Teraz jest 20 września 2024, o 18:29

Romans + erotyka (15+)

Gatunki – rodzaje – typy - crossovery
Fantastyka / Paranormal — Historyczny — Współczesny — Kryminał / sensacja / thriller / mafia — Religijny — LGBTQ+
YA / NA — Dla dzieci i młodzieży — Harlekiny — Chick-lt — Komiks — Fanfiki
Poza romansem... — Polska strefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 20 października 2013, o 21:21

trochę ostudziłaś mój zapał do przeczytania tej trylogii, ale i tak się wezmę. dla własnych doświadczeń.
z tego opisu wnioskuję, że nie zamierzasz przeczytać pozostałych dwóch części?
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 20 października 2013, o 21:32

Lilio, zawsze warto samodzielnie wyrobić sobie opinię :) Może akurat Tobie do gustu przypadnie ^_^ Jakby nie było, na 974 opinie, piątka została przyznana niemal 500 razy, jedynka nieco ponad 100. Dla każdego coś miłego?
W końcu nie liczę na to, że większość osób rzuci się z entuzjazmem na moje ulubione lektury :happy1:

Co do pytania czy zamierzam czytać dalej... Hmmm, nigdy nie mów nigdy hmmm Zgodnie z zasadą: "Jak to? Ja nie przeczytam? A właśnie, że przeczytam!". :P Może kiedyś.
Ile razy w życiu człowiek musi się powstrzymywać.

Występek i cnota są takimi samymi produktami jak cukier i kwas siarkowy - Hipolit Taine

**************************************************************************

Life is tough, but it's tougher when you're stupid - John Wayne

"You're so freaking romantic. I don't know how I keep my pants on." - Abigail Roux, "Fish & Chips"

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 21 października 2013, o 21:06

Agaton napisał(a): :P Może kiedyś.

Zwłaszcza że akurat innych książek zabraknie...
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 28585
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 21 października 2013, o 22:15

I tylko nie wiem co mnie bardziej denerwowało, Gabe i Mia z początku książki czy Gabe i Mia na jej końcu

:hyhy:
ja w ogóle nie rozumiem fenomenu tej autorki.
mam wrażenie, jakby była na siłę promowana...
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 1404
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez Magadha » 22 października 2013, o 09:42

Agaton świetna recenzja.
Z ciekawości przeczytałam jeszcze kilka recenzji na goodreads i mimo wszystko też zmierzę się z tą książką :lol: jeśli uda mi się ją zdobyć.
Obrazek
Myślę i czuję. Jestem weganką.

Każdy z nas jest jak antena radiowa. Człowiek może dostroić się do odbioru audycji z nieba, ale może też odbierać przekaz prosto z piekła. Tak przejawia się wolna wola każdego człowieka. [Bruno Groninig]
Nie mam czasu czytać forum Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 27 października 2013, o 21:45

Obrazek

Książka jest krótka, taki średni harlequin - ok. 150 str. Akcję można zamknąć na ok. 25 stronach, reszta to seks i myślenie o nim. I nie jest to zwykły seks, ale BDSM (czasami ociera się nawet o grupowy).
Nie ma tam prawie dialogów, a nawet jeśli są to dot. seksu, reguł dominacji i posłuszeństwa itp. Cała akcja toczy się ok. 4 dni. I w tym czasie bohaterowie przechodzą od wrogości do wielkiej miłości i oświadczyn. Ogólnie bardzo żałuję tego zakupu. :zalamka:

Avatar użytkownika
 
Posty: 15591
Dołączył(a): 10 lutego 2013, o 12:44
Lokalizacja: za górami...za lasami...morzami
Ulubiona autorka/autor: l.carlyle, a.quick, m. brook, j r. ward, SEP, Eco

Post przez Desdemona » 27 października 2013, o 21:49

o...to dobrze że się wstrzymałam z zakupem....czyli nic porywającego....może kiedyś przejrzę.... :mysli:
Niektórzy ludzie pojawiają się w naszym życiu, by dać Nam lekcję,
a niektórzy po tą lekcję właśnie przyjdą do Nas...

ObrazekJestem niewiastą, która fantazjuje o byciu przypadkowo zamkniętą na noc w bibliotece...


http://dlaschroniska.pl/ ...pomaganie zwierzakom jest fajne...

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 27 października 2013, o 21:56

Warto wiedzieć.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 29 października 2013, o 21:27

Księżycowa Kawa napisał(a):
Agaton napisał(a):Może kiedyś.

Zwłaszcza że akurat innych książek zabraknie...


Już nie wspomnę jak wiele czeka na mnie tytułów, które autentycznie i z entuzjazmem chcę przeczytać :P Niekończąca się lista...

Fringilla napisał(a):
I tylko nie wiem co mnie bardziej denerwowało, Gabe i Mia z początku książki czy Gabe i Mia na jej końcu

:hyhy:
ja w ogóle nie rozumiem fenomenu tej autorki.
mam wrażenie, jakby była na siłę promowana...


Wielce prawdopodobne :] Tak sobie myślę, że ta książka byłaby źródłem takiej samej opinii z mojej strony zarówno dwa, trzy czy cztery lata temu...

Magadha napisał(a):Agaton świetna recenzja.
Z ciekawości przeczytałam jeszcze kilka recenzji na goodreads i mimo wszystko też zmierzę się z tą książką :lol: jeśli uda mi się ją zdobyć.


Cieszę się, że się podobało ^_^ Trochę na kolanie pisane, bo wkradło się tam kilka błędów, ale ważne, iż spełniło swoją funkcję :)
Ile razy w życiu człowiek musi się powstrzymywać.

Występek i cnota są takimi samymi produktami jak cukier i kwas siarkowy - Hipolit Taine

**************************************************************************

Life is tough, but it's tougher when you're stupid - John Wayne

"You're so freaking romantic. I don't know how I keep my pants on." - Abigail Roux, "Fish & Chips"

Avatar użytkownika
 
Posty: 1404
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez Magadha » 30 października 2013, o 10:24

Agaton napisał(a):
Magadha napisał(a):Agaton świetna recenzja.
Z ciekawości przeczytałam jeszcze kilka recenzji na goodreads i mimo wszystko też zmierzę się z tą książką :lol: jeśli uda mi się ją zdobyć.


Cieszę się, że się podobało ^_^ Trochę na kolanie pisane, bo wkradło się tam kilka błędów, ale ważne, iż spełniło swoją funkcję :)


I w efekcie przeczytałam trzy części jak to zwykle ja, jedna po drugiej. Pierwsza mi się podobała jeśli zamknęłam oczy na te głupkowate rządania poddańczości, druga była tym tak naszpikowana, że przeczytałam tylko po to by przejść do części trzeciej. Trzecia podobała mi się najbardziej, co prawda bohaterka miała witać bohatera zawsze nago, gdy on wracał z pracy, ale poza tym nie było aż tak wiele na ten temat.

Jednak wszystko przycimiła książka, którą właśnie przed chwilą skończyłam czytać. Escorted autorstwa Claire Kent. Strasznie rozśmieszyła mnie rozmowa bohaterów o tym jak to teraz popularne są romanse BDSM, nie żeby sama rozmowa była śmieszna, ale większość książek, które przeczytałam w tym miesiącu to właśnie takie książki, więc naszła mnie refleksja co ja sobie myślę zaczytując się książkami tak wydumanymi i oderwanymi o rzeczywistości, skoro przecież tak bardzo nie lubię kiedy np. bohaterowie zachowują się nielogicznie.
A Escorted raziło mnie tylko w jednym, miałam wrażenie, żę bohater jest dużo młodszy od bohaterki, choć w rzeczywistości był 7 lat starszy. Może po prostu czytając te nierzeczywiste romanse BDSM wyrobiłam sobie błędne przeświadczenie, że mężczyźni potrafią być mądrzejsi od kobiet.

W ogóle strasznie się utorzsamiałam z bohaterką. Cóż, sposób w jaki rozwiązała swój problem jest dla mnie nadal otwartą opcją. Niestety muszę myśleć realnie. Tak idealnych męskich prostytutek nie ma w realu.
Obrazek
Myślę i czuję. Jestem weganką.

Każdy z nas jest jak antena radiowa. Człowiek może dostroić się do odbioru audycji z nieba, ale może też odbierać przekaz prosto z piekła. Tak przejawia się wolna wola każdego człowieka. [Bruno Groninig]
Nie mam czasu czytać forum Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 30 października 2013, o 10:27

miałam wrażenie, żę bohater jest dużo młodszy od bohaterki, choć w rzeczywistości był 7 lat starszy


Masz rację, coś w tym jest ;) Choć mnie to nie raziło, tzn nie zastanawiałam się nad tym za bardzo.
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 1404
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez Magadha » 30 października 2013, o 10:35

Przy okazji, czy ma ktoś może Breaking Claire Kent? Właśnie doczytałam, że wydane zostało takie opowiadanko będące rozszerzonym drugim epilogiem do Escorted.


Edit:

Już znalazłam, szkoda tylko, że w pracy nie mam kabelka do kindla. Z ekranu wolę jednak nie czytać, bo choć pewnie i tak pracodawca nie śledzi mojego monitora, to jednak przy tak erotycznych książkach uczucie jest dziwne. Czytałam z komputera w pracy już kilka książek, ale były to standardowe historyczne romanse. Mam wyraźnie za dużo czasu wolnego w pracy :prosi: :zalamka:
Obrazek
Myślę i czuję. Jestem weganką.

Każdy z nas jest jak antena radiowa. Człowiek może dostroić się do odbioru audycji z nieba, ale może też odbierać przekaz prosto z piekła. Tak przejawia się wolna wola każdego człowieka. [Bruno Groninig]
Nie mam czasu czytać forum Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 30 października 2013, o 15:32

Magadha napisał(a):Tak idealnych męskich prostytutek nie ma w realu.

Jak to sprawdzałaś? Metodą prób i błędów?
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 1404
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez Magadha » 30 października 2013, o 20:31

Janka napisał(a):
Magadha napisał(a):Tak idealnych męskich prostytutek nie ma w realu.

Jak to sprawdzałaś? Metodą prób i błędów?

Chcesz mi wejść na ambicję? :evillaugh:
Obrazek
Myślę i czuję. Jestem weganką.

Każdy z nas jest jak antena radiowa. Człowiek może dostroić się do odbioru audycji z nieba, ale może też odbierać przekaz prosto z piekła. Tak przejawia się wolna wola każdego człowieka. [Bruno Groninig]
Nie mam czasu czytać forum Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 30 października 2013, o 21:04

Janka napisał(a):
Magadha napisał(a):Tak idealnych męskich prostytutek nie ma w realu.

Jak to sprawdzałaś? Metodą prób i błędów?

Dobre :mrgreen:
Tak chyba podpowiada logika, ale osobiście nie sprawdzałam jak to wygląda w RL, więc niczego być pewnym nie można :P
Ile razy w życiu człowiek musi się powstrzymywać.

Występek i cnota są takimi samymi produktami jak cukier i kwas siarkowy - Hipolit Taine

**************************************************************************

Life is tough, but it's tougher when you're stupid - John Wayne

"You're so freaking romantic. I don't know how I keep my pants on." - Abigail Roux, "Fish & Chips"

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 30 października 2013, o 21:14

Czytałam niedawno artykuł w czasopiśmie napisany przez panią dziennikarkę, która sama jeden raz sprawdziła. Z jej opowieści wynikało, że trafiła bardzo dobrze, facet był idealny, ale żadnego HEA z nim na pewno nie było i nie będzie.
Magadha napisał(a):Chcesz mi wejść na ambicję? :evillaugh:

A by się dało?
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 1404
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez Magadha » 30 października 2013, o 21:57

Janka napisał(a):A by się dało?


Nie :wstyd:
Obrazek
Myślę i czuję. Jestem weganką.

Każdy z nas jest jak antena radiowa. Człowiek może dostroić się do odbioru audycji z nieba, ale może też odbierać przekaz prosto z piekła. Tak przejawia się wolna wola każdego człowieka. [Bruno Groninig]
Nie mam czasu czytać forum Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 30 października 2013, o 22:09

Skoro nie, to nie będę próbować.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 1 listopada 2013, o 23:51

"Jej bohater" Kaye Laura – jako że książka mnie zirytowała do tego stopnia, że, kilka słów o niej napisałam, aby jakoś odreagować. Tu chyba będzie właściwe miejsce…

