Niełatwe zadanie. Romansów multikulturowy (?) jest mało na zagranicznym rynku, a u nas nawet mniej niż mało. Na dodatek większość ma taki układ bohaterów: czarna kobieta i biały facet.
Po angielsku znam:
Kristen Ashley
"Lady Luck" (część serii, ale można osobno czytać); niebawem wyjdzie też kolejny tom jej paranormalnej serii
Fantasyland i tam będzie czarny bohater. KA jest dość specyficzna, ale może Ci się spodoba.
Wiem, że można coś znaleźć u Suzanne Brockmann, ale nie znam dokładnie tytułów. I romansowo to u niej różnie jest, bo ona pisze romanse sensacyjne.
Sporo pisze Deanna Lee, ale bardziej romanse erotyczne niż zwykłe romanse.
Po polsku taki "układ" bohaterów ma seria kryminałów Jeffrey'a Deavera
Lincoln Rhyme, a przynajmniej tak mi się wydaje, bo w ekranizacji grali Denzel Washington i Angelina Jolie.
Wydaje mi się, że u Nalini Singh pojawił się też czarnoskóry bohater.
Filmy/seriale:
Wspomniany już "Kolekcjoner kości" na podstawie powieści Deavera.
W serialu "Prywatna praktyka" przez jakiś czas jest czarno-biała para. Podobnie w "Seksie w wielkim mieście"
"Hitch: Najlepszy doradca przeciętnego faceta" z Willem Smithem
"Daleko od nieba" z J. Moore
Hmm, muszę jeszcze pomyśleć
.