że nawiąże do wątku z innego tematu
TAK, Putney coś mało pisze ostatnio..
i tu mowa o zachodnim rynku nawet
ale z drugiej strony: mam wrażenie, że się impas robi gdy u nas powoli nadganiają wydawanie ca łej twórczości [a Putney należy do wąskiego grona autorek, które chyba w 90% już są wydane u nas