Fabuła jest oklepana, ale bynajmniej nie to okazuje się najgorsze. Alyssa właśnie stara się o pracę tam, gdzie pracuje przyjaciel jej starszego brata, Marco Vieri, gdyż kocha go już od dawna. Tyle że on na jej widok nie jest zachwycony, w szczególności że praktycznie od samego początku ma na nią ochotę, lecz zabrania sobie myśleć o młodszej siostrze przyjaciela. No i trawi go poczucie winy, przez co miewa koszmary. Alyssa na jego widok czerwieni się jak pensjonarka i lgnie do niego jak wierny psiak. Marco najczęściej ma coś niemiłego do powiedzenia, jest nieuprzejmy i tak dalej. Częściowo za ten stan winę można zrzucić na chroniczne niewyspanie się – czyż bezsenność nie powoduje, że człowiek jest rozdrażniony itp., jak zapewnia reklama środka na bezsenność. Widocznie Marco nie miał okazji trafić na tę reklamę i skorzystać z jej dobrodziejstw. Prawdopodobnie też odpowiadało mu bycie dupkiem i oskarżanie biednej dziewczyny o różne wyimaginowane rzeczy. A ona chciała tylko, aby ją kochał, ewentualnie pozwolił się kochać. Oczywiście łatwo można domyślić, w jakich okolicznościach Marco uświadamia sobie, że jednak kocha Alyssę, ale jeszcze jej nic nie mówi. Wkrótce wraca starszy brat, zastając bohaterów w wiadomej sytuacji, reaguje typowo, Alyssa wybiega z płaczem, stwierdzając, że jednak ma dość tego, jak jest traktowana i postanawia, że wyjedzie do innego miasta. Dalej też jest standardowo.
Przewidywalność mi nie przeszkadzała, ale już irracjonalność oraz mentalność bohaterów na poziomie nastolatków – tak. I przede wszystkim wykonanie, które było ma poziomie średniego harlequina. Czy naprawdę nie mogli zachowywać się jak dorośli? Czy ich konflikt nie mógł mieć jakiegoś sensu? Uzasadnienia? W zasadzie zabawne było jedno – to, jak ona walczyła z jego koszmarami. Naturalnie Marco tego nie docenił – jego strata.
Cóż więcej mogę dodać? A, jeszcze jedno. "Jej bohater" został wydany pod szyldem literatury erotycznej. I każdy, kto tutaj oczekuje erotyki, niewątpliwie się zawiedzie. W sumie raz tam się obściskują, raz idą do łóżka i to byłoby na tyle. A opisy tego nie przykuwają uwagi w najmniejszym stopniu, przynajmniej ja prześliznęłam się po nich wzrokiem.

Spoiler:
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 15591
Dołączył(a): 10 lutego 2013, o 12:44
Lokalizacja: za górami...za lasami...morzami
Ulubiona autorka/autor: l.carlyle, a.quick, m. brook, j r. ward, SEP, Eco

Post przez Desdemona » 2 listopada 2013, o 11:29

mamy podobne odczucia Księżycowa....w kwestii tej książki... :smile:
Niektórzy ludzie pojawiają się w naszym życiu, by dać Nam lekcję,
a niektórzy po tą lekcję właśnie przyjdą do Nas...

ObrazekJestem niewiastą, która fantazjuje o byciu przypadkowo zamkniętą na noc w bibliotece...


http://dlaschroniska.pl/ ...pomaganie zwierzakom jest fajne...

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 2 listopada 2013, o 21:54

Ogromnie ciesze się, że jej nie kupiłam i zastanawia mnie, czy następna jest równie słaba.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 15591
Dołączył(a): 10 lutego 2013, o 12:44
Lokalizacja: za górami...za lasami...morzami
Ulubiona autorka/autor: l.carlyle, a.quick, m. brook, j r. ward, SEP, Eco

Post przez Desdemona » 2 listopada 2013, o 22:00

ja niestety kupiłam...ale kolejnych już nie mam zamiaru...co najwyżej wypożyczę kiedyś....
Niektórzy ludzie pojawiają się w naszym życiu, by dać Nam lekcję,
a niektórzy po tą lekcję właśnie przyjdą do Nas...

ObrazekJestem niewiastą, która fantazjuje o byciu przypadkowo zamkniętą na noc w bibliotece...


http://dlaschroniska.pl/ ...pomaganie zwierzakom jest fajne...

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 2 listopada 2013, o 22:04

Zdecydowanie w tym przypadku nie ma co ryzykować, bo Kaye nie za bardzo może nawet konkurować z autorkami harlequinów. Wyrzucenie tego wszystkiego z siebie pomogło i irytacja mi już przeszła.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 15591
Dołączył(a): 10 lutego 2013, o 12:44
Lokalizacja: za górami...za lasami...morzami
Ulubiona autorka/autor: l.carlyle, a.quick, m. brook, j r. ward, SEP, Eco

Post przez Desdemona » 2 listopada 2013, o 22:06

dodatkowo jakieś takie krótkie mi się to wydawało... :niepewny:
Niektórzy ludzie pojawiają się w naszym życiu, by dać Nam lekcję,
a niektórzy po tą lekcję właśnie przyjdą do Nas...

ObrazekJestem niewiastą, która fantazjuje o byciu przypadkowo zamkniętą na noc w bibliotece...


http://dlaschroniska.pl/ ...pomaganie zwierzakom jest fajne...

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 2 listopada 2013, o 22:07

W sumie było, zwłaszcza gdy pominie się niektóre fragmenty...
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Romans + ...

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości