Mary Jo Putney

przez **Agrest** » 17 września 2013, o 21:14

No ja właśnie od Jak stare wino

A ża ma tę wadę, trudno

przez **my-joy** » 17 września 2013, o 21:20

To może od jedwabnej trylogii??
A poza tym możecie mi wytłumaczyć co jest tak wyjątkowego w "Jak stare wino"???

przez **sunshine** » 17 września 2013, o 21:21

już dawno nie miałam tak że zupełnie różnie ksiazki autorki są mi polecane

przez **aralk** » 17 września 2013, o 21:24

W jedwabnej jest ten tak cudowny, że nawet wielbłąd się w nim zakochał :evillaugh:

przez **my-joy** » 17 września 2013, o 21:27

aralk napisał(a):W jedwabnej jest ten tak cudowny, że nawet wielbłąd się w nim zakochał

Ross?? Faktycznie cała jedwabna jest trochę sci-fi w porównaniu z resztą Putney i teraz sama widzę, że od tego lepiej nie zaczynać. To może od "Księżycowej narzeczonej"?? No i wytłumaczcie mi co wy widzicie takiego cudownego w tym pijaku Reggym??

przez **Księżycowa Kawa** » 17 września 2013, o 22:24

Trudno mi to wytłumaczyć, bo dużo już zapomniałam, ale po tych wszystkich idealnych i pięknych jak marzenie bohaterach, dobrze jest poczytać coś odmiennego, poza tym oni nie rzucają się na siebie od razu, co też jest miłe.

przez **Lilia ❀** » 18 września 2013, o 11:30

Księżycowa Kawa napisał(a):Kiedyś bardzo ją lubiłam, ale od dawna nic jej nie czytałam, jakoś brakuje okazji...

mam tak samo. chyba Jak stare wino do Klubu było moją ostatnią książką Putney :wstyd:

przez **Agrest** » 18 września 2013, o 13:34

my-joy napisał(a):No i wytłumaczcie mi co wy widzicie takiego cudownego w tym pijaku Reggym??

Jeśli o mnie chodzi, to nigdzie nie napisałam, że Reggie był "cudowny", tylko że dla mnie to najlepsza książka Putney... (i tak się składa, że poza Reggiem była tam jeszcze Alys i ona też ma znaczny udział w tej najlepszości). Niemniej jednak, ten Reggie był bardziej w porządku niż niejeden bohater romansowy

Ja w każdym razie w ostatecznym rozrachunku wolę jego niż np. jakiegoś Laurensowego buca.

przez **my-joy** » 18 września 2013, o 14:26

Agrest napisał(a):
my-joy napisał(a):No i wytłumaczcie mi co wy widzicie takiego cudownego w tym pijaku Reggym??

Jeśli o mnie chodzi, to nigdzie nie napisałam, że Reggie był "cudowny", tylko że dla mnie to najlepsza książka Putney... (i tak się składa, że poza Reggiem była tam jeszcze Alys i ona też ma znaczny udział w tej najlepszości). Niemniej jednak, ten Reggie był bardziej w porządku niż niejeden bohater romansowy Ja w każdym razie w ostatecznym rozrachunku wolę jego niż np. jakiegoś Laurensowego buca.

Generalnie to chodziło mi o całokształt książki nie samego głównego bohatera tylko może źle się wyraziłam :rotfl:

przez **aralk** » 18 września 2013, o 17:26

Nie buja w obłokach, nie skupia się na samych cudownościach. Pokazuje ludzi i ich błędne wybory. Trafne też, ale niektórzy do takich muszą dorosnąć. Jest i przebaczenie. Narastające napięcie. Chemia i to coś co unosi się między bohaterami niemal do krojenia.
A co ważne dla mnie, czytałam raz jedyny kilka lat temu, a nadal pamiętam. I bohaterów i fabułę. I zalezy mi, aby ludzie na których mi zależy, przeczytali tę historię

Strona WWW · przez **Kasiag** » 18 września 2013, o 17:47

No kurczę, to chyba wypadałoby przeczytać :mysli:

przez **aralk** » 18 września 2013, o 17:49

wypadałoby, oj tak

potrzebujesz motywacji :hyhy:

Strona WWW · przez **Kasiag** » 18 września 2013, o 17:52

aralk napisał(a):Nie buja w obłokach, nie skupia się na samych cudownościach. Pokazuje ludzi i ich błędne wybory. Trafne też, ale niektórzy do takich muszą dorosnąć. Jest i przebaczenie. Narastające napięcie. Chemia i to coś co unosi się między bohaterami niemal do krojenia.
A co ważne dla mnie, czytałam raz jedyny kilka lat temu, a nadal pamiętam. I bohaterów i fabułę. I zalezy mi, aby ludzie na których mi zależy, przeczytali tę historię

Tutaj mam motywację :mrgreen:

przez **aralk** » 18 września 2013, o 17:53

Jesteś przekonana, że wystarczy

Strona WWW · przez **Kasiag** » 18 września 2013, o 17:57

W połączeniu z twoimi sugestywnymi pytaniami, wystarczy jak najbardziej :hyhy:

Już zaczynam się rozglądać :mrgreen:

Tym bardziej, że daaawno nie czytałam Putney, a lubię :smile:

przez **aralk** » 18 września 2013, o 17:59

ja niedawno wypożyczyłam Lorda bez przeszłości ale na razie leży i czeka

przez **Księżycowa Kawa** » 18 września 2013, o 18:27

Kasiag napisał(a):No kurczę, to chyba wypadałoby przeczytać

Warto, warto.

aralk napisał(a):ja niedawno wypożyczyłam Lorda bez przeszłości ale na razie leży i czeka

Co nieco nawet pamiętam :wink:

przez **aralk** » 18 września 2013, o 18:29

i jak? Warto?

przez **Księżycowa Kawa** » 18 września 2013, o 18:33

Zdaje się, że parę osób wcześniej narzekało, ale mnie w sumie się podobało i na razie uważam, że Putney zawsze warto, zwłaszcza jeśli ma się okazję.

przez **aralk** » 18 września 2013, o 18:39

Moja okazja stoi na półce i czeka

przez **Księżycowa Kawa** » 18 września 2013, o 18:46

Należy zatem ją wykorzystać, jakiś czas nawet to nabyłam, więc kiedyś będę mogła sobie zrobić powtórkę.

przez **sunshine** » 18 września 2013, o 19:07

Kasiag napisał(a):
aralk napisał(a):Nie buja w obłokach, nie skupia się na samych cudownościach. Pokazuje ludzi i ich błędne wybory. Trafne też, ale niektórzy do takich muszą dorosnąć. Jest i przebaczenie. Narastające napięcie. Chemia i to coś co unosi się między bohaterami niemal do krojenia.
A co ważne dla mnie, czytałam raz jedyny kilka lat temu, a nadal pamiętam. I bohaterów i fabułę. I zalezy mi, aby ludzie na których mi zależy, przeczytali tę historię

Tutaj mam motywację

Motywacja bardzo dobra

ja tez przeczytam a co mi tam :hyhy:

przez **tydea** » 27 kwietnia 2014, o 15:41

A to jest nowe ? DŻENTELMEN BEZ ZASAD ....
Tak mysle ze moze z cyklu Zagybieni Lordowie 5 tom? :mysli:

http://www.amber.sm.pl/ksiazka/1576/dżentelmen-bez-zasad

przez **LiaMort** » 27 kwietnia 2014, o 15:43

tak to 5 tom cyklu ah.

przez **tydea** » 27 kwietnia 2014, o 15:46

dobre????Warto kupic?

Mary Jo Putney

Kto przegląda forum