkie 8 wygląda na półeczce? Tak kolorowo :P
Janka mówi że będzie dobra, a wiem że w tej kwestii się na pewno nie myli. Jeśli chodzi o Evanovich i SEP to się z Janką raczej zgadzamy ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15546
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 31 października 2013, o 23:33

Też się z nią przeważnie zgadzam.W końcu powiedziała,że 7 i 8 może mi nie przypasić i miała rację :wink:

Wiem że ładnie wyglądają.Zwłaszcza Piątka jest śliczna.Turkusowa :wink: Tyle,że jak kupię 8 to przeczytam całą (bo na razie tylko ebooka przeleciałam po łebkach) i zaraz przyjdę tu stękać.Wolę Wam zaoszczędzić tego bólu :P

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 31 października 2013, o 23:35

mnie się podoba ogólna kompozycja kolorków na półce ;)

a może stękać nie będziesz? Może w skrócie wypadło kiepsko a w całości będzie ok? No i przeczytasz a to będzie Twoją furtką do 9 ;)
tylko że ta niestety dopiero w 2014.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15546
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 1 listopada 2013, o 00:41

Będę stękać.Mogę nawet napisać czemu,ale to elaborat wyjdzie.
Także nie wiem czy chcecie 8-)

edit.
Dobra,napisałam o 7,8 oraz czemu mi się ogólnie przestało podobać.Wy zaglądać nie musicie,a mnie się od razu lżej na sercu zrobiło :wink:

Spoiler:

Avatar użytkownika
 
Posty: 2067
Dołączył(a): 12 stycznia 2013, o 18:17
Ulubiona autorka/autor: McNaught/Howard/Brown/Andrews/Robb

Post przez faris » 2 listopada 2013, o 13:31

O rany, ale spojlerów, ale takich zabawnych fragmencików... dobrze się czytało ^,^

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 3 listopada 2013, o 22:34

Zaraz będzie jeszcze więcej spoilerów.
Very, widzę wszystko dokładnie tak samo, jak Ty, z tą jedyną różnicą, że mi prawie nic w ich układach nie przeszkadza, a czasem się nawet podoba.
Owszem, bywało, że coś mi nie grało, np. w części 7 i 17, ale ogólnie na większość z tych problemów znalazłam jakieś wytłumaczenie.
Papaveryna napisał(a):
Spoiler:

Very, ale to właśnie tak jest, jak Tobie się marzy: ona ich obu na zmianę wykorzystuje. Ciągle muszą ją ratować, załatwiać jej auta albo informacje, albo jedzenie, albo opiekować się Rexem, albo jeszcze coś innego itd itp. Czasem wykorzystuje ich do tych innych celów, ale nie musisz się bać, bo to, co było w 8 z Rangerem, w następnych się nie będzie zdarzało.
Stephanie będzie teoretycznie dziewczyną Morellego, ale to bardzo luźny związek. Z Rangerem tylko się czasem całują. Aż do części 17. Przysięgam.
Spoiler:

W części 12 będzie malutka, malusienieczka scenka z Rangerem, której możesz nie polubić. Nic aż tak strasznego, jak w 7 lub 8, ale może Ci się nie spodobać. Ja ją kocham. Moja absolutna Scena Nr 1 z wszystkich książek z Plumką.
Spoiler:
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15546
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 3 listopada 2013, o 23:19

Ale generalnie rozumiesz co mi nie gra.Cieszę się :P Zresztą sama pisałaś jakiś czas temu,że w 7 i 8 te relacje nie bardzo Ci pasowały.Albo pokręciłam coś.
Wydaje mi się,że patrzysz łagodniej,bo jak zaczęłaś czytać ona już miała na stanie Rangera i Morelliego.Myślę że ja też bym w takiej sytuacji inaczej patrzyła.A tak zżyłam się bardziej z Joem :bezradny:

Dzięki,że przebrnęłaś przez ten spojler.Myślałam,że Cię stąd wypłoszyłam :niepewny:

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 3 listopada 2013, o 23:37

Rozumiem Ciebie i Twoje stanowisko w stu procentach. I tak, też właśnie myślę, że mi było łatwiej zaakceptować ten stan rzeczy, bo nie musiałam najpierw robić sobie nadziei na HEA z Morellim. To znaczy i tak sobie robię te nadzieje, ale to ma być nie od razu, tylko dużo później. Chcę, żeby to było dopiero w ostatnim tomie, np. czterdziestym lub pięćdziesiątym.

W Stanach fanki są podzielone na Teamy Morellego i Rangera, kupują sobie koszulki z odpowiednim napisem lub same sobie robią i tak ubrane przychodzą na spotkania z panią Evanovich. Jest też "Team Obaj", ale on jest malutki. To nie jest łatwo kochać ich obu jednocześnie i nie oburzać się na Stephanie, że jest zdzirą. Podziwiam Sol, że ona czytając książki po kolei, to właśnie umiała.
Papaveryna napisał(a):Dzięki,że przebrnęłaś przez ten spojler.Myślałam,że Cię stąd wypłoszyłam :niepewny:

Nocośty! Pięknie wszystko napisałaś.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15546
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 4 listopada 2013, o 00:30

No to ja tak samo miałam nadzieję na HEA z Morellim,ale gdzieś w odległej przyszłości.Nie spodobało mi się,że ich relacje tak szybko szły do przodu.Zdecydowanie wolałam te z tomów 1-3.
Zaręczyny to był gwoźdź do trumny.

Lepiej jakby ich było dwóch od początku,ale pisałaś również,że pani E nie planowała,że Steph będzie miała dwóch.Dopiero później tak wyszło.
Zauważyłam też,że Morelli w kolejnych tomach (7-8) zrobił się nudnawy.Inny niż na początku.Może dlatego,żeby można było zauważyć kontrast między nim i Rangerem.Sama nie wiem.

Również podziwiam Sol.Ja wymiękłam po 7 zdecydowanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 4 listopada 2013, o 01:32

Może Sol lepiej umie się skupić na kryminale i sensacji, niż Ty? A w tych książkach naprawdę warto. Poza tym są śmieszne. I co chwila zdarzają się fajne sytuacje. No i te mocne końcówki! Prawie w każdej na końcu jest scena kulminacyjna, dla której warto znieść całość.

Very, jeśli nie umiesz przymykać oka na wątki pseudomiłosne, to zrób sobie przerwę, ale wróć potem do tych książek, bo to by była zbyt duża strata, nie poznać części nr 9. Dalszych też, ale już w 9 będzie cudnie. Obiecuję.
To była moja pierwsza Plumka. Zauroczyła mnie. (Kupiłam najpierw 8, potem 9, ale czytałam je w odwrotnej kolejności.) Po przeczytaniu Dziewiątki byłam już stracona i dożywotnio oddana Plumce.

Very, jest jeszcze jedna sprawa, która może Ci umknęła. Bohaterowie tej serii nie zmieniają swojego wieku. Od wydania pierwszej części do dwudziestej minęło 19 lat, ale bohaterowie pozostali w tym samym wieku, co byli w części pierwszej. Stephanie ma 30 lat, Ranger też, Morelli jest od nich dwa lata starszy. Cały czas tak mają. Oni są wystarczająco młodzi, żeby jeszcze się nie śpieszyć z decyzjami o zakładaniu rodziny. Stephanie była wmanipulowana w narzeczeństwo, ale się w porę wywinęła. I bardzo dobrze. Mają jeszcze czas.

Aha, i żeby nie było. Morelli nie jest aniołem. On liczył na ślub ze Stephanie, ale wcale nie wpadł w depresję, gdy do niego nie doszło.
I jest coś, co zrobił póżniej, w części chyba 13 to było, jeśli się nie mylę, co było głupie i paskudne.
Spoiler:
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15546
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 4 listopada 2013, o 01:55

Fakt,sytuacja paskudna.A czemu on jej o tym nie powiedział?Po złości czy tak po prostu?
Takie zachowanie mi się absolutnie nie podoba,ale też nie chciałabym żeby ciepłe kluchy zrobiły się z niego.W sensie Ranger tajemniczy super-bohater,a Morelli nudziarz siedzący w domu z psem.

A jeszcze coś mi się przypomniało.Pisałaś,że Steph nigdy nie była zazdrosna o Rangera,a o Morelliego owszem.Miała jakieś okazje ku temu?
Z tą zazdrością to mi zapadły w pamięć dwa,a chyba nawet trzy momenty,przez które ryczałam ze śmiechu :evillaugh:

PS.Ósemki nie kupiłam.Przebili mnie,a nie miałam motywacji żeby walczyć bardziej zajadle.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 4 listopada 2013, o 02:37

Nie, nie było nigdy prawdziwego powodu do zazdrości. Morelli jest zawsze wierny Stephanie. Jednak ona upatrzyła sobie jedną panią, o którą bywa zazdrosna. Kiedyś Morelli z nią chodził. Dawno, jeszcze w liceum. Ona pracuje dla mafii, a jednocześnie gdy trzeba współpracować z policją, to ona pełni rolę kogoś w rodzaju przedstawiciela mafii lub pośrednika.
Chodzi o Terry Gilman (dawniej Terry Grizolli) po raz pierwszy wystąpiła chyba w części 4. Potem była jeszcze wspominana wielokrotnie, np. w 5, 6 i 9. Była też w 17.
Papaveryna napisał(a):Fakt,sytuacja paskudna.A czemu on jej o tym nie powiedział?Po złości czy tak po prostu?

Nie chciałabym wszystkiego zdradzać, żeby nikomu nie popsuć przyjemności samodzielnego poznawania akcji. Ale zanim ukaże się część 13, może dawno ten spoiler będzie już zapomniany:
Spoiler:
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15546
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 4 listopada 2013, o 02:55

Dzięki :)

W 5 była o tę Terry zazdrosna.Pamiętam,że strasznie się wkurzyła,rozpłakała i pojechała po batony.Potem podglądała go ze swoją przyjaciółką i je nakrył.W którejś z wcześniejszych części tez go szpiegowały i gonił je pies.Kocham te momenty :love:

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 4 listopada 2013, o 03:30

Też lubię te fragmenty.

To było z Mary Lou Molnar. Myślałam o niej ostatnio. W części 17 jej nie było. Przyjrzałam się bliżej książkom i mi wyszło, że ostatni raz była w części 11.
A myślałam o niej dlatego, że wcześniej było powiedziane, że ona wyszła za mąż za kapitana szkolnej drużyny futbolu, Lenny'ego Stankovika, a w części 17 pojawia się inny kapitan, ten, co podrywa Stephanie. Coś jest nie tak z tymi kapitanami.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 4 listopada 2013, o 18:12

Pisałam niedawno o książce Jennifer Apodaca, w której było bardzo dużo zerżnięte z serii o Stephanie Plum.
Np. główna bohaterka ma dwóch absztyfikantów. Jeden jest prywatnym detektywem i łapaczem uciekinierów, drugi policjantem.
Pierwszy to wykapany Ranger. Jest hot i ma niesamowity uśmiech. Bardzo dba o bezpieczeństwo bohaterki. Dzieli się z nią swoim autem. Ma wytrychy i wie, co z nimi zrobić.
Drugi jest zupełnie jak Morelli. Jest śliczny i super przystojny. Praca w policji jest dla niego priorytetem.
(Ale pierwszy jest u niej Włochem i lubi psy, czyli dostał pewne cechy Morellego.)

Jestem prawie pewna, że Apodaca nie mogła znieść obu panów na raz u Evanovich i dlatego rozprawiła się z jednym z nich w swojej książce.
Ten psedo-Ranger zostaje w grze. Natomiast pseudo-Morelli na końcu okazuje się
Spoiler:

Można i tak.
Książka tak się spodobała wydawcom, że powstała cała seria o tej bohaterce. Zastanawiam się, czy oprócz mnie, jeszcze ktoś zauważył to podobieństwo do Plum i fanfikowość książki.
Obrazek

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do E

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości