Teraz jest 22 listopada 2024, o 12:07

Romans + kryminał, sensacja, thriller, mafia

Gatunki – rodzaje – typy - crossovery
Fantastyka / Paranormal — Historyczny — Współczesny — Kryminał / sensacja / thriller / mafia — Religijny — LGBTQ+
YA / NA — Dla dzieci i młodzieży — Harlekiny — Chick-lt — Komiks — Fanfiki
Poza romansem... — Polska strefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 6439
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Liberty » 11 sierpnia 2013, o 18:22

O losie kochany! :zalamka: A co ma wiek autorki do rzeczy? Gdyby to było kryterium wydawania książek, to nikt nigdy nie wydałby niczego porządnego. Większość autorów i autorek jest 35+. A jeśli wydawać lit. popularną o Egipcie to właśnie Peters. Babka miała doktorat z egiptologii.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 11 sierpnia 2013, o 21:12

Być może nie udało im się wymyślić głupszego powodu...
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 5667
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Boulevard of Broken Dreams...
Ulubiona autorka/autor: nie sposób wymienić wszystkich ;)

Post przez Kasiag » 12 sierpnia 2013, o 11:45

Już nie mówiąc o takich autorach jak Agatha Christie, Jane Austen czy mnóstwo innych, którzy jako autorzy już od dawna nie żyjący nie powinni być chyba w ogóle wydawani :] No bo kto to będzie czytał :rotfl: :hyhy:
Całe życie jest jak oglądanie migawki, pomyślał. Tylko zawsze wygląda tak, jakby człowiek przyszedł o dziesięć minut spóźniony i nikt nie chce mu opowiedzieć, o co chodzi, więc musi sam się wszystkiego domyślać. I nigdy, ale to nigdy nie zdarza się okazja, żeby zostać na drugi pokaz.
Ruchome obrazki Terry Pratchett

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 12 sierpnia 2013, o 21:10

No właśnie :evillaugh:
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 29 września 2013, o 19:17

Ty umrzesz pierwszy Patterson :)
+ super narracja
+ napięcie
+ intryga
+ fantastyczne kobiety
+ świetny facet
+ płynność czytania
+ paskudny temat, podany w sposób mocny, ale nie bazujący na samym okrucieństwie

- zakończenie
- rozczarowanie zakończeniem
- brak HEA
- strach przed kolejna częścią

Avatar użytkownika
 
Posty: 17382
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Jo Putney,Kat Martin,Jude Deveraux,Sandra Brown

Post przez basik » 29 września 2013, o 22:14

Aralku z tego wynika, że więcej jest na plus niż na minus :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 29 września 2013, o 22:16

No właśnie przez to zakończenie nie zabrałam się za kolejny tom (ależ byłam wściekła), ale doczytałam, że będzie dobrze, ona będzie w związku, szczęśliwym, ba!, będą razem pracować. zwłaszcza że Patterson zaczął współpracować nad książkami z kobietą ;)
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 29 września 2013, o 22:20

Lilio, dla mnie to wielkie pocieszenie, bo książka jest super i można ją polecić z czystym sumieniem :)
basiku, więcej, więcej :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 29 września 2013, o 22:25

Czyli nie przeklinasz mnie za polecenie? :prosi:

PS. Możesz też zerknąć na serial, nie boli ;) i nadal go kręcą.
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 29 września 2013, o 23:04

nie, teraz już nie, ale rano miałam trochę żalu ;)
serial później, na razie poszukam HEA :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 29 września 2013, o 23:05

Ostrzegałam cię!
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 29 września 2013, o 23:08

pewnie tak, ale może do mnie trzeba wielkimi literami ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 30 września 2013, o 12:54

Dziewczyny, ochotę mam na romans z kryminałem. Ale romans żeby był nie tylko szczątkowy no i HEA. Do tego kryminał też solidny, ale bez dewiacji.
Jackson się nada, czy ktoś inny? Jak Jackson to od czego zacząć?
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 30 września 2013, o 13:04

Nowy Orlean od poczatku od Jackson. Gardner tylko zacznij od Meza doskonalego.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 30 września 2013, o 13:09

ten Nowy Orlean do mnie przemawia ;)
mocno czuć klimat miasta? Czytając Łowczynię jeszcze bardziej się napaliłam na klimaty voodoo tak obecne w przedstawionym tam Nowym Orleanie.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 30 września 2013, o 16:04

wiedzmaSol napisał(a):Dziewczyny, ochotę mam na romans z kryminałem. Ale romans żeby był nie tylko szczątkowy no i HEA. Do tego kryminał też solidny, ale bez dewiacji.
Jackson się nada, czy ktoś inny? Jak Jackson to od czego zacząć?


http://lubimyczytac.pl/ksiazka/148784/spojrz-mi-w-oczy - jest HEA i romans ,ale malutki . Rewanżuje to historia ,niesamowicie wciągająca.

http://lubimyczytac.pl/ksiazka/30092/george-rozpruwacz
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/29701/zlamani-na-duchu

Pierwsza i druga część . Jest romans policjantki i mafiosa :D Jest też HEA w każdej części .
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 6862
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:21

Post przez Alias » 30 września 2013, o 19:04

Ta Cole mnie zainteresowała :)
“I always knew I would fall in love with you, but you were never supposed to love me back"

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 30 września 2013, o 19:32

Mnie też, trochę jak In Death :lol:
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 30 września 2013, o 19:49

fakt ta Cole mogłaby być fajna ;) to pierwsze też tylko ten malutki romans... Wolałabym coś mocniej romansoholicznego :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 30 września 2013, o 20:08

wiedzmaSol napisał(a):ten Nowy Orlean do mnie przemawia ;)
mocno czuć klimat miasta? Czytając Łowczynię jeszcze bardziej się napaliłam na klimaty voodoo tak obecne w przedstawionym tam Nowym Orleanie.

Nie do końca. Trochę, ale to raczej miejsce ich pobytu niż historia miejsca w którym ktoś przypadkiem żyje :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 30 września 2013, o 20:12

nie no historia miejsca w którymś ktoś przypadkiem żyje to mnie nie bawi ;) ale czasem jest tak że zdanie lub dwa o miejscu akcji powoduje taki niesamowity klimacik ;)
w sumie tu to już znalazłam: pierwsze to uwaga o parności i mchu na drzewach, drugie to aligator i laleczka voodoo w radiu ;)
o takie drobiazgi mi chodzi ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 3 października 2013, o 00:12

Jeśli chodzi o klimat, to "Północ w ogrodzie dobra i zła" ma go, ale z tego, co pamiętam, to tam nie ma romansu...
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 17382
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Jo Putney,Kat Martin,Jude Deveraux,Sandra Brown

Post przez basik » 18 listopada 2013, o 22:41

Bardzo zawiodłam się na nowej książce Simona Becketta Rany kamieni.
Jest całkiem inna niż jego poprzednie książki. Po pierwsze styl pisania ...cały czas narracja w pierwszej osobie czasu terazniejszego. Po drugie wcale nie wciąga i prawie nic ciekawego tu się nie dzieje. Jest wątek romansowy , ale bez HEA i traktowany jako przeszłość, która działa się wcześniej w Londynie i pośrednio doprowadziła bohatera do Francji, gdzie rozgrywa się akcja książki. Dużo brutalnych, niepotrzebnych scen (rzeż świń), mało akcji dopiero kilka ostatnich stron mogę uznać za interesujące.
Ogólnie dla mnie duże rozczarowanie i gdyby to była pierwsza książka tego autora, którą przeczytałam nie czytałabym już nic więcej .

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 7 marca 2014, o 17:18

Nie bardzo wiem ,gdzie usadzić tę książkę : Obrazek
Pomieszanie ,poplątanie trochę ... jest romans, tajemniczy zgon , dużo opisów medycznych .Trudno przypisać konkretnej kategorii :mysli:
Historia pani doktor na drugim roku specjalizacji ,która swoim roztrzepaniem i wiecznym błądzeniem w obłokach ,wpada w ciągłe kłopoty. Na początku strasznie mnie wkurzała , jej brak chęci wykazania się i zwykłe lenistwo porażało. Później zaczęło się wszystko zmieniać w związku z powtórzeniem roku.
Zaangażowała się w śledztwo ,co nie zostało dobrze przyjęte przez jej dupkowatego szefa i wdała się w romans z szefem szefa.
W związku z prowadzoną sprawą ,mogliśmy dużo dowiedzieć się o pobieraniu materiałów do analizy , porównywaniu DNA ... jeżeli ktoś nie lubi takich szczegółów ,może się nudzić.

Tak naprawdę nie wiem co sądzić o tym tytule :roll: Było lekko i przyjemnie ,ale nie powaliła mnie . Mimo to , mam zamiar kupić kolejną część ,tym bardziej ,że dziewczyna dostała propozycję pracy konsultantki w policji ,więc może być ciekawie.
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 7 marca 2014, o 17:48

Mam dwie części po niemiecku, ale na razie nie czytam niczego, co się wiąże ze szpitalami. Te książki jszcze sobie poleżakują.
Lucy, zastanowiło mnie coś w tym, co piszesz: nie wspominasz ani słowem, czy to było śmieszne. Nie wiem dlaczego, możliwe, że po jakichś wzmiankach na temat tych książek w internecie, albo dlatego, że niemieckie wydania mają kolorowe, malowane okładki, wyrobiłam sobie zdanie, że miało być śmiesznie.
A teraz już nie wiem.
Myślałam, że to będzie chick-lit z kryminałem i komedią, a z Twoich słów wynika, że raczej nie.
Obrazek

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Romans + ...

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość