Teraz jest 6 października 2024, o 00:28

Literatura nieromansowa

Gatunki – rodzaje – typy - crossovery
Fantastyka / Paranormal — Historyczny — Współczesny — Kryminał / sensacja / thriller / mafia — Religijny — LGBTQ+
YA / NA — Dla dzieci i młodzieży — Harlekiny — Chick-lt — Komiks — Fanfiki
Poza romansem... — Polska strefa

 

Post przez Gość » 14 września 2007, o 13:14

Własnie ściągnęłam sobie kilka jego książek. Zobaczymy.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 14 września 2007, o 20:46

wiecie co jest wpaniałe? <span style="text-decoration: underline">mistrz i małgorzata</span>- ooo uwielbiam!!! Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2594
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post przez Jane » 14 września 2007, o 21:08

popieram! Bułhakow mistrzem!

 

Post przez Gość » 14 września 2007, o 21:27

Zbrodnia i kara Dostojewskiego też była niezła. I nawet przeczytałam w całości Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 14 września 2007, o 21:28

to pieknie bo ja nie zdołłam Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 14 września 2007, o 21:41

ja też przez nią nie przebrnęłam, ale Mistrz i Małgorzata jest cool

 

Post przez Gość » 14 września 2007, o 21:42

Ja za to nie przecyztałam MiM. podobało mi się, bo zaczęłam, ale jakoś tak wszystko się sprzysięgło.

Avatar użytkownika
 
Posty: 2594
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post przez Jane » 14 września 2007, o 21:42

Zbrodnai i kara... przeczytałam, ale bez szaleństw. Do Mistrza się nie umywa.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 14 września 2007, o 22:41

mnie się też na początku wydawała dziwna ale jak wyszłam poza ławeczke i olej roślinny to się zakochałam Obrazek mam w mp3 to moze by sie udalo wysłać chce ktoś?



kolejna fanatstyczna rzecz- ale wracam na romansowe tory jest

<span style="text-decoration: underline">Północ w Marakeszu</span> meryl sawyer, tylko popatrzcie jaką okładkę jakiś idiota zaprojektował :twisted:

http://photos01.allegro.pl/photos/oryginal/226/75/23/226752380

na swoje usprawiedliwienie ma ze to było we wczesnych latach 90. a wtedy ludzie mieli generalnie gust do dupy :?



"Powieść trzymająca w napięciu od pierwszej do ostatniej strony. Jej akcja toczy się w dwódch kulturach i światach. Arabskim, w którym kobieta jest pozbawiona wszelkich praw i od nikogo nie może spodziewać się pomocy. I europejskim, gdzie sama może stanowić o własnym losie. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 1379
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post przez Patitih » 16 września 2007, o 10:24

To jest właśnie 3 tytuł, który zakupiłam, a o którym zapomniałam, z racji tego, że jeszcze nie zdążyłam przeczytać.



Patitih@

Avatar użytkownika
 
Posty: 839
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Katowice

Post przez jola » 17 września 2007, o 12:56

dla mnie jedna z najwspanialszych książek to "Miejsce zwane domem" Deborach Smith. Uwielbiam ją, czytałam już nie raz i nie raz do niej wrócę.

Avatar użytkownika
 
Posty: 2284
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Roma » 17 września 2007, o 23:20

Ja uwielbiam mistrza... Ulubiony bohater Behemot

Avatar użytkownika
 
Posty: 13112
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 21 września 2007, o 13:20

Oto fragmencik pasjonujacej książki - przeczytaj do końca, koniecznie!!!! Miłej lektury...



Jestem kobietą szczęśliwą. Rano wstaję razem z moim mężem i gdy on goli się w łazience, przygotowuję mu pożywne kanapki do pracy. Potem, gdy całuje mnie w czoło i wychodzi, budzę naszą piątkę dzieciaczków, jedno po drugim, robię im zdrowe śniadanie i głaszcząc po główkach żegnam w progu, gdy idą do szkoły. Zaczynam sprzątanie. Odkurzam, podlewam kwiatki, nucąc wesołe piosenki. Piorę skarpetki i gatki mojego męża w najlepszym proszku, na który stać nas dzięki pracy Mojego męża, i rozwieszam je na sznurku na balkonie.

W międzyczasie dzwoni często mamusia mojego męża i pyta o zdrowie Swojego dziubdziusia. Teściowa jest kobietą pobożną i katoliczką, znalazłyśmy wiec wspólny punkt widzenia. Po miłej rozmowie, jeśli już skończyłam pranie i sprzątanie, które dają mi tyle radości i poczucie spełnienia się w obowiązkach, idę do kuchni i przygotowuję smaczny obiad dla naszego pracującego męża i ojca, który jest podporą naszej rodziny i dla naszych pięciu pociech. Kiedy już garnki wesoło pyrkoczą na gazie, a mieszkanie jest czyste, pozwalam sobie na chwilę relaksu przy płycie z Ojcem Świętym i robię na drutach sweterki i śpioszki dla naszej szóstej pociechy, która jest już w drodze, a którą Pan Bóg pobłogosławił nas mimo przestrzeganego kalendarzyka, co jest jawnym znakiem Jego woli. Nie włączam telewizji, ponieważ płynący z niej jad i bezeceństwo mogłyby zatruć wspaniałą atmosferę naszej katolickiej rodziny. Czasami haftuję tak, jak nauczyłam się z kolorowego pisma dla katolickich pań domu, albowiem kobieta nie umiejąca haftować nie może się w pełni spełnić życiowo. Kiedy moje dzieci wracają ze szkoły radośnie świergocząc, wysłuchuję z śmiechem, czego dziś nauczyły się w szkole. Opowiadają mi o lekcjach przygotowania do życia w rodzinie, których udziela im bardzo miła pani z przykościelnego kółka różańcowego. Córeczki proszą, abym nauczyła je szyć, ponieważ chcą być prawdziwymi kobietami, nie zaś wynaturzonymi grzesznicami z okładek magazynów, chłopcy natomiast szepczą na ucho, że na pewno nigdy nie popełnią tego strasznego grzechu, który polega na dotykaniu samych siebie, ani nie będą oglądać zdjęć podsuniętych przez samego Szatana. Karcę ich lekko za wspominanie o rzeczach obrzydliwych, lecz jestem szczęśliwa, że wczesne ostrzeżenie uchroni moich dzielnych chłopców przed zboczeniem i abominacją. Mój maż wraca z pracy po południu. Witamy go wszyscy w progu, poczym myje on ręce i zasiada do posiłku, a ja podsuwam mu najlepsze kąski, aby zachował siłę do pracy. Potem mój mąż włącza telewizor i zasiada przed nim w poszukiwaniu relaksu, a ja zmywam talerze i garnki i zabieram jego skarpetki do cerowania, słuchając z uśmiechem odgłosów meczu sportowego w telewizji. Wieczorem kąpię nasze pociechy i kładę je spać.

Kiedy wykąpiemy się wszyscy, mój mąż szybko spełnia swój obowiązek małżeński, ja zaś przeczekuję to w milczeniu, ze spokojem i godnością prawdziwej katoliczki, modląc się w myśli o zbawienie tych nieszczęsnych istot, które urodziły się kobietami, ale którym lubieżność Szatana rzuciła się na mózgi, które w obowiązku szukają wstrętnych i grzesznych przyjemności. Zasypiam po długiej modlitwie i tak mija kolejny szczęśliwy dzień mojego życia.







A teraz pytanie za 3 punkty - co to k... jest ?



Odpowiedź poniżej.







FRAGMENT Z KSIĄŻKI: "Przygotowanie do życia w rodzinie" - autor Maria Ryś

-

podręcznik dla gimnazjum i szkoły ponadgimnazjalnej o miłości, małżeństwie i

rodzinie - zaaprobowany przez MEN i opłacony z Twoich podatków.



Cena detaliczna 12pln. Możesz ją znaleźć na



http://www.edukacyjna.pl/ksiazka.php?id=4897

Avatar użytkownika
 
Posty: 216
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Anya » 21 września 2007, o 14:28

Szczęka mi opadła. Wjakim kraju my żyjemy???

Avatar użytkownika
 
Posty: 2594
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post przez Jane » 21 września 2007, o 15:00

Masakra i tyle

Avatar użytkownika
 
Posty: 1569
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Nettetal

Post przez Kamila W. » 21 września 2007, o 15:22

Przeciez to jest chore jesoosicku az mi ciary przeszly po plecach. Jak moznabylo sie spodziewac kosciol potepia tego rodzaju uciechy Obrazek lecz ogladalam w niemieckiej telewizji ostatnio pewnien program dokumantalny o papierzach (w przeszlosci) ile oni nam panien lekkich obyczajow mieli nawet jakis 16 letni ktorego zreszta zadzgali bo sie kur..l po kazdych kontach. No coz takie jest zycie oni moga i my juz nie.



Ale to juz podchodzi pod Obrazek Obrazek

 

Post przez Gość » 23 września 2007, o 16:14

Ja uwielbian N. Roberts i D. Palmer, ogólnie czytam wszystko co wpadnie mi w ręce a ostatnio Dziedziczki , Księżniczka i Kuzynki A. Pilipiuka ! Rodziam produkcja ale wymiata !

Avatar użytkownika
 
Posty: 28609
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 23 września 2007, o 16:49

Pilipiuk - kolejny autor w tandemie z żoną Obrazek



znacie Patricię McKillip? uważam, że jest dobra.



troche offtopowo:ekhm, no więc ja sie przyznaje - nie mogę się powstrzymać przed Dianą Palmer - to masochizm. Ale autentycznie uwielbiam jej max wykręcone historie: motyw dziewica-odrzucenie-zaprzeczenie-brutal-texas-i same wiecie co dalej + nagle scena prawie montypythonowska w stylu, np.Carrera i jego hobby, scena prześcieradłowa w Buntowniczce, diabelskie dzieciaki w LTTS itp. Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11887
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Hellfire

Post przez Kat » 23 września 2007, o 16:55

ja tego nie cierpie... normalnie ta autorke to omijam szerokim lukiem... brrrr ta jej powtarzalnosc, nic nowego, tylko staly element - zero zaskoczenia... z gory wiesz, co bedzie w ksiazce i jak ona sie skonczy... fuuuj... no ale to moje zfdanie Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 483
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez raen » 23 września 2007, o 16:58

zgadzam sie czytalam i mnie rowniez sie podobaly... z tych ktorych czytalam rodzimych lubie jeszcze Kres Feliks W "krol bezmiarow" fantastyczny autor szukam "Klejnot i wachlarz" tego autora.. niezle pisze tez Grzedowicz Obrazek



autorstwa Rice Anne najlepsza ksiazka ktora przeczytalam to "krzyk w niebiosa"

"Krzyk w niebiosa" to książka, która zafascynowała mnie od pierwszej strony i nie pozwoliła zmienić zdania na swój temat. Jestem wielkim pasjonatem fenomenu, jakim był śpiew kastratów, stąd z ogromną radością i nadzieją sięgnąłem po tę powieść.



Anne Rice w moim głębokim przekonaniu udało się zajrzeć do wnętrza duszy kastrata i w sposób niezwykle sugestywny wykreować świat wewnętrzny tej niezwykłej Istoty Ludzkiej złożonej na ołtarzu sztuki. Jestem ogromnie wdzięczny Autorce za to, że za sprawą Jej talentu dane mi było przeżywać wraz z jej bohaterem radości i smutki, stawiać sobie wiele doniosłych egzystencjonalnych pytań, a w końcu stanąć ponad małością i udowodnić wielkość człowieka.



Polecam gorąco tym wszystkim, którzy czytająć lubią czuć, myśleć i poznawać.

[biblionetka]

Avatar użytkownika
 
Posty: 28609
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 23 września 2007, o 17:01

nie ten temat do końca, ale: w podobnych klimatach "Farinelli, ostatni kastrat" - świetny film Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 483
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez raen » 23 września 2007, o 17:04

widzialam kiedys... swietne kostiumy do dzis pamietam Obrazek tylko z tego co wiem kastraci inaczej wygladali olbrzymy o twarzy dziecka zdeformowani... w filmie farinelli tak nie wygladal ale kto by sie czepial szczegolow Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 23 września 2007, o 18:03

ann rice mówicie napisała o takim fascynującym temacie? muszę się za tym rozejrzeć ...

Avatar użytkownika
 
Posty: 483
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez raen » 23 września 2007, o 18:45

napisala... i ksiazka jest naprawde fascynujaca i wspaniala... walka zdrada... zemsta... Obrazek nie pamietam czy seks ale wydaje mi sie ze tak pamietam ja w urywkach bo czytalam pewnie z 9 lat temu

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 23 września 2007, o 19:09

trzeba by jeszcze sprawdzic jak farinelli naprawde wygladał Obrazek

dziękuję Raen!

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Romans + ...

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości