Teraz jest 30 września 2024, o 19:25

Jayne Ann Krentz => A. Quick, J. Castle, S. James

Avatar użytkownika
 
Posty: 15546
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 24 września 2013, o 14:46

Sama nie wiem.A w jakim sensie za spokojne?
Skończyłam "Ginewrę".Nie była zła.Można przeczytać,ale na pewno nie będę powtarzać.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 24 września 2013, o 14:51

Brakuje mi innego określenia :bezradny:
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 15546
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 24 września 2013, o 15:00

No właśnie.Sama nie wiem jak to ująć :bezradny: Brak w nich jakiejś takiej iskry.Mam jeszcze mam "Kochankę".

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 24 września 2013, o 15:02

Akurat mi podoba się, jak Quick pisze i dobrze się czyta, nieraz wręcz rewelacyjnie.
Z drugiej strony z tą autorką mam tak, że jak mi się nie podoba, to jednak mi podoba się :wink:
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 15546
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 24 września 2013, o 15:09

Ja z Garwood mam podobnie :wink:

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 24 września 2013, o 15:41

Księżycowa Kawa napisał(a):Akurat mi podoba się, jak Quick pisze i dobrze się czyta, nieraz wręcz rewelacyjnie.
Z drugiej strony z tą autorką mam tak, że jak mi się nie podoba, to jednak mi podoba się :wink:

Kawo, też tak mam, wyjątkami jest kilka harlequinów ;)

I wiem co ci może nie odpowiadać, Papaveryno. Jak już się szykują do takiej naprawdę prawdziwej kłótni (albo już jak są po), to on robi coś takiego, że ona mimo że wie, że ma rację itd., to mięknie - bo np. on ma taaakie złe doświadczenia, albo ona tak go przecież kocha i on też ją przecież pokocha albo coś w tym stylu. Brakuje czasem tego zacięcia, jakiegoś stanowczego ruchu z meskiej strony wobec damskiego buntu - przynajmniej mi.
Czytam romanse - mój blog z recenzjami. Recenzjami romansów, oczywiście.

Smoki były idealnym środkiem antykoncepcyjnym, ponieważ raz skonsumowana dziewica już nigdy nie była płodna.

ObrazekObrazek
by Agrest

Avatar użytkownika
 
Posty: 15546
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 24 września 2013, o 15:46

Oooo!Jadziu,to jest chyba to :wink:
Na przykład Phoebe uciekła przed Gabrielem,bo uważała że on chcę ją pojąć za żonę bez miłości.Tym mnie zadziwiła i pozytywnie zaskoczyła.No,ale niestety w trakcie podróży zmieniła zdanie i uznała,że jej to jednak nie przeszkadza,że z czasem ja pokocha i tak dalej i tak dalej.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 24 września 2013, o 15:48

Ogólnie nie mam nic przeciwko temu, bo taki to pragmatyczny rys większości bohaterek Krentz, ale czasem by się chciało jakiś bardziej zaostrzony ten konflikt ;)
Czytam romanse - mój blog z recenzjami. Recenzjami romansów, oczywiście.

Smoki były idealnym środkiem antykoncepcyjnym, ponieważ raz skonsumowana dziewica już nigdy nie była płodna.

ObrazekObrazek
by Agrest

Avatar użytkownika
 
Posty: 15546
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 24 września 2013, o 15:52

No mnie tej stanowczości brakowało ze strony Phoebe czyli damskiej strony.Może taki ostrzejszy konflikt faktycznie trochę by ożywił książkę.Nie mam pojęcia :bezradny:

A jak jest w "Kochance"?

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 24 września 2013, o 16:02

Nie pamiętam ;) czytałam dawno, zresztą mi się szczegóły w książkach zacierają szybko nawet jesli czytałam nie tak dawno ;) Ale ktoś niedawno miał na tapecie...
Czytam romanse - mój blog z recenzjami. Recenzjami romansów, oczywiście.

Smoki były idealnym środkiem antykoncepcyjnym, ponieważ raz skonsumowana dziewica już nigdy nie była płodna.

ObrazekObrazek
by Agrest

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 24 września 2013, o 16:44

Kawa?
Wspominałam, że pamiętam jedną scenę z tej książki :hyhy:

Ja bardzo lubię jej historyki, ale Pułapki dla mnie były mocno kiepskie :]

Avatar użytkownika
 
Posty: 15546
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 24 września 2013, o 17:04

A które Ci pasowały,Aralku?Może ja nie te czytam co trzeba :P
Chociaż wiadomo,że każdy lubi co innego :wink:

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 24 września 2013, o 17:09

Niech sobie cokolwiek przypomnę :mysli:
Legenda
Bestia
Fascynacja
Ginevra :D
Rendez-vous
Wynajęta narzeczona
hmmm

Avatar użytkownika
 
Posty: 15546
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 24 września 2013, o 19:11

Dzięki,Aralku.Z tych co wymieniłaś to tylko "Bestię" poznałam no i teraz "Ginewrę".Druga nie była jakaś tragiczna,ale też nie porwała mnie i raczej za jakiś czas nie będę pamiętać co tam było.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 24 września 2013, o 20:43

Jadzia napisał(a):
Księżycowa Kawa napisał(a):Akurat mi podoba się, jak Quick pisze i dobrze się czyta, nieraz wręcz rewelacyjnie.
Z drugiej strony z tą autorką mam tak, że jak mi się nie podoba, to jednak mi podoba się :wink:

Kawo, też tak mam, wyjątkami jest kilka harlequinów ;)

Jakie? Bo mnie jeszcze żaden tak naprawdę nie zraził.

Jadzia napisał(a):Jak już się szykują do takiej naprawdę prawdziwej kłótni (albo już jak są po), to on robi coś takiego, że ona mimo że wie, że ma rację itd., to mięknie - bo np. on ma taaakie złe doświadczenia, albo ona tak go przecież kocha i on też ją przecież pokocha albo coś w tym stylu. Brakuje czasem tego zacięcia, jakiegoś stanowczego ruchu z meskiej strony wobec damskiego buntu - przynajmniej mi.

A mnie to właśnie się podoba, że nie trzeba im na siłę wbijać, co i jak, że sami potrafią dojść do logicznych wniosków itp.

Papaveryna napisał(a):Na przykład Phoebe uciekła przed Gabrielem,bo uważała że on chcę ją pojąć za żonę bez miłości.Tym mnie zadziwiła i pozytywnie zaskoczyła.No,ale niestety w trakcie podróży zmieniła zdanie i uznała,że jej to jednak nie przeszkadza,że z czasem ja pokocha i tak dalej i tak dalej.

A mi właśnie nie się podobała ta impulsywna ucieczka, ale na szczęście wkrótce wraca jej zdrowy rozsądek, przy okazji ratuje pannę z opresji :hyhy:

aralk napisał(a):Kawa?
Wspominałam, że pamiętam jedną scenę z tej książki :hyhy:

Przyznaję się. Wielkiej kłótni/ nieporozumienia nie ma, bo muszą się zmierzyć z innymi problemami, zresztą tu pojawia się motyw: on chce ślubu, ona w to nie wierzy i nie bierze tego na poważnie.


"Wynajęta narzeczona" - będę musiała to powtórzyć...
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 24 września 2013, o 21:39

Księżycowa Kawa napisał(a):
Jadzia napisał(a):
Księżycowa Kawa napisał(a):Akurat mi podoba się, jak Quick pisze i dobrze się czyta, nieraz wręcz rewelacyjnie.
Z drugiej strony z tą autorką mam tak, że jak mi się nie podoba, to jednak mi podoba się :wink:

Kawo, też tak mam, wyjątkami jest kilka harlequinów ;)

Jakie? Bo mnie jeszcze żaden tak naprawdę nie zraził.

Niepewny układ, Man with a Past, Stormy Challenge, Lekkomyślna namiętność, Zapomniane marzenia, Książę ciemności, The Silver Snare, To Tame the Hunter, Power Play, True Colors. Z czego te trzy pierwsze są naprawdę koszmarne, reszta do przeżycia, ale więcej po nie na pewno nie sięgnę :]
Księżycowa Kawa napisał(a):
aralk napisał(a):Kawa?
Wspominałam, że pamiętam jedną scenę z tej książki :hyhy:

Przyznaję się. Wielkiej kłótni/ nieporozumienia nie ma, bo muszą się zmierzyć z innymi problemami, zresztą tu pojawia się motyw: on chce ślubu, ona w to nie wierzy i nie bierze tego na poważnie.

A to jest akurat dość częsty motyw :P
Czytam romanse - mój blog z recenzjami. Recenzjami romansów, oczywiście.

Smoki były idealnym środkiem antykoncepcyjnym, ponieważ raz skonsumowana dziewica już nigdy nie była płodna.

ObrazekObrazek
by Agrest

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 24 września 2013, o 21:41

i pewnie dlatego tak lubię jej książki :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 24 września 2013, o 21:42

I ja też ^_^
Czytam romanse - mój blog z recenzjami. Recenzjami romansów, oczywiście.

Smoki były idealnym środkiem antykoncepcyjnym, ponieważ raz skonsumowana dziewica już nigdy nie była płodna.

ObrazekObrazek
by Agrest

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 24 września 2013, o 21:45

I ja też, a co! :angel:
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 24 września 2013, o 21:52

Jadzia napisał(a):Niepewny układ, Man with a Past, Stormy Challenge, Lekkomyślna namiętność, Zapomniane marzenia, Książę ciemności, The Silver Snare, To Tame the Hunter, Power Play, True Colors. Z czego te trzy pierwsze są naprawdę koszmarne, reszta do przeżycia, ale więcej po nie na pewno nie sięgnę :]

"Niepewny układ", "Książę ciemności", "Lekkomyślna namiętność" - czytałam, a ostatnia nawet mi się podobała, a tamte mogły być, "True Colors" też, tyle że po polsku, pozostałych zagranicznych nie, ale "Power Play" udało mi się dorwać, tyle że to mam oznaczone jako Castle. "Zapomniane marzenia" ostatnio mnie zainteresowały. Myślałam, że to może będzie "Mężczyzna znad jeziora" - w tej chwili to mi się wydaje najsłabsze.


Jadzia napisał(a):A to jest akurat dość częsty motyw :P

Zauważyłam.

Podoba mi się, że ona nie przesadza.

Lilia napisał(a):I ja też, a co! :angel:

Bo to wyjątkowa autorka.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 24 września 2013, o 21:56

Księżycowa Kawa napisał(a):
Jadzia napisał(a):Niepewny układ, Man with a Past, Stormy Challenge, Lekkomyślna namiętność, Zapomniane marzenia, Książę ciemności, The Silver Snare, To Tame the Hunter, Power Play, True Colors. Z czego te trzy pierwsze są naprawdę koszmarne, reszta do przeżycia, ale więcej po nie na pewno nie sięgnę :]

"Niepewny układ", "Książę ciemności", "Lekkomyślna namiętność" - czytałam, a ostatnia nawet mi się podobała, a tamte mogły być, "True Colors" też, tyle że po polsku, pozostałych zagranicznych nie, ale "Power Play" udało mi się dorwać, tyle że to mam oznaczone jako Castle. "Zapomniane marzenia" ostatnio mnie zainteresowały. Myślałam, że to może będzie "Mężczyzna znad jeziora" - w tej chwili to mi się wydaje najsłabsze.

Mężczyzna znad jeziora też, ale jednak trochę mniej mi się nie podobał. Jednak największy koszmar to było Stormy Challenge :roll: I wypisałam tutaj jej książki pod wszystkimi pseudonimami, myślałam też, że wyłapałam te, które wydali też po polsku ;)
Ale mówisz, że Niepewny układ cię nie ruszył? Przecież to koszmar, masakra :/
Czytam romanse - mój blog z recenzjami. Recenzjami romansów, oczywiście.

Smoki były idealnym środkiem antykoncepcyjnym, ponieważ raz skonsumowana dziewica już nigdy nie była płodna.

ObrazekObrazek
by Agrest

Avatar użytkownika
 
Posty: 15546
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 24 września 2013, o 21:58

Ja nie powiem,że nie lubię,ale do wielkiego lubienia też mi daleko :wink: Przeczytam jeszcze tę "Kochankę" i jak ona też mi nie podejdzie dam sobie spokój :bezradny:

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 24 września 2013, o 22:02

Nie, nie ruszył, wydał mi się nawet w porządku z tego, co pamiętam, to ten, który zaczyna się od nauki kwiatów?
"Stormy Challenge" zaintrygował mnie, ale tego chyba nie ma po polsku z tego, co widzę, może uda mi się dorwać.
Z tych uroczych inaczej chyba można jeszcze zaliczyć "Witchcraft", czyli "Czarodziejka z morskiej piany" z powodu intrygi :hyhy: a mimo to nieźle to się czytało :evillaugh:
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 24 września 2013, o 22:08

Nie pamietam :P ale zaznaczyłam na 3 gwiazdki, więc przeciętnie ;)

I tak, Niepewny układ to ten od ikebany ;) Daj spokój, prawie się znali a on ją tak naprawdę zmusił do wyjazdu z nim :/ to mi się najczęściej nie podoba u niej w książkach - że tak naprawdę nie mieli szans zdążyć się poznać, ale i tak on wymaga zaufania, a ona się zakochuje... A jeszcze gorzej, jeśli on ją w jakiś sposób "przekonuje" do seksu, na który ona nie ma ochoty na tym etapie...
Czytam romanse - mój blog z recenzjami. Recenzjami romansów, oczywiście.

Smoki były idealnym środkiem antykoncepcyjnym, ponieważ raz skonsumowana dziewica już nigdy nie była płodna.

ObrazekObrazek
by Agrest

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 24 września 2013, o 22:13

No tak, nie zwróciłam na to uwagi, jakoś to mi się nie rzuciło w oczy, może się przyzwyczaiłam się do tego braku czasu, ale faktycznie mogłaby im dać go więcej, bo wcale nie muszą tak się śpieszyć, zazwyczaj. A "Niepewny układ" chyba raz jeszcze przeczytam...

Za to jednak w serii Guinevere Jones mają czas na poznanie się...
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do K

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości