Skończyłam
Hrabstwo Grant….. prawie. Została mi
Geneza, ale planuję przeczytać to jako trzeci tom w serii o
Willu Trencie. Zbierając razem wrażenia to muszę przyznać, że całość bardzo mi się podobała, nawet pomimo, że…..
Przywilej skóry jak sprawdziłam na BBN został nisko oceniony i tutaj się nie zgadzam. Fakt, że przez pierwsze 200 stron było dużo przynudzania, ale pozostała część książki jest świetna, a zakończenie…. ech, jakoś przeżyłam, ale okrutnie mi żal
Prawdę mówiąc, najchętniej rzuciłabym się na
Tryptyk i pewnie jeszcze dzisiaj go zacznę, jak tylko skończę Gerritsen.