Teraz jest 25 listopada 2024, o 03:04

Polecane i odradzane tytuły 18+

Uwaga: tematyka 18+
Avatar użytkownika
 
Posty: 1404
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez Magadha » 17 października 2013, o 11:59

aniazlipca napisał(a):czytałaś w oryginale 4 i 5 część? :)

Tak, pierwsze trzy przeczytałam po polsku (teraz żałuję). Cunning stosuje bardzo dużo humoru wynikającego z dwuznaczoności słów, nie sądzę, by dało się większość z nich dobrze przetłumaczyć na polski. W zasadzie czasami przesadza z nadużywaniem słowa "come" (dojść) :shifty: zwłaszcza w serii Sole regret.


syntemeks napisał(a):przeczytałam niedawno Osiemdziesiąt dni pierwsze trzy... i jak do tej pory chyba najlepsza to seria z tej erotycznej fali jak dla mnie... choć nie czytałam jeszcze Cunning, w sumie mam zamiar, ale jakoś jeszcze się nie zebrałam, teraz jak tak intrygująco piszecie.. to pewnie podskoczy o kilka pozycji w mojej kolejce... szkoda tylko, że mam tak pruderyjną bibliotekę, że nic nie uświadczysz z erotyków


Osiemdziesiąt dni, choć nie czytałam, kojarzy mi się jakoś mrocznie. Cunning to w większości komedia. Akurat wczoraj czytałam, jak chłopacy nabijali się z szofera, że będą się masturbować w limuzynie a nie mają chusteczek, choć w zasadzie niepotrzebne, bo połykają. :rotfl: Owen i Kellen mają super dialogi, czysta zabawa.
Obrazek
Myślę i czuję. Jestem weganką.

Każdy z nas jest jak antena radiowa. Człowiek może dostroić się do odbioru audycji z nieba, ale może też odbierać przekaz prosto z piekła. Tak przejawia się wolna wola każdego człowieka. [Bruno Groninig]
Nie mam czasu czytać forum Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 17 października 2013, o 13:37

Desdemona napisał(a):też Cunning jakoś mnie nie ciągnie....przekartkowałam pierwszy tomik i tyle...może kiedyś... :bezradny:

Dla mnie za dużo tych osób :rotfl:

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 1643
Dołączył(a): 6 czerwca 2012, o 16:26
Lokalizacja: czytelnia
Ulubiona autorka/autor: Brockway/Schone/Long/Gabaldon

Post przez syntemeks » 17 października 2013, o 14:08

u Hart Trzy oblicza pożądania, też niezły trójkącik ;)
"Czemuż służy literatura, jeśli nie temu, aby kazać nam żyć pełną piersią, zmusić nas do picia z kielicha codzienności większymi haustami?" Henry Miller

Avatar użytkownika
 
Posty: 1404
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez Magadha » 17 października 2013, o 20:12

duzzza22 napisał(a):
Desdemona napisał(a):też Cunning jakoś mnie nie ciągnie....przekartkowałam pierwszy tomik i tyle...może kiedyś... :bezradny:

Dla mnie za dużo tych osób :rotfl:

Za dużo postaci czy za dużo w jednym łóżku?

Jeśli czytasz po angielsku to polecam bardzo mocno serię Sole regret. Tam nie ma trójkątów, jest tylko jakby więcej tatuaży i kolczyków, i jeden z bohaterów ma piercing tam :hyhy: w dole. Ale za to ten bohater jest największym słodziakiem ze wszystkich pięciu członków grupy.
Czytam już niestety szósty tomik, kolejne nie zostały jeszcze wydane :(
Obrazek
Myślę i czuję. Jestem weganką.

Każdy z nas jest jak antena radiowa. Człowiek może dostroić się do odbioru audycji z nieba, ale może też odbierać przekaz prosto z piekła. Tak przejawia się wolna wola każdego człowieka. [Bruno Groninig]
Nie mam czasu czytać forum Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 17 października 2013, o 22:19

syntemeks napisał(a):przeczytałam niedawno Osiemdziesiąt dni pierwsze trzy... i jak do tej pory chyba najlepsza to seria z tej erotycznej fali jak dla mnie... choć nie czytałam jeszcze Cunning, w sumie mam zamiar, ale jakoś jeszcze się nie zebrałam, teraz jak tak intrygująco piszecie.. to pewnie podskoczy o kilka pozycji w mojej kolejce... szkoda tylko, że mam tak pruderyjną bibliotekę, że nic nie uświadczysz z erotyków

Ja tylko kilka stron, czy warto tym się interesować i tak na oko wydaje mi się, że Jackson poniekąd będzie w stylu Cunning, przynajmniej takie odniosłam wrażenie.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 17 października 2013, o 23:55

Ja tam podobieństwa nie widzę :wink: W serii Cunning jest seks /miłość i emocje ,natomiast u Viny się po prostu p***rzą .
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 1404
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez Magadha » 18 października 2013, o 08:05

Lucy napisał(a):Ja tam podobieństwa nie widzę :wink: W serii Cunning jest seks /miłość i emocje ,natomiast u Viny się po prostu p***rzą .

Mimo to właśnie zaczęłam "Osiemdziesiąt dni..."

A Cunning na pewno sobie jeszcze kiedyś powtórzę, bo to świetna zabawa. Jest tam parę fragmentów tak śmiesznych :lol: , że musze je sobie zaznaczyć czytając kolejny raz, by potem móc wracać na dla polepszenia nastroju. Przy czym seria "Sole regret" bardziej mi przypadła do gustu. A przede mną jeszcze dziewięć części, ^_^ tylko kiedy one ujrzą światło dzienne :?
Obrazek
Myślę i czuję. Jestem weganką.

Każdy z nas jest jak antena radiowa. Człowiek może dostroić się do odbioru audycji z nieba, ale może też odbierać przekaz prosto z piekła. Tak przejawia się wolna wola każdego człowieka. [Bruno Groninig]
Nie mam czasu czytać forum Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 18 października 2013, o 12:18

Lucy napisał(a):Ja tam podobieństwa nie widzę :wink: W serii Cunning jest seks /miłość i emocje ,natomiast u Viny się po prostu p***rzą .

Możliwe, u Jackson widziałam tylko kilka stron, zatem na razie nie wiem, co było dalej.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 1643
Dołączył(a): 6 czerwca 2012, o 16:26
Lokalizacja: czytelnia
Ulubiona autorka/autor: Brockway/Schone/Long/Gabaldon

Post przez syntemeks » 18 października 2013, o 16:05

oj p***rzą się, a jakże, ale i miłość też jest... ale taka pokręcona, mroczna... wydaje mi się, że ta opowieść poszukuje odpowiedzi na pytanie skąd w człowieku ta potrzeba uległości/dominacji... a do tego jeszcze wpleciony Vivaldi... niektóre sceny mimo, że ostre to jednak w moich oczach pozostają poetyczne... nie ma tam tej naiwności.. jak u Greya... i co mi też się podobało.. nie ma prostych odpowiedzi...
"Czemuż służy literatura, jeśli nie temu, aby kazać nam żyć pełną piersią, zmusić nas do picia z kielicha codzienności większymi haustami?" Henry Miller

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 18 października 2013, o 21:46

Miałam zamiar poczekać na książkę, ale chyba na razie nic z tego nie wyjdzie, a ciekawi mnie, co dalej, czy pogoni tego pruderyjnego bubka - zatem pewnie w innej formie...
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 1404
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez Magadha » 19 października 2013, o 19:24

Księżycowa Kawa napisał(a):Miałam zamiar poczekać na książkę, ale chyba na razie nic z tego nie wyjdzie, a ciekawi mnie, co dalej, czy pogoni tego pruderyjnego bubka - zatem pewnie w innej formie...

Jakiego pruderyjnego bubka masz na myśli?
Obrazek
Myślę i czuję. Jestem weganką.

Każdy z nas jest jak antena radiowa. Człowiek może dostroić się do odbioru audycji z nieba, ale może też odbierać przekaz prosto z piekła. Tak przejawia się wolna wola każdego człowieka. [Bruno Groninig]
Nie mam czasu czytać forum Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 19 października 2013, o 20:57

Magadha napisał(a):
Księżycowa Kawa napisał(a):Miałam zamiar poczekać na książkę, ale chyba na razie nic z tego nie wyjdzie, a ciekawi mnie, co dalej, czy pogoni tego pruderyjnego bubka - zatem pewnie w innej formie...

Jakiego pruderyjnego bubka masz na myśli?

Tego, co był na początku - wrócił z jakieś podróży i zastał ją słuchającą muzyki, co mu się nie spodobało, bo nie miała na sobie ubrania.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 20 października 2013, o 13:49

syntemeks napisał(a):u Hart Trzy oblicza pożądania, też niezły trójkącik ;)

Wciąż ta przede mną :) A mam ;) Ale, że trójkąt to czeka...
Magadha napisał(a):
duzzza22 napisał(a):
Desdemona napisał(a):też Cunning jakoś mnie nie ciągnie....przekartkowałam pierwszy tomik i tyle...może kiedyś... :bezradny:

Dla mnie za dużo tych osób :rotfl:

Za dużo postaci czy za dużo w jednym łóżku?

Jeśli czytasz po angielsku to polecam bardzo mocno serię Sole regret. Tam nie ma trójkątów, jest tylko jakby więcej tatuaży i kolczyków, i jeden z bohaterów ma piercing tam :hyhy: w dole. Ale za to ten bohater jest największym słodziakiem ze wszystkich pięciu członków grupy.
Czytam już niestety szósty tomik, kolejne nie zostały jeszcze wydane :(

W jednym łóżku i ten podglądacz :shock:

To też Cunning? O tym piercingu czytałam już u Lynn chyba :mysli: Tatuaże mi nie przeszkadzają :)

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 1404
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez Magadha » 20 października 2013, o 19:05

duzzza22 napisał(a):
To też Cunning? O tym piercingu czytałam już u Lynn chyba :mysli: Tatuaże mi nie przeszkadzają :)

Tak, Cunning.

Czytam "Osiemdziesiąt dni...", po tej mega dawce śmiechu jaką zaserwowała mi Cunning, tu widzę straszny mrok. Może to i bardziej realne, ale o ileż mniej radości z czytania.
A jeśli już chodzi o trójkąty to wolę takie w wykonaniu Cunning, niż te grupowe w wykonaniu Viny Jackson. W ogóle czytając pierwsze strony "dni żółtych" miałam wrażenie brudu, jakby seks był rzeczywiście dirty. Po jakimś czasie to uczucie minęło, ale nieprzyjemne wrażenie pozostało.
Obrazek
Myślę i czuję. Jestem weganką.

Każdy z nas jest jak antena radiowa. Człowiek może dostroić się do odbioru audycji z nieba, ale może też odbierać przekaz prosto z piekła. Tak przejawia się wolna wola każdego człowieka. [Bruno Groninig]
Nie mam czasu czytać forum Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 21 października 2013, o 15:47

To poszukam dzięki Magadha :*

A te Osiemdziesiąt... coraz mnie do mnie przemawia..

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 21 października 2013, o 17:38

Magadha napisał(a):W ogóle czytając pierwsze strony "dni żółtych" miałam wrażenie brudu, jakby seks był rzeczywiście dirty.


Brud- tego właśnie słowa mi brakowało odnośnie książki :* Z innymi pozycjami tak nie było.
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 1404
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez Magadha » 14 listopada 2013, o 22:20

Tak sobie dziś rano pomyślałam, że chciałabym przeczytać książkę w typie Greya, no i dziś serfując sobie po goodreads zupełnie niechcący natrafiłam na In Flight. Czasami aż boję się, że wszystkie moje życzenia się spełnią.

Ktoś może czytał tą książkę? Recenzje ma fantastyczne. (jest i negatywna rec., która pokazuje podobieństwa do Greya, a jest ich zatrzęsienie :niepewny: )
Obrazek
Myślę i czuję. Jestem weganką.

Każdy z nas jest jak antena radiowa. Człowiek może dostroić się do odbioru audycji z nieba, ale może też odbierać przekaz prosto z piekła. Tak przejawia się wolna wola każdego człowieka. [Bruno Groninig]
Nie mam czasu czytać forum Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6862
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:21

Post przez Alias » 14 listopada 2013, o 22:31

Magadho, obecnie jest naprawdę dużo takich trylogii... Przelatuje sobie o czym to, ale się nie zabieram. Wyjątek stanowi obecnie przeze mnie czytana pierwsza część serii Consequences A. Romig. Aczkolwiek nie nazwałabym tego romansem :]
“I always knew I would fall in love with you, but you were never supposed to love me back"

Avatar użytkownika
 
Posty: 1404
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez Magadha » 14 listopada 2013, o 22:53

No właśnie, dużo. Czasami się zastanawiam, czy to jeszcze ludzie piszą, czy już automaty. :bezradny:
Obrazek
Myślę i czuję. Jestem weganką.

Każdy z nas jest jak antena radiowa. Człowiek może dostroić się do odbioru audycji z nieba, ale może też odbierać przekaz prosto z piekła. Tak przejawia się wolna wola każdego człowieka. [Bruno Groninig]
Nie mam czasu czytać forum Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 14 listopada 2013, o 22:56

Wydaje mi się, że osoby, które chciałyby być sławne i sądzą, że w tym celu pomoże im trzymanie się tego, co akurat popularne i dobrze rozreklamowane...
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 1404
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez Magadha » 15 listopada 2013, o 08:23

Dzisaj rano tuż przed obudzeniem, postanowiłam, że jednak tego nie czytam. Choć nie skreślam definitywnie.
W każdym razie dziękuję za rady.
Obrazek
Myślę i czuję. Jestem weganką.

Każdy z nas jest jak antena radiowa. Człowiek może dostroić się do odbioru audycji z nieba, ale może też odbierać przekaz prosto z piekła. Tak przejawia się wolna wola każdego człowieka. [Bruno Groninig]
Nie mam czasu czytać forum Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6440
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Liberty » 15 listopada 2013, o 17:49

Magadha napisał(a):Tak sobie dziś rano pomyślałam, że chciałabym przeczytać książkę w typie Greya, no i dziś serfując sobie po goodreads zupełnie niechcący natrafiłam na In Flight. Czasami aż boję się, że wszystkie moje życzenia się spełnią.

Ktoś może czytał tą książkę? Recenzje ma fantastyczne. (jest i negatywna rec., która pokazuje podobieństwa do Greya, a jest ich zatrzęsienie :niepewny: )


Próbowałam to czytać i nie dałam rady.
A w jaki sposób ma być to podobne? Erotycznie (BDSM) czy bardziej chodzi o układ młoda, naiwna i bogaty, napalony?

Avatar użytkownika
 
Posty: 1404
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez Magadha » 15 listopada 2013, o 18:11

Jedno i drugie. Tutaj świetnie to skomentowano https://www.goodreads.com/review/show/458462935
Obrazek
Myślę i czuję. Jestem weganką.

Każdy z nas jest jak antena radiowa. Człowiek może dostroić się do odbioru audycji z nieba, ale może też odbierać przekaz prosto z piekła. Tak przejawia się wolna wola każdego człowieka. [Bruno Groninig]
Nie mam czasu czytać forum Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 4713
Dołączył(a): 15 października 2013, o 11:50
Ulubiona autorka/autor: krentz harkness howard robb Singh

Post przez fanka76 » 15 listopada 2013, o 18:15

Czytam czytam i nabieram ochoty na jakiś erotyki w życiu nie czytałam bo szał wokół Greya zniechęcił mnie a jego obchodze szerokim łukiem
Na razie juz polecałyście mi cuning ale wciąż wgryzam się w temat :evillaugh: szkoda ze tylko po polsku czytam

Avatar użytkownika
 
Posty: 364
Dołączył(a): 25 sierpnia 2013, o 01:02
Ulubiona autorka/autor: SEP, mary balogh, mary jo putney

Post przez my-joy » 15 listopada 2013, o 18:41

fanka76 napisał(a):Czytam czytam i nabieram ochoty na jakiś erotyki w życiu nie czytałam bo szał wokół Greya zniechęcił mnie a jego obchodze szerokim łukiem
Na razie juz polecałyście mi cuning ale wciąż wgryzam się w temat :evillaugh: szkoda ze tylko po polsku czytam


Jak masz ochotę na mocny erotyk, taki na granicy ksiązkowego porno to polecam trylogię Sylvii Day, począwszy od "Dotyku Crossa". Jak cos łagodniejszego i np historycznego to ta sama autorka napisała naprawdę dwie fajne historie "Mąż którego nie znałam" i "Obudzone pragnienia". Poza tym to wybór erotyków ostatnio jest ogromny, ale większośc to nuda i powtarzalność.

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Aleja Czerwonych Latarni

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości