Patrzył na nią, obserwował ją. Jego osobista policjantka. Wiatr rozwiewał poły jej długiego czarnego płaszcza, który był niezbędny, bo pierwszy dzień marca okazał się równie wstrętny jak cały początek roku 2060. Przypięła odznakę do pasa, choć przecież każdy widział, że była gliną i miała władzę.
Lilia napisał(a):Ktoś mi powie, dlaczego książki z tej serii czytam dłużej niż jakiekolwiek inne? Potrafię nawet tydzień. Aż tak się delektuję?
Lilia napisał(a):to tu się zgadzamy. może i masz pojęcia jak mnie irytuje, że muszę sobie wydzierać czas na czytanie
Lilia napisał(a):tylko z In Death (długością czytania) mam tak od kilku lat i szukam przyczyny.
Lilia napisał(a):zabieram się dzisiaj za wczorajszą nowość, Thankless in Death
To nawet lepiej, bo od tej miłości to człowiek całkiem głupieje
A jak sobie tak spokojnie wykalkuluję, to całkiem inna kalkulacja
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości