Mary Jo Putney

przez **sunshine** » 23 lipca 2013, o 21:11

Ach rozumiem

dzięki

przez **Księżycowa Kawa** » 23 lipca 2013, o 21:22

aralk napisał(a):oj, bo to mocno średnia pozycja jest żeby nie powiedzieć najgorsza z dostępnych u nas

Aż kusi, aby tam zajrzeć...

przez **aralk** » 23 lipca 2013, o 21:30

Nic nie stoi na przeszkodzie :hyhy:

Ale mało Putney w tej Putney

przez **Księżycowa Kawa** » 23 lipca 2013, o 21:36

Teoretycznie nic, w praktyce cała masa innych książek...
Najwyżej później będę narzekać :hyhy:

Strona WWW · przez **Duzzz** » 24 lipca 2013, o 10:22

sunshine napisał(a):A jaka to książka?

Dopiero zauważyłam :wink:

Pewnie wtedy czytałam "Taniec na wietrze"

przez **my-joy** » 17 września 2013, o 19:59

A ja się wyłamię z ogólnie przyjętego tu trendu i napiszę, że "Jak stare wino" to dla mnie najgorsza książka Putney. Subiektywne zdanie moje :mrgreen:

Natomiast osobiście uwielbiam "Prawdziwą damę" i "Dziecko ciszy" oraz "Wygrane szczęście". No i oczywiście całą serię upadłych aniołów. Cóż, "Księżycowa narzeczona" też jest niezła. W ogóle Putney jest dla mnie najlepsza w tworzeniu prawdziwie męskich bohaterów.

przez **Księżycowa Kawa** » 17 września 2013, o 20:01

Kiedyś bardzo ją lubiłam, ale od dawna nic jej nie czytałam, jakoś brakuje okazji...

przez **sunshine** » 17 września 2013, o 20:04

my-joy napisał(a):A ja się wyłamię z ogólnie przyjętego tu trendu i napiszę, że "Jak stare wino" to dla mnie najgorsza książka Putney. Subiektywne zdanie moje Natomiast osobiście uwielbiam "Prawdziwą damę" i "Dziecko ciszy" oraz "Wygrane szczęście". No i oczywiście całą serię upadłych aniołów. Cóż, "Księżycowa narzeczona" też jest niezła. W ogóle Putney jest dla mnie najlepsza w tworzeniu prawdziwie męskich bohaterów.

o no popatrz a ja właśnie wypożyczyłam sobie Jak stare wino i od tej książki chce zacząć przygodę z panią Putney.

przez **Księżycowa Kawa** » 17 września 2013, o 20:06

Akurat to mi się podobało, czytałam z zainteresowaniem i wychodzę z założenia, że jeśli co się ma, warto to spróbować :czyta2:

przez **my-joy** » 17 września 2013, o 20:09

Zgadzam sie jak najbardziej. Napisałam, że moje nielubienie "Jak starego wina" to tylko i wyłącznie moje subiektywne odczucie :mrgreen:

przez **sunshine** » 17 września 2013, o 20:11

Spoko, kurcze zawsze mi dziwi że ludzie mają dwie rożne skrajne opinie

Dlatego jak przeczytam to sie przekonam

przez **aralk** » 17 września 2013, o 20:23

sunshine napisał(a):
my-joy napisał(a):A ja się wyłamię z ogólnie przyjętego tu trendu i napiszę, że "Jak stare wino" to dla mnie najgorsza książka Putney. Subiektywne zdanie moje Natomiast osobiście uwielbiam "Prawdziwą damę" i "Dziecko ciszy" oraz "Wygrane szczęście". No i oczywiście całą serię upadłych aniołów. Cóż, "Księżycowa narzeczona" też jest niezła. W ogóle Putney jest dla mnie najlepsza w tworzeniu prawdziwie męskich bohaterów.

o no popatrz a ja właśnie wypożyczyłam sobie Jak stare wino i od tej książki chce zacząć przygodę z panią Putney.

Nie zaczynałabym od tego znajomości z Putney. bardziej od Upadłych Aniołów.
jak stare wino jest bardzo specyficzne. Kontrowersyjne jako romans, jak dla mnie przynajmniej. Nie wiem czy zdecydowałabym się dalej na Putney tylko po tej książce, choć ją poważam bardzo.
Wróg i kochanek może?

przez **sunshine** » 17 września 2013, o 20:24

Kurcze no to mnie teraz zaskoczyłaś.
Mam jeszcze Chińską narzeczoną z biblioteki

przez **aralk** » 17 września 2013, o 20:26

sun, zawsze krzyczałam, że Jak stare wino jest inne.
Chińskiej narzeczonej nie czytałam, więc nie wiem. Ale nawet bez znajomości od niej bym zaczęła

przez **ewa.p** » 17 września 2013, o 20:27

Chińska narzeczona bardo mi ię podobała,zresztą zawsze miałam słabość do bohaterów mieszanego pochodzenia

przez **aralk** » 17 września 2013, o 20:28

sun, to już wszystko jasne

przez **sunshine** » 17 września 2013, o 20:30

aralk napisał(a):sun, zawsze krzyczałam, że Jak stare wino jest inne.
Chińskiej narzeczonej nie czytałam, więc nie wiem. Ale nawet bez znajomości od niej bym zaczęła

hm no ale była ta książka ogólnie polecana do przeczytania kilka rozmów wcześniej. To ją wypożyczyłam

przez **my-joy** » 17 września 2013, o 20:40

A ja bym zaczęła od serii zagubionych lordów.

przez **aralk** » 17 września 2013, o 20:42

nie z tego nie znam :mysli:

przez **my-joy** » 17 września 2013, o 20:46

No to przeczytajcie "Prawdziwą damę". To wprawdzie II część w serii, ale nic to nie przeszkadza. Nie pożałujecie :mrgreen:

przez **aralk** » 17 września 2013, o 20:47

Ja staram się czytać w kolejności. Jeśli to tylko możliwe

przez **my-joy** » 17 września 2013, o 20:48

No to można w kolejności, jeszcze lepiej :rotfl:

przez **sunshine** » 17 września 2013, o 20:49

dzięki zapamiętam :hyhy:

przez **Agrest** » 17 września 2013, o 20:54

A jak dla mnie to Jak stare wino jako pierwsza Putney ma tylko jedną wadę: że potem już inne będą słabsze

Od zagubionych lordów na pewno bym nie zaczynała.

przez **aralk** » 17 września 2013, o 21:12

To od czego?

Stąd moje obiekcje jeśli chodzi o Jak stare wino

Mary Jo Putney

Kto przegląda forum