Eloisa James

przez **joakar4** » 28 września 2013, o 22:56

Mnie udało się doczytać do końca, ale łatwo nie było. :wink:

przez **•Sol•** » 4 października 2013, o 13:41

a ja tak na ten Pocałunek księcia czekałam, a tu takie opinie średnie

muszę przeczytać, już zdobyłam w słusznej formie, więc się może za jakiś czas wypowiem

Po prostu trzeba samemu sprawdzić i tyle.

przez **•Sol•** » 4 października 2013, o 21:50

sprawdzę

mimo że James jak dotąd mnie nie zawojowała to korci mnie ta książka bardzo.

Na ogół dobrze się czyta i jak na razie mnie nie odrzuca.

przez **Lilia ❀** » 5 października 2013, o 19:54

Czytam tę najnowszą Eloisę i nieźle się bawię. Jakie między bohaterami uszczypliwe dialogi, już bardziej nie mogą sobie dogryzać :lol:

przez **Desdemona** » 5 października 2013, o 20:17

też mi się podobała.... :cheer:

fajnie się czyta....

przez **Lilia ❀** » 5 października 2013, o 21:18

bardzo fajnie. dość nietypowa wersja Kopciuszka. bohaterka niezbyt olśniona "książęcością" bohatera :mrgreen:

przez **Desdemona** » 5 października 2013, o 21:27

zgadza się :cheer:

....i siostra raczej milsza niż w bajce...no i akcja w wieży....jak Gabriel zamiast witać narzeczoną latała uwodzić Kate...chyba ze trzy razy rozbierał się i ubierał.... :evillaugh:

przez **Lilia ❀** » 5 października 2013, o 21:29

do tej sceny jeszcze nie doszłam. jestem po scenie pierwszego pocałunku, następny dzień. Kate wybrała się znowu na spacer z psami do ogrodu (fajny ten ogród, ile tam zwierząt :mrgreen:

)

przez **Desdemona** » 5 października 2013, o 21:31

o kurczę lilio przepraszam :wstyd:

....myślałam iż już kończysz....a tak psiaki są super no i ciotunia chrzestna a la wróżka...to ci rezolutna niewiasta będzie fajna...pokręciła James tego Kopciuszka..ale całkiem fajnie jej to wyszło....lekko ekscentrycznie... :evillaugh:

przez **Lilia ❀** » 5 października 2013, o 21:33

nie przepraszaj, nie przeszkadzają mi spoilery.
scena z matką chrzestną genialna :bigeyes:

super kobietka :cheer:

zastanawiają mnie te szklane pantofelki: jak w tym się chodzi? hmmm

przez **Desdemona** » 5 października 2013, o 21:36

szklane pantofelki tez mnie powaliły.... :rotfl:

jak Kate zauważy takie na jeden raz....
...a ciotunia jest rewelacja....matrona z ikrą.... :evillaugh:

no i cała ta menażeria...lew...słonica...strusie...dużo zwierzaków.... :bigeyes:

przez **Lilia ❀** » 5 października 2013, o 21:41

próbuję sobie wyobrazić to ichniejsze powiększanie biustu za pomocą wosku i jakoś tego nie widzę hmmm

a ta fioletowa peruka? serio???

przez **Desdemona** » 6 października 2013, o 09:35

z powiększeniem biustu to dopiero metoda.... :missdoubt:

cholerka że też coś takiego wymyślili...Scholastyka pisała we wcześniejszych postach o tym iż to funkcjonowało i panie z zamawiały ten jak by to nazwać woskowy push-up.... :evillaugh:

a z perukami to też zabawa...czytając trochę mi jakoś ramy chronologiczne nie pasowały bo te krynoliny...peruki...muszki to raczej jakieś 20-30 lat wcześniej były....ale dopiero na końcu autorka daje notkę iż z tym raczej pobawiła się niż trzymała ram chronologicznych jak i wymogów epoki...słowem mały galimatias zrobiła...ale ma to swój urok.... :smile:

przez **aralk** » 6 października 2013, o 11:00

Matko, aż musiałam zobaczyć co to za temat w którym takie rzeczy piszecie :evillaugh:

przez **•Sol•** » 6 października 2013, o 14:27

chyba muszę się wziąć za tego Księcia

narobiłyście mi smaka.

przez **aralk** » 6 października 2013, o 14:32

prawda

przez **•Sol•** » 6 października 2013, o 14:50

Aralku, jeśli chcesz mogę się ebookiem podzielić

przez **aralk** » 6 października 2013, o 14:54

Sol, wiesz, że ja zawsze tak

przez **•Sol•** » 6 października 2013, o 15:04

sprawdź pocztę

przez **Scholastyka** » 6 października 2013, o 15:05

wiedzmaSol napisał(a):Aralku, jeśli chcesz mogę się ebookiem podzielić

a ja mogę chcieć? :prosi:

przez **aralk** » 6 października 2013, o 15:07

Sol,

wiedzmaSol napisał(a):chyba muszę się wziąć za tego Księcia
narobiłyście mi smaka.

Chyba też, a bibliotece brak...

przez **•Sol•** » 8 października 2013, o 10:54

wzięłam się. Naiwność niektórych sytuacji poraża, w zamku banda wariatów i jak zwykle narracja nastolatki

nie wiem czy to tłumacze tak psują czy autorka tak pisze, ale ciężko mi to wchodzi.
Za mało podobne do Kopciuszka to jest żeby mogło uchodzić za wariację na temat bajki jak dla mnie.

Eloisa James

Kto przegląda forum