Teraz jest 21 listopada 2024, o 12:43

Paullina Simons

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 26 października 2013, o 20:24

z tego co pamietam, wcale nie jest taka mocno krytyczna ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 26 października 2013, o 21:29

to była też moja polecanka,nie powiem interesująco było,choć obydwoje i Tatiana i Aleksander mieli swoje za uszami,chwilami wkurzali mnie i oni i ich postępowanie.Ale obydwie częsci przeczyta łam z zainteresowaniem,tylko do trzeciej mnie jakoś nie ciągnie
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 26 października 2013, o 22:15

ewo, dlaczego? straciłaś melodię czy może opowieść o dojrzałości straciła na atrakcyjności?

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 27 października 2013, o 16:30

dwójkę przeczytałam z zainteresowaniem nieco umiarkowanym,w połowie zaczęło mnie delikatnie mówiąc-męczyć.Chyba nie mam ochoty na kontynuację.Męczyła mnie bohaterka,denerwował chwilami bohater...Może kiedys wrócę,w bibliotece leży i czeka
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 27 października 2013, o 19:54

dobrze, że nie tylko mnie ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 27 października 2013, o 22:20

jak widać nie tylko ciebie.Jak w pierwszej części mogłam znieśc dużo,tak w kolejnej to ich częsciowe rozmemłanie mnie wkurzało
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

Avatar użytkownika
 
Posty: 11234
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Śląsk
Ulubiona autorka/autor: S. Brown, SEP, J. Quinn

Post przez sunshine » 18 listopada 2013, o 01:27

Przeczytałam Jedenaście godzin Simons....

Młoda kobieta w zaawansowanej ciąży opuszcza centrum handlowe w upalny dzień. Życie upływa jej na zakupach, dbaniu o rodzinę: ukochanego męża Richa oraz dwie córeczki, i oczekiwaniu narodzin trzeciego dziecka. Nagle zostaje ono brutalnie zakłócone przez zdesperowanego młodego człowieka, który porywa Didi. Jakie są jego motywy? Rozpoczyna się morderczy wyścig z czasem, z udziałem policji, FBI i zrozpaczonego Richa.
W ciągu kolejnych jedenastu godzin Didi dociera do granic ludzkiej wytrzymałości, mierząc się z koszmarnym przeznaczeniem.


Skończyłam dziś mimo, że zaczęłam tydzień temu, ale nie dawałam rady.
Kupiłam ale sprzedam. Ech książka nie jest zła, jest dobra gdyby nie zakończenie. Jak autorka mogła takie coś wymyślić, jak mogła to zrobić. Jestem wstrząśnięta i zniesmaczona. Tą historie można by było zakończyć, ale i rozwinąć zupełnie inaczej, nawet ja wiem jak i mam pomysł, ale to co zrobiła autorka mnie przeraziło. Gdyby to napisał facet to bym chyba wybaczyła, ale że to kobieta to nie mam siły.
Cała akcja mieści się w tych 11 godzinach, wiele się dzieje.
Źle zrobiłam że zaczęłam przygodę z Simons tą książką.
Polecam ale tylko tym o mocnych nerwach i siłach i dla niewrażliwych osób.
Każdy jest jaki jest.
Nigdy nie rezygnuj z własnych pragnień. Inaczej będziesz tego żałować.
Uwierz mi. Moim zdaniem brak Ci odwagi, by przeżywać własne życie. Chcesz rady? Ciesz się życiem, ile tylko możesz.


Prawdziwy facet kocha swoją kobietę w ubraniu, pożąda w bieliźnie, a ubóstwia w jego koszuli. ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 5667
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Boulevard of Broken Dreams...
Ulubiona autorka/autor: nie sposób wymienić wszystkich ;)

Post przez Kasiag » 18 listopada 2013, o 12:36

A ja gdzieś zdaje się ostrzegałam, że chyba nie warto :]
Całe życie jest jak oglądanie migawki, pomyślał. Tylko zawsze wygląda tak, jakby człowiek przyszedł o dziesięć minut spóźniony i nikt nie chce mu opowiedzieć, o co chodzi, więc musi sam się wszystkiego domyślać. I nigdy, ale to nigdy nie zdarza się okazja, żeby zostać na drugi pokaz.
Ruchome obrazki Terry Pratchett

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 17 listopada 2014, o 19:31

Nie wiem czy informacja o tym już się pojawiła, ale w razie czego przypomnienie :wink:
Obrazek

Zrezygnowali ze wszystkiego, by być razem, lecz miłość była tylko początkiem...

Gina, imigrantka z Włoch, niezależna, wrażliwa i silna, rozpaczliwie pragnie założyć rodzinę. Pochodzący z bostońskich wyższych sfer Harry, idealista i działacz polityczny, chce stworzyć lepszy świat. Połączeni namiętnością, miotają się, kłócą i łamią sobie serca, by w końcu stanąć w obliczu ostatecznego wyboru, który na zawsze przypieczętuje ich los.

Wspólna podróż prowadzi ich przez cztery dekady i dwa kontynenty, przez chwile triumfu i zamętu, od nękanych strajkami uliczek Lawrence w stanie Massachusetts po wykładane marmurem sale i sekretne drzwi tajemniczej rezydencji o nazwie Bellagrand.

Autorka bestsellerów Paulina Simons stworzyła kolejną frapującą sagę o złamanych sercach i odkupieniu, poruszającą opowieść o miłości, która doprowadziła do Jeźdźca miedzianego.

Premiera: 19.11.2014

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 3059
Dołączył(a): 7 kwietnia 2016, o 13:30
Lokalizacja: Genf
Ulubiona autorka/autor: Kristin Hannah,Paulina Simons,Elżbieta Cherezińska

Post przez tully » 11 kwietnia 2016, o 10:10

duzzza22 napisał(a):Obrazek
Czytała któraś?


Tak ja czytalam wszystko Pani Simons i prebrnelam przez ten watek tylko 3 stronicowy ? Musze wiec go troszke odswiezyc i zachecic was bardziej do tej autorki.

A wiec najpierw odpowiedz na pytanie, piesn o poranku jest dla mnie proba zmierzenia sie z najwiekszym problemem jaki mozemy napotkac w zyciu: rodzina czy namietnosc. Mamy poukladany dom, dzieci, meza ktory jest dla nas dobry ale to wszystko rutyna i uczucie sie jakos zagubilo jesli w ogole bylo i pojawia sie mezczyzna ktorego pragniemy kazda czastka naszego ciala? Dochodzi do zdrady ale co dalej? Ile mozna prowadzic podwojne zycie? A jesli masz dokonac wyboru a bedziesz musiala go dokonac to co powinnas wybrac rozum czy serce? Ten sam temat pojawia sie w tully i autorka probuje pokazac nam dalszy rozwoj sytuacji po tym nie latwym wyborze. Obie ksiazki laczy podobny problem jednak tully jest o wiele bardziej wielowatkowa. Pojawia sie tam problem traumatycznego dziecinstwa przez co tytulowa bohaterka nie potrafi normalnie funkcjonowac. Obie ksiazki mna zawladnely Paulina potrafi tak przekazac enocje ze moje cialo odmawia posluszenstwa, cala chodzilam w nerwach jak czytalam czujac sie tak jak tully czy Larissa.

Jezdziec miedziany to dla mnie najpiekniejsza ksiazka o milosci jaka kiedykolwiek czytalam. Oczywiscie zgadzam sie z wami ze pierwszy tom jest najpiekniejszy ale obie pozniejsze czesci maja tez swoj urok. Nawet trzecia najbardziej krytykowana rozsypala mnie na kawalki, bo mimo ze juz pozoga wojenna minela i niby powinno byc wszystko dobrze ale w zyciu nie jest wszystko rozowo i to Paullina pokazuje genialnie w pozniejszym zyciu Aleksandra i Tani.

Generalnie polecam wam wszystko z wyjatkiem 11 godzin. Mozecie sobie ja spokojnie darowac bo ta proba Thrillera naprawde pani Simons nie wyszla.
Je préfère aller doucement...
"the standout in this drama is, without a doubt, Emi Takei. Eyes are her asset, and her stare is from another world in this drama. You could feel her love towards Shuji, and that passion is so strong that you could feel it coming out from your screen." Taisetsu na Koto wa Subete Kimi ga Oshiete Kureta J-2011
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
Shancai initiates the kiss: https://tenor.com/view/dont-say-anythin ... f-12266619
Tsukushi initiates the kiss: https://c.tenor.com/YC0oyiizgj8AAAAd/ha ... anadan.gif

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 11 kwietnia 2016, o 15:59

Pewnie kiedyś trzeba będzie po nią sięgnąć – pewnie później niż wcześniej :mysli:
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 14 kwietnia 2016, o 13:21

http://wydawnictwoswiatksiazki.pl/aktua ... strof-248/
spotkania z Paulliną odbędą się: 16.05 w Lublinie, 17 w Gorzowie Wlkp., 18 w Bydgoszczy, 19 w Gdańsku oraz 20 i 21.05 w Warszawie.
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 3059
Dołączył(a): 7 kwietnia 2016, o 13:30
Lokalizacja: Genf
Ulubiona autorka/autor: Kristin Hannah,Paulina Simons,Elżbieta Cherezińska

Post przez tully » 14 kwietnia 2016, o 13:34

Ale wam fajnie dziewczyny... mozecie zobaczyc moja idolke na zywo :(
Je préfère aller doucement...
"the standout in this drama is, without a doubt, Emi Takei. Eyes are her asset, and her stare is from another world in this drama. You could feel her love towards Shuji, and that passion is so strong that you could feel it coming out from your screen." Taisetsu na Koto wa Subete Kimi ga Oshiete Kureta J-2011
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
Shancai initiates the kiss: https://tenor.com/view/dont-say-anythin ... f-12266619
Tsukushi initiates the kiss: https://c.tenor.com/YC0oyiizgj8AAAAd/ha ... anadan.gif

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 17 maja 2016, o 21:26

“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 3059
Dołączył(a): 7 kwietnia 2016, o 13:30
Lokalizacja: Genf
Ulubiona autorka/autor: Kristin Hannah,Paulina Simons,Elżbieta Cherezińska

Post przez tully » 17 maja 2016, o 22:07

Oh nowa ksiazka Paulinki w listopadzie <3<3<3<3<3<3<3<3<3<3
Je préfère aller doucement...
"the standout in this drama is, without a doubt, Emi Takei. Eyes are her asset, and her stare is from another world in this drama. You could feel her love towards Shuji, and that passion is so strong that you could feel it coming out from your screen." Taisetsu na Koto wa Subete Kimi ga Oshiete Kureta J-2011
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
Shancai initiates the kiss: https://tenor.com/view/dont-say-anythin ... f-12266619
Tsukushi initiates the kiss: https://c.tenor.com/YC0oyiizgj8AAAAd/ha ... anadan.gif

Avatar użytkownika
 
Posty: 3059
Dołączył(a): 7 kwietnia 2016, o 13:30
Lokalizacja: Genf
Ulubiona autorka/autor: Kristin Hannah,Paulina Simons,Elżbieta Cherezińska

Post przez tully » 20 maja 2016, o 11:14

Obrazek

No nie wierze ta ksiazka jest juz dostepna, to byl chyba listopad 2015 roku, ale ze mnie fanka, juz kupilam i niedlugo dam wam znac jak to wyglada... :wesoły: juz sie nie moge doczekac...
Je préfère aller doucement...
"the standout in this drama is, without a doubt, Emi Takei. Eyes are her asset, and her stare is from another world in this drama. You could feel her love towards Shuji, and that passion is so strong that you could feel it coming out from your screen." Taisetsu na Koto wa Subete Kimi ga Oshiete Kureta J-2011
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
Shancai initiates the kiss: https://tenor.com/view/dont-say-anythin ... f-12266619
Tsukushi initiates the kiss: https://c.tenor.com/YC0oyiizgj8AAAAd/ha ... anadan.gif

Avatar użytkownika
 
Posty: 3059
Dołączył(a): 7 kwietnia 2016, o 13:30
Lokalizacja: Genf
Ulubiona autorka/autor: Kristin Hannah,Paulina Simons,Elżbieta Cherezińska

Post przez tully » 31 maja 2016, o 16:58

Udalo sie jeszcze dzisiaj zdazyc :)

@lc:

Ach Paullinko, wierzylam, czekalam i przelykalam gorzkie pigulki w postacie kolejnych ksiazek od Piesni o Poranku wiedzac ze bedzie dobrze, bo mistrzyni emocji tworczyni najpiekniejszej powiesci o milosci musiala w koncu wrocic, a wrocilas w wielkim stylu. Koniec liceum, male osiedle wokol jeziora i dwie przyjaciolki Chloe i Hannah w zwiazkach z bracmi Blakiem i Masonem. Pary od zawsze, to tutaj razem spedzali wolne chwile, jezdzili na lyzwach, lowili ryby przezywali pierwsze westchnienia i pocalunki. Wydawaloby sie ze sa nierozlaczni i wszystko jest z gory ustalone ale powoli odkrywamy ze nie wszystko jest tak jak by sie moglo wydawac patrzac na to z boku. Konczy sie szkola a ich czekaja niewielkie zmiany, obie przyjaciolki ida na studia do pobliskiego College'u, bracia rozwijaja wlasna firme wiec nic nie powinno ulec zmianie i zaburzyc ich wzajemnych relacji. Jednak powoli zaczynamy zauwazac pekniecia na idealnym spoiwie laczacym przyjaciol, delikatne pekniecia ktore pani Simons spokojnie i powoli przed nami odkrywa, delikatnie z wyczuciem ukazuje kolejne elementy ukladanki. Widzimy wszystko oczami Chloe ale autorce nie wystarcza jednoosobowa narracja, w polowie ksiazki zaczynami widziec wszystko ze strony calej czworki przyjaciol, co pozwala nam bardziej zrozumiec sytuacje mimo ze ciagle nie wiemy wszystkiego az do samego prawie konca. W wakacyjnej przerwie cala czworka wybiera sie na wakacje do Europy, wakacje ktore zmienia cale ich zycie, pokaza jak kruche moga byc wieloletnie wiezy, jak wiele tajemnic jest gleboko ukrytych i wreszcie pozwoli poznac Jonny'ego ktory uruchomi lawine zdarzen ktora odkryje prawde... To powiesc o poczatku nowego zycia, o wkroczeniu w doroslosc, o tym ze niektore rozdzialy trzeba zamknac. Wreszcie to ksiazka o pierwszej wielkiej milosci, milosci ktora doslownie przenosic gory i nie zna rozsadku, pokazuje jak silnie moze kochac kobieta i ze sa rzeczy ktorych nawet milosc nie jest w stanie zmienic. Na koniec powiem wam cos w tajemnicy ta ksiazka ma zwiazek z Jezdzcem miedzianym :)
Je préfère aller doucement...
"the standout in this drama is, without a doubt, Emi Takei. Eyes are her asset, and her stare is from another world in this drama. You could feel her love towards Shuji, and that passion is so strong that you could feel it coming out from your screen." Taisetsu na Koto wa Subete Kimi ga Oshiete Kureta J-2011
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
Shancai initiates the kiss: https://tenor.com/view/dont-say-anythin ... f-12266619
Tsukushi initiates the kiss: https://c.tenor.com/YC0oyiizgj8AAAAd/ha ... anadan.gif

Avatar użytkownika
 
Posty: 234
Dołączył(a): 26 listopada 2017, o 19:26
Lokalizacja: Mielec
Ulubiona autorka/autor: Lisa Kleypas/Sabrina Jeffries/Lucy Maud Montgomery

Post przez lucyferowa » 25 sierpnia 2018, o 16:30

Moja madre ma w domu cały cykl o Tatianie i Aleksandrze. W sumie to przeczytałam tylko dwie pierwsze części przy trzeciej straciłam zapał i chęci.
Cóż mogę rzec? Łzawe to jest, ale głowni bohaterowie wydawali mi się strasznymi szczylami, być może jakbym to czytała w głębokiej młodości to by mi nie przeszkadzało. :D Fabularnie wiadome, że miało być typowo pod kobiece serca, ale ja totalnie nie kupuję amerykańskiego dzieciaka w sowieckiej Rosji, który wtapia się ze swoim akcentem w szeregach Armii Czerwonej. O ile jestem uwierzyć w Klossa bo Polacy pod zaborami posiedli znajomość języków wroga w sposób doskonały(wiem że Kloss to II WŚ) i mamy dobre ucho do języków, tak kogoś z rodziny anglosaskiej mówiącego po rosyjsku z ledwie wyczuwalnym akcentem uwierzyć nie mogę. Poza tym na samą myśl o kompletnej nieznajomości realiów wojennych i bykach fabularnych aż mi zęby zgrzytają.
I z tego co pamiętam scena seksu trwała 100 stron i odbywała się w sielskich, wiejskich klimatach. Pani Simmons słyszała kiedyś o pojęciu Wielka Kolektywizacja? Nie sądzę. Sielska wieś za Stalina nie istniała, wujaszek Józek zniszczył rolników doprowadzając ich do śmierci głodowej.
"Perwersji się nie lękaj, gdy klient płaci, klękaj!"

Poprzednia strona

Powrót do S

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości