Teraz jest 3 grudnia 2024, o 19:15

Romans + kryminał, sensacja, thriller, mafia

Gatunki – rodzaje – typy - crossovery
Fantastyka / Paranormal — Historyczny — Współczesny — Kryminał / sensacja / thriller / mafia — Religijny — LGBTQ+
YA / NA — Dla dzieci i młodzieży — Harlekiny — Chick-lt — Komiks — Fanfiki
Poza romansem... — Polska strefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 2254
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: From Dragonworld
Ulubiona autorka/autor: Linda Howard (niezmiennie)

Romans + kryminał, sensacja, thriller, mafia

Post przez Smoczyca » 31 sierpnia 2007, o 19:11

Romans + kryminał, sensacja, thriller, mafia

Do 2021:
W tym temacie proponuję wpisywać wasze ulubione autorki, autorów i książki będące romansem z wątkiem kryminalnym, bądź kryminałem z wątkiem romansowym. Wypisujcie wszystko, co jest warte przeczytania, ale również to, co stanowczo odradzacie.

EDIT 2021:
Jako dodatek do romansu:
kryminał, sensacja, intryga, suspens ze wszystkich stron barykady:
policjanci, detektywi, prawnicy, agenci, informatorzy oraz typy typy spod ciemniejszych gwiazd.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 1 września 2007, o 15:45

Stanowczo polecam ksiązki Elizabeth Thornton no chyba ze sie ma obrzydzenie do historicali co moge zrozumieć ale jak sie nie ma to porządna rozrywka murowana. Zawsze taka akcja, super się morduja a i scenki sa w sam raz. ze wszystkich ksiązek które jej czytałam chyba tylko jedna nie ma porządnego wątku kryminalnego, tzn. w ogóle nie ma wątku kryminalnego :lol:

wydane wszytsko przez da Capo- na 4 shared niestety jest nie za wiele, nie byłabym sobą jakbym nie dodała jakiejś okładki Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2254
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: From Dragonworld
Ulubiona autorka/autor: Linda Howard (niezmiennie)

Post przez Smoczyca » 1 września 2007, o 17:09

Amanda Quick bodajże też pisze coś z kryminałem. Czytałam jej jedną książkę, rzeczywiście rozwiązywali tam jakeś śledztwo, ale jakoś tak średnio przypadło mi do gustu...

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 1 września 2007, o 18:32

owszem Amanda też ale tam jest wiecej świntuszenia(nie żeby mi to przeszkadzało) ale niemniej akcję czasami okrawa :lol:

Avatar użytkownika
 
Posty: 839
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Katowice

Post przez jola » 7 września 2007, o 12:57

Jeśli idzie o bardziej kryminał z lekkim dodatkiem romansu to wielbicielkom książek Chielewskiej polecam Janet Evanovich serię o Stephenie Plum. Idzie się pośmiać

Avatar użytkownika
 
Posty: 2254
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: From Dragonworld
Ulubiona autorka/autor: Linda Howard (niezmiennie)

Post przez Smoczyca » 7 września 2007, o 14:10

Chmielewskiej nie lubię. Jest strasznie powtarzalna. To znaczy nawet nie chodzi mi tu o fabułę, ale o bohaterów. Wszyscy tacy sami. Zdzierżyłam jej dwie książki, resztą rzuciłam w kąt. Ale tę drugą to chętnie pocztam Obrazek

 

Post przez Gość » 14 września 2007, o 01:25

Penny jordan napisała jakiś: "Przyjaciółki" mnie się strasznie nie podobało. Mam kilka tytułów, dostałam je w nagrodzie za opowiadanie. Te akurat były świetne:

- Anne Stuart "Wdowa"

- Sharon Sala, super była "Śnieżyca"

- Erica Spindler

- Heather Graham

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 14 września 2007, o 11:40

Laura Van Vormer- kobitka pisała scenariusze do Dynastii Obrazek wiem że to żadna rekomendacja ale bardzo fajnie czytało sie jej ksiązki-, polecam!

Avatar użytkownika
 
Posty: 28681
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 21 września 2007, o 22:19

anne stuart - podpada pod thriller czy kryminał czy jakąś inną sensację?

i czy ktoś czytał czarny lód?

Avatar użytkownika
 
Posty: 2254
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: From Dragonworld
Ulubiona autorka/autor: Linda Howard (niezmiennie)

Post przez Smoczyca » 23 września 2007, o 18:21

Niestety nie Obrazek. Może napiszesz o czym?

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 23 września 2007, o 18:25

ja też nie chętnie bym poczytała opinię bo niestety jeden historical anne stuart nie przypadł mi do gustu- nie wiem jak współczesne Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28681
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 23 września 2007, o 18:37

o Boże - nie znacie Bastiena???

to moment. Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28681
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 23 września 2007, o 19:13

Anne Stuart to uznana specjalistka/jeśli nie twórczyni/ podgatunku "Bad Boys" - u nas m.in.Prosto w ogień: główny bohater to mroczny typ o rysie socjopatycznopsychopatycznym. Tylko dla wytrzymałych :wink:



Czarny lód (Black Ice) to pierwsza część cyklu (kolejne to Cold As Ice, Blue Ice i za chwilę mająca się pojawić Ice Storm), żeby jednak nie spoilerować za bardzo:



"Chloe, która postanawia zmienić swoje życie, porzuca Amerykę i przenosi się do Paryża. Niezbyt dochodowa i dość spokojna praca w małym wydawnictwie zostawia jej wiele czasu na marzenia o ekscytującej, a może nawet niebezpiecznej przygodzie. Nieoczekiwanie dostaje propozycję tłumaczenia ważnych obrad, i w tym momencie wszystko się zmienia. Nowi ludzie, piękny zamek, wysokie honorarium - to tylko część prawdy, bowiem jej zleceniodawcy okazują się handlarzami bronią. Odkrywając ich sekret, Chloe wydaje na siebie wyrok śmierci. W ucieczce pomaga jej mężczyzna równie intrygujący, co niebezpieczny. Teraz Chloe musi zaufać człowiekowi, który zabija z zimną krwią..." nota wydawnicza



Dla uzupełnienia: pobyt Chloe w zamku to okazja dla przedstawienia paru postaci bynajmniej nie sympatycznych - klimat mocno desadowski, główny bohater to klasyczny "drań bez serca", trup ściele się gęsto, syndrom sztokholmski w pełnym wymiarze, I, co moim zdaniem najfajniejsze, bohaterka zaczyna jako szara mysza (typowa Amerykanka - jej rodzice to szalenie mili ludzie - w Europie :lol:, ale Stuart staje na wysokości zadania i realistyczne przedstawia portret kobiety pozornie przeciętnej postawionej w sytuacji mocno nieprzeciętnej i nie skręca w stronę wykreowania "superwoman" Obrazek i to co lubię - dużo autoironii autorskiej, wyczuwalna przyjemność twórczyni czerpana z balansowania schematami 8)

Terroryzm,przemyt broni, szybkie samochody,sekretne organizacje, zimnokrwiści mordercy, perwersyjne zabawy, traumy różne, humor też nawet, a ci "dobrzy" nie strzelają do zwierząt - zabawnie jest. Pamiętajmy jednak, że to nie 007 - akcje napędza analiza emocji głównych bohaterów. I jest to kawał nieźle wykonanej roboty.

Czytając tę książkę przychodziły mi do głowy sceny ze współczesnych filmów japońskich z dziełami Takeshiego Kitano na czele. I nic dziwnego - Stuart jest zagorzałą miłośniczką popkultury japońskiej Obrazek: Obrazek



och, i polecam scenę "przesłuchania". :twisted: :oops: Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 23 września 2007, o 20:36

o ale mi smaka zrobiłas!!! Yellow_Light_Colorz_PDT_09

Avatar użytkownika
 
Posty: 839
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Katowice

Post przez jola » 24 września 2007, o 09:17

mi też

Avatar użytkownika
 
Posty: 839
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Katowice

Post przez jola » 24 września 2007, o 09:19

na stronie Mira można przeczytać 1 rozdział, ale co to jest tylko jeden

Avatar użytkownika
 
Posty: 28681
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 24 września 2007, o 14:48

Pinks - a który Ci się nie podobał?

 

Post przez Gość » 27 września 2007, o 17:22

mysle ze mozna tutaj nadmienic o klasyce gatunku a mianowicie o Sokole Maltanskim Obrazek chociaz ksiazka jest strasznie stara, podobnie jak film moim zdaniem nie mozna o niej nie wspomniec

w koncu tutaj pokazano pomysl na famme fatale ktory do dzisiaj jest watkiem przewodnim wielu ksiazek Obrazek

 

Post przez Gość » 27 września 2007, o 17:26

do tej grupy powinno się chyba dorzucic jeszcze ksiazki Jayne Ann Krentz.

Przykładowo Dom luster, czy Ostr krawędzie.

Ciekawie zarysowany wątek sensacyjny, okraszony męskim bochaterem i ciekawą i zuchwałą bochaterką.

Czyli wszytskie warunki na dobrą ksiązkę do poduchy spełnione Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 483
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez raen » 10 października 2007, o 00:54

Morrell David "droga do sieny" Obrazek chociaz to raczej sensacja z watkiem romansowym niestety bez scen erotycznych ale polecam lubie ogolnie tego autora

Avatar użytkownika
 
Posty: 216
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Anya » 10 października 2007, o 11:13

Juz dawno nie czytałam nic Morella, ale kiedys tez go bardzo lubiłam. Polecam Lisę Gardner np. Mąż doskonały

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 10 października 2007, o 11:34

Duma i honor- nie sądzę żeby to była wina tłumaczenia- po prostu jakis durny był choć cała fabuła była pomyslana sprytnie. no jakis taki patetyczny palmerkowaty, przy czym to co palmerce uchodzi (nie wiedzieć czemu) tutaj było jakieś eeee... rozczarowujące.

Avatar użytkownika
 
Posty: 28681
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 10 października 2007, o 13:29

dla mnie był ciekawy, ale jakoś tak... nieromansowy. odetchnęłam z ulgą jak go skończyłam. ogólnie w porzo, w szczególe... nie wiem... chyba trudno mi było w happy end uwierzyć Obrazek

Stuart ma dwa inne historyczne, które lubię:

to love a dark lord

prince of swords.



a tak to ogólnie nie taka prosta do dostania Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 10 października 2007, o 13:53

biblia guttenberga? Obrazek :lol:

Avatar użytkownika
 
Posty: 28681
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 10 października 2007, o 15:02

nooo...brak dodruków...

uwaga: empik jakoś nagle po retuszu ma większość rzeczy z katalogu zagranicznego niedostępnych. martwię się, że dobre czasy szlag trafił Obrazek

Następna strona

Powrót do Romans + ...

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości