Alexandra Ivy

przez **Księżycowa Kawa** » 31 sierpnia 2013, o 12:56

Chociaż mam co innego do czytania, ciągnie mnie, aby choć na trochę zajrzeć do Ivy.

przez **Nocny Anioł** » 31 sierpnia 2013, o 13:12

to na co jeszcze czekasz kochana

przez **Księżycowa Kawa** » 31 sierpnia 2013, o 13:25

Do Roberts zajrzałam na chwilę i mnie pochłonęło, poza tym za parę innych rzeczy też chcę się brać, ale może, może...

przez **Nocny Anioł** » 31 sierpnia 2013, o 13:48

ach ten czas, nasz wróg i sprzymierzeniec

przez **Księżycowa Kawa** » 31 sierpnia 2013, o 13:53

No właśnie, chociaż z tym sprzymierzeńcem - no wiem, czy to prawda, zwłaszcza w przypadku książki...

przez **Desdemona** » 31 sierpnia 2013, o 18:10

zaczęło mnie wciągać....Cezar jest całkiem fajny....tylko mógłby być milszy dla Leveta... :evillaugh:

...i ta jego dwustuletnia

Spoiler:

....boziu drogi....współczuć facetowi.... :evillaugh:

przez **Nocny Anioł** » 31 sierpnia 2013, o 18:15

już chciał przekląć Leveta :evillaugh:

przez **Desdemona** » 31 sierpnia 2013, o 18:18

no właśnie :evillaugh:

...a on chciał tylko pomóc...za grosz nie szanują wampirki Leveta :adore:

...no przecież tylko on może im pomóc wyczuć magię....powinien brać za to kasę albo żądać poprawy warunków pracy jak chcą go wykorzystać....paskudne wampirki...

przez **Nocny Anioł** » 31 sierpnia 2013, o 18:29

tak już z nimi jest, i to nie tylko wampirki, wilki tyż :evillaugh:

przez **Desdemona** » 31 sierpnia 2013, o 18:32

Cezar całkiem fajny jest :heat:

...tylko ta Ania jakaś taka trochę dziwna....choć czasami umie mu dopalić.... :evillaugh:

przez **Nocny Anioł** » 31 sierpnia 2013, o 18:33

ta para jest taka trochę bez nabiału, najmniej ich lubię

przez **Desdemona** » 31 sierpnia 2013, o 18:37

trochę irytują te czarodziejki.... i ta dawna kumpela króla Artura....i fakt brakuje tego czegoś wybuchowego jak na razie...i Cezarek jak i Ania dość tacy schematyczni są...no ale poczytuje dalej...dla Leveta.... :adore:

przez **Nocny Anioł** » 31 sierpnia 2013, o 18:40

Levet ratuje tą cześć, niestety

przez **Desdemona** » 31 sierpnia 2013, o 18:41

Ania to chyba niewiasta która lubi bić :niepewny:

...juz dwa razy Cezarek dostał w pysk od niej.... :evillaugh:

przez **Nocny Anioł** » 31 sierpnia 2013, o 18:44

akurat wcale mi go nie szkoda :evillaugh:

przez **Desdemona** » 31 sierpnia 2013, o 18:45

o...czyli coś zmajstruje takiego że to uzasadnione.... :mysli:

przez **Nocny Anioł** » 31 sierpnia 2013, o 18:47

na początku znajomości to tez sie nie popisał, albo popisał
zalezy jak na to patrzeć :evillaugh:

przez **Desdemona** » 31 sierpnia 2013, o 18:53

trochę brakuje mu jakiegoś ognia....taki przewidywalny jest...no a niby był hiszpańskim konkwistadorem....i prezentuje się też jako ciacho.... :heat:

i to podleganie wyroczni...komisji...nawet nie wkurzył się za dwustuletnią impotencję...no rany julek...facet jakiś taki bez ikry jest...zamiast od razu jak przespał sie z Anią czyli w 1814 roku działać...to ten dostał w łep i niewiaste opuścił na dwa stulecia.... :facepalm:

przez **Nocny Anioł** » 31 sierpnia 2013, o 18:55

tak, jemu nabiału brakuje
nie to co Styx, :heat:

albo Tane

przez **Desdemona** » 31 sierpnia 2013, o 18:58

o tak...Styx...albo Viper :heat:

...a Tana jeszcze nie poznałam.... hmmm

przez **Nocny Anioł** » 31 sierpnia 2013, o 19:00

ooo kochana, kawał ciach przed tobą
no i oczywiście mój Salvatore :lovju:

przez **Desdemona** » 31 sierpnia 2013, o 20:12

Salvatore to ten wilczek co chciał sprzątnąć niewiastę sprzed nosa Styxowi.... :mysli:

i on będzie takie ciacho.... hmmm

przez **Lilia ❀** » 31 sierpnia 2013, o 20:14

będzie, będzie.
Tane też jest ciacho :heat:

przez **Nocny Anioł** » 31 sierpnia 2013, o 20:18

to są moi ulubieńcy

przez **Księżycowa Kawa** » 31 sierpnia 2013, o 20:33

Widzę, że całkiem sporo tracę...

Alexandra Ivy

Alexandra Ivy

Kto przegląda forum